nitr0 kończy z CS-em, ale nie z esportem

Temat zakończenia kariery przez nitr0 był też tematem wywiadu, jakiego Amerykanin udzielił w Dallas serwisowi Dust2.us. Jak się okazuje, 27-latek, który w przeszłości porzucił już CS:GO, żeby na kilka miesięcy związać się z VALORANTEM, przyznał, iż na ten moment nie wyklucza, że ponownie spróbuje swoich sił w innym tytule. – Kończę karierę w Counter-Strike'u, ale jednocześnie pozostawiam moje drzwi otwarte dla innych gier. Jeżeli dostanę propozycję, oczywiście ją rozważę, ale teraz zamierzam po prostu streamować i zobaczyć, gdzie mnie to zaprowadzi, bo nie ma teraz nic innego do roboty. Nie zamierzam aktywnie szukać innej drużyny w Counter-Strike'u, bo nie jestem tym teraz zainteresowany. W moim wpisie nie ma żadnej ukrytej wiadomości czy czegoś takiego – zapewnił.

A czy Cannella widziałby siebie w Counter-Strike'u w innej niż dotychczas roli, czyli na przykład jako trener albo ekspert na zawodach? – Wiem, jak wiele podróży wiąże się z CS-em, a szczerze mówiąc nie chcę pracować na pół gwizdka. Gdybym został trenerem, chciałbym zająć się tym na 100% – stwierdził nitr0. Wygląda więc na to, że fani gry Valve nie będą mieli już okazji, by godnie pożegnać legendę Liquid. Wszak jego zespół, chociaż niedawno zajął miejsce w czołowej ósemce BLAST.tv Paris Major 2023, to na IEM Dallas kompletnie zawiódł. Z trzech meczów udało mu się wygrać zaledwie jeden, przez co podopieczni Damiana "dapsa" Steele'a bardzo szybko znaleźli się za burtą i tracąc szansę na występ przed publiką.