Fnatic 0 : 2 GamerLegion GamerLegion
Vertigo 14:16 | Ancient 7:13 | Overpass

To GamerLegion lepiej wszedł w piątkowe spotkanie, wygrywając pistoletówkę i trzy następujące po niej rundy. Ale po tym dobrym początku zaczęły się kłopoty. Fnatic znalazło wreszcie skuteczny sposób na zatrzymanie ekipy Snaxa, bez większych problemów odrabiając straty. Ale na tym się nie skończyło, bo gracze brytyjskiej organizacji wysunęli się nawet na prowadzenie! Niemniej nie udało im się go utrzymać, bo to GL postawiło kropkę nad i, doprowadzając do remisu. Co więcej, po przejściu do defensywy prowadzony przez Pogorzelskiego skład wrzucił wyższy bieg i już po 19. rundach był o krok od upragnionego zwycięstwa. Ale musiał na nie jeszcze poczekać, bo Fnatic przypuściło rozpaczliwą i, co istotne, skuteczną walkę o comeback. Nie było siły, potrzebna była dogrywka. I dopiero w niej GamerLegion rzutem na taśmę zatriumfował 16:14.

Tak duże problemy na własnej mapie nie były najlepszym prognostykiem na przyszłość. Tym bardziej że można było podejrzewać, iż na Anciencie to FNC będzie rozdawać karty. I tak było, ale tylko do czasu. Zawodnicy w czarno-pomarańczowych koszulkach mimo gry w natarciu wystartowali nie najgorzej i prowadzili nawet 5:3. Ale nie udało im się utrzymać korzystnego wyniku, bo to GL schodziło na przerwę z dwupunktową przewagą. A druga połowa... Cóż, tam obyło się już bez większych emocji. Od pierwszej do ostatniej minuty to formacja Snaxa rozdawała karty, bezlitośnie miażdżąc Fnatic. I nie ma w tym żadnej przesady, bo FNC zgarnęło zaledwie dwa oczka. Pozostałe padły łupem GamerLegionu, który w efekcie wygrał 13:7. I pozostał w grze o Majora w Kopenhadze.


Polską transmisję oglądać można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat europejskiego Regional Major Ranking Last Chance Qualifier zapraszamy do naszej relacji, która znajduje się pod tym adresem.