NertZ następcą Spinxa
Jak na razie rok 2023 przebiega w szeregach ENCE zaskakująco spokojnie. Mamy sierpień, a tymczasem w zespole doszło do zaledwie jednej roszady. W lutym pożegnano bowiem Valdemara "valde" Vangsę, który okazał się kompletnym transferowym niewypałem. Następcą Duńczyka został wtedy Guy "NertZ" Iluz, którego z Ośmiornicami łączono już wiele miesięcy wcześniej. Wtedy do niczego ostatecznie nie doszło, ale pół roku temu włodarze z Finlandii doszli wreszcie do porozumienia z Endpoint CeX. A efektem tego były właśnie przenosiny Izraelczyka, który formalnie miał zapełnić lukę powstałą... przez innego Izraelczyka. Problemy ENCE zaczęły się bowiem w momencie, w którym do Teamu Vitality odszedł Lotan "Spinx" Giladi. 22-latek był kluczową postacią w zespole, odpowiedzialną za sporą część siły ognia. Szybko jednak okazało się, że postawienie w tym wypadku na NertZa było strzałem w dziesiątkę. Ten od samego początku idealnie wszedł w buty swojego rodaka.
fot. ESL/Helena Kristiansson |
– Są między nimi pewne podobieństwa, ale jednocześnie także i różnice. Sądzę, że Spinx nieco bardziej kalkuluje, podczas gdy NertZ jest agresywniejszy. Ale także pełnią wiele takich samych ról. Obaj też mają ogromny potencjał na to, by być gwiazdami. I jeden i drugi ma swoje wady oraz zalety i szczerze wierzę, że możemy sprawić, by NertZ stał się Spinxem v2 – mówił jeszcze w lutym lider Ośmiornic, Marco "Snappi" Pfeiffer. Faktem jest, że wraz z przyjściem Iluza pojawiły się kolejne sukcesy. Półfinał ESL Pro League Season 17, awans na Majora w Paryżu, a potem także triumf w Intel Extreme Masters Dallas 2023 i wicemistrzostwo ESL Challenger Katowice 2023. Ostatnie tygodnie to dla ENCE okres fantastyczny, który wywindował formację aż na piąte miejsce w rankingu HLTV. I sprawił, że o międzynarodowej drużynie na poważnie mówiło się w kontekście czołowych lokat podczas legendarnego IEM-a w Kolonii.
G2 stawia na stabilizację
Jeżeli zaś chodzi o G2 Esports, to drużyna ta już za kilka dni świętować będzie pierwszą rocznicę gry w obecnym składzie. To w połowie sierpnia ubiegłego roku na ławce wylądowali Audric "JACKZ" Jug oraz Aleksi "Aleksib" Virolainen. W ich miejsce organizacja ściągnęła Rasmusa "HooXiego" Nielsena z Copenhagen Flames oraz Justina "jks-a" Savage'a z Complexity. Ten drugi wcześniej przez dziewięć miesięcy znajdował się poza regularną grą i nawet triumf na Intel Extreme Masters Katowice 2022, po który sięgnął wraz z FaZe Clanem jako zmiennik mu nie pomógł. Dopiero G2 wyciągnęło do niego pomocną dłoń, ale trzeba też zauważyć, że ekipa ta była w ogromnej potrzebie. Przyjście Aleksiegob i Ilyi "m0NESY'EGO" Osipova nie okazało się czymś, co pozwoliłoby Samurajom na dobre wrócić do rywalizacji o najwyższe lokat, konieczne były więc kolejne roszady. W tym na stanowisku prowadzącego, którym został wspomniany już gigachad HooXi.
