Strzelec EDG podejrzany o korzystanie z usług prostytutek
Cała sprawa rozgrywa się wokół reprezentanta Edward Gaming – Hu "Leave'a" Hong-Chao. Na koncie LoL Context-Chan na Twitterze wczoraj pojawił się wpis, który informuje o tym, że 20-latek w zeszłym roku rzekomo czatował z prostytutką. W komentarzach przedstawiono zebrane zdjęcia z dowodami, dzięki którym można wywnioskować, że taka sytuacja faktycznie miała miejsce. Jest to o tyle zaskakujące, gdyż korzystanie z usług prostytutek w Chinach jest niezgodne z prawem.
Ale to nie koniec zarzutów w stronę Leave'a. Dziś w nocy naszego czasu pojawiły się kolejne zaskakujące doniesienia na jego temat. Dociekliwi fani dotarli do fake kont przedstawiciela EDG stworzonych przez niego w mediach społecznościowych. Okazało się, że niektóre z nich były wykorzystywane, aby celowo atakować dżunglera formacji – Zhao "Jiejie" Li-Jie.
Błyskawiczne konsekwencje i zaskakujący następca?
Jeśli to wszystko miałoby być prawdą, to nie powinno nikogo dziwić, że EDG zapewne będzie chciało poczynić jakieś kroki wobec Leave'a. I takowe według plotek faktycznie już zostały podjęte. Według innych informacji, płynących z konta LPL Fanclub, które powołuje się na chińskiego komentatora – Ke "957" Chang-Yu – botlaner zakończy współpracę z organizacją. Co więcej, podobno znaleziono już zawodnika, który ma wypełnić wakat. Tym jest Jian "Uzi" Zi-Hao. Legendarny strzelec, który niejednokrotnie święcił sukcesy w LoL Pro League w barwach Royal Never Give Up miałby ponownie wrócić do gry, po roku nieobecności. Przez jeden split bowiem 26-latek miał okazję reprezentować Bilibili Gaming. Swój debiut w EDG Uzi ma zaliczyć już podczas najbliższego spotkania drużyny, która mierzyć się będzie z JD Gaming w tę sobotę.