Triumfator mistrzostw świata League of Legends mówi dość
Kres swojej profesjonalnej przygodzie jako gracza League of Legends postanowił postawić Jang "Ghost" Yong-jun. O swojej decyzji poinformował podczas jednego z wywiadów dla koreańskich mediów. Zawodnik ten znany jest z pewnością osobom, które bacznie śledziły zmagania LoL Champions Korea. 24-latek rywalizował tam bowiem od 2016 roku, lecz dopiero trzy lata później zaznaczył swoją obecność, dwukrotnie docierając do play-offów ligi w barwach SANDBOX Gaming. Dzięki takiej dyspozycji otrzymał angaż w DAMWON Gaming, gdzie bez dwóch zdań zaliczył najlepszy okres w swojej karierze.
Wszak to właśnie przywdziewając trykot tej organizacji strzelec mógł wznieść po raz pierwszy nie tylko puchar LCK, ale też i trofeum za wygranie mistrzostw świata. Magia z 2020 roku przeniosła się także na kolejny sezon, kiedy to Ghost i jego towarzysze zwyciężyli zarówno w ramach wiosennej edycji rodzimych rozgrywek, jak i letniej. Do tego udało się dołożyć wicemistrzostwa na Mid-Season Invitational oraz Worlds, gdzie niewiele zabrakło, aby do gabloty dorzucona została druga statuetka.
"Nie chcę oddalić się od swoich fanów"
Po zajęciu drugiego miejsca podczas mistrzostw świata League of Legends dwa lata temu drużyna przeszła gruntowną przebudowę, a dla Ghosta nie znaleziono miejsca w składzie. W ten sposób wylądował on w Nongshim RedForce. Wraz z nową ekipą jednak nie był w stanie już nic wielkiego osiągnąć, bowiem w obu odsłonach koreańskich zmagań obijał się o końcowe lokaty stawki. W tym roku natomiast marksman nie grał w żadnej drużynie. I finalnie wyszło na to, że taki stan utrzyma się już na dobre. – Oficjalnie ogłaszam, że przechodzę na emeryturę. Niemniej nadal czuję się w pewnym sensie graczem. Nadal jeszcze to do mnie nie dotarło. Zawsze kochałem League of Legends i ciągle kocham zarówno tę grę, jak i całą esportową scenę. Myślę, że cały czas będę kręcił się gdzieś wokół, bo nie chcę oddalić się od swoich fanów – zakomunikował Ghost we wspomnianym wywiadzie.