Trzech zawodników MAD Lions z pozwoleniem na szukanie nowych drużyn

Najnowsze doniesienia Brieuca "LEC Wooloo" Seegera dotyczące MAD Lions wiążą się z możliwymi zmianami na wielu szczeblach. Jedną z kwestii są kontrakty Yasina "Nisqy'ego" Dinçera, Matyáša "Carzzy'ego" Orsága i Zdravetsa "Hylissanga" Galabova. Umowy środkowego i wspierającego wygasają z końcem roku 2024, podczas gdy strzelec podpisany jest jeszcze na sezon 2025. Trójka zawodników miała jednak otrzymać pozwolenie na szukanie nowych drużyn tuż po odpadnięciu z mistrzostw świata. Podobnie rysuje się sytuacja znacznej części sztabu trenerskiego. Decyzja ta nie jest natomiast równoznaczna z pewnym odejściem wymienionych graczy. Strony wciąż mają pozostawać na etapie rozmów.

Nieco inaczej wygląda sprawa Kima "Chasy'ego" Dong-hyeona, który nadal pozostaje związany kontraktem z MAD do 2025 roku. Wszystko wskazuje na to, że Lwy mają względem niego dalsze plany. Ważnym elementem układanki ma być również Javier "Elyoya" Batalla, który od przyszłego sezonu będzie wolnym agentem. Ponowne zakontraktowanie leśnika ma być dla organizacji priorytetem i czynnikiem, który może wpłynąć na ostateczny wygląd składu.

Potencjalna współpraca z Movistar Riders oraz Ibaiem

Pomiędzy MAD Lions a Movistar Riders trwają dyskusje odnośnie potencjalnej współpracy w LEC. Nawiązanie partnerstwa miałoby być dla Lwów okazją, aby rozwinąć się na rosnącym hiszpańskim rynku esportowym. Dalsze działania wciąż stoją natomiast pod znakiem zapytania. Gdyby negocjacje zakończyły się sukcesem, w głównym składzie mógłby pojawić się duet z dolnej alei Movistar – David "Supa" García oraz Álvaro "Alvaro" Fernández del Amo. Wiązałoby się to najprawdopodobniej z pozostaniem w drużynie Elyoyi, który wyrażał chęć gry z wymienionymi zawodnikami. Jeśli jednak do żadnej umowy nie dojdzie, istnieje duża szansa na pozostawienie aktualnego botlane'u.

W związku z niepewną sytuacją KOI, Ibai "Ibai" Llanos ma rozważać opuszczenie dotychczasowej organizacji. Nie jest wykluczone, że związałby się on z MAD, w szczególności, że już wcześniej wypowiadał się pozytywnie o ewentualnej współpracy z Elyoyą. Zainteresowanych pozyskaniem hiszpańskiego streamera drużyn jest jednak znacznie więcej i na ostateczne rozstrzygnięcie sytuacji Lwów przyjdzie nam jeszcze poczekać.