Multum narracji przed turniejem promocyjnym do Ultraligi
Najważniejszą narracją, jaką można poprowadzić jest możliwy powrót devils.one do Ultraligi. Diabły występują w naszej lidze od jej początków z przerwą na jeden split w dobie pandemii. Z początku była to drużyna, która dominowała na scenie, a w późniejszych latach była ośrodkiem dla młodych talentów. Rok temu jednak DV1 spadło po niespodziewanej porażce z Grypciocraft Esports. Teraz zaś spróbuje wrócić, mając w składzie trzech doświadczonych w grze na ultraligowym gruncie zawodników. Bronić się przed spadkiem będzie zaś Komil & Friends i to po raz trzeci w historii organizacji. W 2021 roku KNF wygrało w decydującej serii 3:1 z akademią Teamu ESCA Gaming, a w 2022 roku pokonało 3:2 devils.one. Ponadto teraz pierwszy raz spaść będzie mogła ESCA, a nowe na scenie Back2TheGame Outlaws powalczy o swój pierwszy awans.
Ciekawe zestawienia w meczach otwarcia
O dwa miejsca w Ultralidze zespoły powalczą w drabince podwójnej eliminacji. Już dziś o 17:00 Team ESCA Gaming podejmie devils.one. Zdecydowanym faworytem tego starcia, jak i całego turnieju promocyjnego, jest ESCA. W końcu w tym splicie formacja zainwestowała w ciekawy skład z zawodnikami z zagranicy i Respite'em na czele. Natomiast DV1 wbrew oczekiwaniom nie radziło sobie aż tak dobrze w drugiej dywizji Ultraligi. Tomasz "Badlyyga" Bałdyga i spółka zajęli dopiero trzecie miejsce.
Znacznie bardziej wyrównane na papierze jest drugie spotkanie. W nim Komil & Friends zmierzy się z Back2TheGame Outlaws. Z moich rozmów z graczami z obu drużyn wynika, że obie czują się pewnie. Nikodem "Ketim" Społka wspomniał, że z B2TG mogą wygrać doświadczeniem, bo ci grają bardzo chaotycznie. Za to Jakub "Acorderr" Rożek powiedział, że z KNF i DV1 powinni wygrać bez problemu. Jeśli chodzi o składy, to rzeczywiście nieco większe doświadczenie ma KNF, aczkolwiek B2TG w finałach drugiej Ultraligi wyglądało bardzo solidnie.