fot. ESL/Adela Sznajder |
Dziś mimo różnych problemów i zawirowań możemy powiedzieć, że był to ruch w dobrą stronę. Przynajmniej przez jakiś czas, bo przecież z Duńczykiem i Australijczykiem G2 sięgało po mistrzowskie tytuły BLAST Premier World Final 2022 oraz IEM Katowice 2023. Ta druga impreza była też, przynajmniej na razie, szczytem możliwości formacji. Ta potem zaliczyła serię fatalnych występów, z bardzo słabej strony pokazując się także na Majorze. Z tego powodu wielu podejrzewało, że podczas wakacyjnej przerwy dojdzie do roszad, choćby na stanowisku prowadzącego. HooXi bowiem często wyraźnie odstawał od kolegów i stąd też pewnie wzięły się plotki z Kamilem "siuhym" Szkaradkiem. Finalnie jednak ani Polak, ani nikt inny do drużyny Samurajów nie trafił. Ba, nawet trener, Jan "Swani" Müller, zachował swoją posadę. Zamiast na panikarskie ruchy postawiono w tym wypadku na stabilizację, która na potężnie przebudowanej scenie miała stać się jednym z atutów G2.
dycha po drugi z rzędu triumf na IEM-ie
Ostatecznie podczas IEM Cologne 2023 ani ENCE, ani też G2 nie poznały jeszcze smaku porażki. Paweł "dycha" Dycha i jego partnerzy po drodze rozprawili się kolejno z 9INE, Fnatic, Heroic oraz Teamem Vitality. Trudno zatem powiedzieć, by drużyna naszego rodaka miała za sobą łatwą drogę. Wręcz przeciwnie, bo los ewidentnie nie oszczędzał Ośmiornic, ale te nic sobie z tego nie robiły. Ale też nie musiały, bo na niemieckiej imprezie dowożą praktycznie wszyscy, a zespół stanowi wspaniały monolit. Czy dycha, czy którykolwiek z jego kolegów – każdy jest w stanie wziąć na swoje barki odpowiedzialność za wynik rundy i to procentuje. Oraz będzie miało ogromne znaczenie w kontekście meczu z G2, które również jest indywidualnie potężne. Przekonały się o tym już Astralis (dwukrotnie), FaZe Clan i Team Vitality. Tak więc również w wypadku Samurajów ścieżka do wielkiego finału była naprawdę wyboista i pełna dużych marek, które musiały pogodzić się z porażką.
fot. ESL/Helena Kristiansson |
Ale to wszystko już było. Dziś legendarna Katedra Counter-Strike'a, czyli LANXESS arena, będzie świadkiem pojedynku wagi naprawdę ciężkiej. Po jednej stronie ENCE, gdzie gra wspomniany już dycha. 25-latek, co może szokować, stał się pierwszym w historii Polakiem, który awansował do finałowej potyczki w Kolonii. Wcześniej nie dokonali tego nawet mistrzowie świata z Virtus.pro! Co więcej, nasz rodak stanie przed szansą, by po raz drugi z rzędu wznieść mistrzowie trofeum IEM-a. To wszak było w jego rękach już w Dallas. Z drugiej strony pojawi się jednak G2. Legendarna organizacja po wielu miesiącach posuchy z pewnością żądna jest sukcesu. Ten pozwoliłby jej bowiem z przytupem pożegnać się z powoli odchodzącym do lamusa CS:GO. Jednocześnie stanowiłby też światełko w tunelu przed przyjściem Counter-Strike'a 2. Na papierze Samurajowie mają wszystko, by to osiągnąć. W tym także będących w morderczej formie m0NESY'EGO i Nikolę "NiKo" Kovača.
Niemniej finały rządzą się swoimi prawami. Szczególnie gdy ich stawką są 400 tysięcy dolarów i miejsce na IEM Katowice 2024.
Wielki finał pomiędzy ENCE a G2 Esports, który rozegrany zostanie w formacie BO5, rozpocznie się o godzinie 16:00. Obejrzeć go wraz z polskim komentarzem będzie można w ESL.TV Polska na Twitchu oraz YouTube. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Cologne 2023 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.