fot. Riot Games/Wojciech Wandzel
League of Legends

Pierwszy tydzień LEC dobiega końca. Terminarz dość łaskawy dla Polaków

Agnieszka Żyto15.01.2024, godz. 13:53

Przed nami trzeci i ostatni dzień pierwszej kolejki zimowego splitu League of Legends EMEA Championship. Po chwiejnym starcie drużyny z Polakami w składach mają ostatnią szansę, żeby odbić się i zakończyć tydzień z nieco lepszymi wynikami.

Daglas z szansą na pierwsze zwycięstwo w LEC

Pojedynki trzeciego dnia LEC rozpoczną się od starcia Teamu Vitality z Teamem BDS. Po dwóch niechlubnych porażkach ekipa Kacpra "Daglasa" Dagiela stanie w szranki z oponentem, który powinien być w jej zasięgu. Adam "Adam" Maanane i spółka do tej pory nie prezentowali się jako najstabilniejsza drużyna. Mimo to przeciwko GIANTX udało im się odnieść sukces, czego o Pszczołach powiedzieć nie można. Jeśli jednak zespół polskiego leśnika planuje walczyć o lokaty nieco wyższe niż dół tabeli, zwycięstwo w tym spotkaniu wydaje się niemal obowiązkowe.

Podobnie, jak obowiązkowy wydaje się triumf G2 Esports w nadchodzącym meczu przeciwko Rogue. Choć forma Samurajów chwilami bywała chwiejna, to bez większych problemów domknęli oni dotychczasowe spotkania i uplasowali się na samym szczycie. W przeciwieństwie do Łotrów – tym wciąż nie udało się wyrwać ani jednego punktu, a ich dyspozycja nie napawała szczególnym optymizmem. Wszystko wskazuje więc na to, że ekipa Rasmusa "Capsa" Winthera zakończy pierwszy tydzień LEC z perfekcyjnym 3-0, podczas gdy podopieczni Simona "fredy'ego122" Payne'a powoli będą musieli zacząć martwić się o swoje dalsze losy.

Jankos i Fresskowy zawalczą o drugi punkt

Po fatalnym meczu z MAD Lions KOI Team Heretics zdołał odbić się od dna i w przekonujący sposób wyrównał swój dotychczasowy bilans. Marcin "Jankos" Jankowski i spółka staną przed szansą wyjścia na plus, gdyż ich kolejnym rywalem będzie GIANTX. Trudno jednak powiedzieć, w jakiej formie obie drużyny pojawią się dziś na Summoner's Rifcie. Od weteranów z TH powinniśmy natomiast oczekiwać, że pierwszy dzień był w ich wykonaniu potknięciem, a doświadczenie pozwoli im radzić sobie z niedotartymi jeszcze zespołami bez większych problemów.

Czwarte starcie przywodzi zaś na myśl finał letniej edycji EMEA Masters 2023. Karmine Corp zachowało aż trzech graczy ze składu, który zatriumfował nad Movistar Riders 3:2. To właśnie od nich MDK pozyskało większość swojej aktualnej formacji, zatem dzisiejsze spotkanie zapowiada się na ciekawy "rewanż". Tym razem ekipa Bartłomieja "Fresskowego" Przewoźnika zdaje się jednak być znacznie lepiej dysponowana od swojego rywala. Czy polskiemu midlanerowi uda się dopisać do konta francuskiej organizacji trzecią z rzędu porażkę w debiutanckim sezonie?

Na sam koniec czeka nas starcie na szczycie – Fnatic kontra SK Gaming. Choć tym drugim niewielu wróżyło sukces, to Yasin "Nisqy" Dinçer po raz kolejny pokazał, że jego zespołów lekceważyć nie można. Poprzedni przeciwnicy wydawali się jednak nieco mniejszym wyzwaniem. Jeśli więc belgijski midlaner myśli o utrzymaniu się na topie, to pokonanie Czarno-Pomarańczowych i zakończenie pierwszego tygodnia bez porażki zdecydowanie byłoby krokiem w dobrą stronę.

Harmonogram dzisiejszych meczów LEC:

15 stycznia
17:00 Team Vitality vs Team BDS Team BDS BO1
18:00 G2 Esports vs Rogue BO1
19:00 Team Heretics vs GIANTX BO1
20:00 Karmine Corp vs MAD Lions KOI BO1
21:00 SK Gaming vs Fnatic BO1

Transmisję ze spotkań LEC 2024 Winter będziecie mogli śledzić na kanałach Polsat Games. Dostępna będzie w trzech miejscach: w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Więcej informacji na temat bieżącej odsłony LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru:

LEC 2024