HeavyGod ostatnim elementem układanki?

O potencjalnych planach OG informuje Vladislav "harumi" Radvilovich. Według wschodnioeuropejskiego insidera ostatni wolny fotel w zespole może zająć Nikita "HeavyGod" Martynenko. Izraelczyk ukraińskiego pochodzenia od października 2022 roku związany jest z Endpoint CeX. Z ekipą tą dwukrotnie zdobywał wicemistrzostwo nieistniejącego już ESL Premiership. Niedawno on i jego koledzy stoczyli też nieudany bój o awans do ESL Challenger League, co oznacza, że kolejny sezon spędzą na poziomie ESEA Advanced. No chyba, że HeavyGod faktycznie zmieni pracodawcę. Wszak wykręcane przez 21-latka liczby wskazują, że Martynenko jest gotowy zrobić krok naprzód. A właśnie tym byłoby dołączenie do próbującego powstać z kolan OG.

Drużyna Macieja "F1KA" Miklasa doznała ostatnio dwóch osłabień. Na ławce rezerwowych usiadł Dion "FASHR" Derksen, który po nieudanym pobycie we Fnatic potwierdził, że tier 1 to może być dla niego za wysoki poziom. Obecnie Holender łączony jest z 00NATION DNB. Z kolei inną drogą podążył dotychczasowy prowadzący, Nemanja "nexa" Isaković. O Serbie przypomniało sobie G2 Esports, które ponownie zapragnęło mieć go w swoich szeregach. Wcześniej jeden z wakatów uzupełnił pozyskany z akademii MOUZ Bram "⁠Nexius⁠" Campana. Ewentualne przyjście HeavyGoda mogłoby zatem oznaczać, że nowym prowadzącym OG zostanie Nils "k1to" Gruhne, co na papierze wydaje się mocno eksperymentalnym rozwiązaniem.

Gdyby plotki potwierdziły się, skład OG wyglądałby tak:

Maciej "F1KU" Miklas
Iulian "regali" Harjău
Nils "k1to" Gruhne
Bram "⁠Nexius⁠" Campana
Nikita "HeavyGod" Martynenko
Casper "ruggah" Due (trener)