TSM poza LCS? Jaki los czeka organizację po odejściu?

O całej sprawie mówiło się już od dłuższego czasu. W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że transfery do drużyny nie były na poziomie wielokrotnego mistrza LCS. Dzisiaj wszystko się potwierdziło. Andy "Reginald" Dinh ogłosił taki ruch na Twitterze swojej organizacji. Działanie to miało być rozważane i urealniane w ciągu ostatnich trzech lat.

Z przedstawionego filmu wypływają bardzo poważne obietnice. Fanom siedmiokrotnych mistrzów Ameryki zaprezentowano chęć wygrana mistrzostw świata i stanie się naprawdę konkurencyjną drużyną na innych turniejach międzynarodowych. Niektórzy przyjęli tę informację bardzo dobrze, jednak nie tyle z powodu zapewnienia przyszłych sukcesów. Ma być to motywowane niechęcią do Reginalda, oskarżanego o posiadanie wybujałego ego, słabe zarządzanie kadrą swojej flagowej formacji oraz złe traktowanie swoich podopiecznych.

Jacob Wolf podaje na swoim Twitterze, że ekipę czarno-białych zobaczymy najprawdopodobniej w League of Legends Pro League, czyli obecnie jednej z absolutnie czołowych lig świata. Jednak nie podano dokładnych informacji kiedy taki debiut TSM na chińskiej ziemi miałby się odbyć, ani od kogo slot potrzebny do gry ma zostać odkupiony.