Dawid "clonemeister" Laskowski: Zanim porozmawiamy o dzisiejszym meczu, chciałem zacząć od rzeczy związanych z fazą zasadniczą, ponieważ wasze pierwsze mecze były naprawdę dobre. Udało wam się wtedy pokonać m.in. G2, a potem zaczęliście wszystko przegrywać. Co się stało, że tak to wyglądało?
Matyáš "Carzzy" Orság: Myślę, że po prostu mamy naprawdę, naprawdę złą passę. Wszystko idzie nie tak. Mamy teraz pewne problemy, które musimy rozwiązać. Inaczej nie mamy szans, aby jeszcze powalczyć w tym splicie.
Na szczęście dla was udało się wam awansować do fazy grupowej. Nad czym pracowaliście podczas przerwy przed rozpoczęciem tego etapu?
Pracowaliśmy nad naszymi ogólnymi problemami, zwłaszcza w środowisku zespołowym, więc jesteśmy teraz bardziej zmotywowani do scrimowania, bo wcześniej mieliśmy naprawdę słabe treningi. Próbowaliśmy zatem rozwiązać ten problem, który moim zdaniem ma największe znaczenie. Tak naprawdę nie znajdujemy nadal rozwiązania innych, więc teraz jest naprawdę źle, ale wierzę, że na następny tydzień już się uda.
Jakie były wasze odczucia w związku z dzisiejszym pojedynkiem z EXCEL, ponieważ jako mistrzowie prawdopodobnie byliście faworytami, ale XL już was pokonało w tym splicie i było też wyżej w klasyfikacji, a wy byliście dużo niżej?
Wiedziałem, że EXCEL nie jest teraz takie złe, więc nie lekceważyłem go, nie lekceważyliśmy go całą drużyną. Zagrało tak, jak się spodziewaliśmy. Myślę, że było bardziej zdecydowane niż my i trochę nas tym ograło. To chyba był główny powód, dla którego wygrało.
Czego zatem wciąż brakuje, że nie udało wam się wygrać, szczególnie w drugiej grze dzisiaj, w której mieliście przewagę?
Myślę, że po prostu nie jesteśmy teraz wystarczająco pewni naszej gry. W ostatnim splicie, kiedy graliśmy, to w każdej grze czuliśmy, że możemy wygrać bez względu na to, co się dzieje. Ale teraz, nawet gdy mamy przewagę, naprawdę ciężko się gra, więc to trochę dziwne.
Co sądzisz o aktualnej mecie na dolnej alei, szczególnie o Kai'sie i mecie z Kosą Statikka? Podoba ci się, czy nie za bardzo ci pasuje?
Nie, bardzo lubię tę metę. Myślę, że jest o wiele lepsza niż ciągłe granie Apheliosem i Jinx, które były naprawdę nudne. Albo np. Lucian + Nami przez ostatnie dwa lata, więc naprawdę cieszę się, że teraz jest trochę inaczej z Kai'są, Xayah, Tristaną itp.
W przyszłym tygodniu zmierzycie się z przegranym z meczu Fnatic i SK. Jak myślisz, kto będzie waszym przeciwnikiem?
Wydaje mi się, że będzie to SK Gaming, ale nie jestem pewien. Myślę, że SK ma dziś szansę wygrać z Fnatic.
Dobra, a co myślisz w takim razie o możliwym pojedynku z SK w następnym tygodniu?
Myślę, że jak się ogarniemy, to możemy pokonać każdego w lidze, więc powinno być dobrze.
A czy Wy jako panujący mistrzowie czujecie, że macie na sobie większą presję z powodu tego, że ostatnim razem wygraliście split?
Zdecydowanie nie, osobiście nie czuję presji, bo na MSI przegraliśmy już z G2, więc to nie jest tak, że jesteśmy prawdziwymi mistrzami. Powiedziałbym, że nie ma na nas presji.
W mediach społecznościowych widziałem wiele negatywnych komentarzy na wasz temat, a także na temat waszych wyników, a zwłaszcza waszych wyników na MSI. Co o tym możesz powiedzieć? Przeszkadza ci to, czy raczej nie?
Nie, mi to nie przeszkadza. W internecie zawsze znajdzie się krytyka, więc trzeba nauczyć się z tym żyć.
Czy macie coś takiego w głowie, że nawet jeśli nie dostaniecie się teraz do play-offów, to nadal macie już zapewnione miejsce na finałach czy jednak chcecie po prostu próbować tak długo, jak się da, żeby po raz kolejny zdobyć mistrzostwo LEC?
Naprawdę chciałbym zdobyć drugie z rzędu mistrzostwo, bo mimo że zakwalifikowaliśmy się na finały w Montpellier. Chciałbym tam pojechać, będąc jak najwyżej w rankingu, ponieważ jeśli będziemy na ósmym miejscu i pojedziemy, to będzie to trochę dziwne.
Wiem, że do Worldsów zostało jeszcze bardzo dużo czasu, ale czy myślisz, że uda Wam się tam dostać i wypaść lepiej niż na MSI?
Jestem bardzo pewny siebie, że faktycznie możemy to zrobić, to tylko kwestia hartu ducha.
Śledź autora na Twitterze – Dawid Laskowski