Udany okres polskiego dżunglera
Nie ma co ukrywać, że Daglas, to zawodnik, którego kariera bardzo szybko nabrała zawrotnego tempa. Po roku spędzonym w Anorthosis Famagusta w lidze greckiej został on przygarnięty przez Team Vitality, dołączając do akademii. W Ligue Française de LoL rywalizował jeden pełny sezon. Już w drugim splicie miał okazję zadebiutować w LEC, kiedy to zmienił w ostatnim tygodniu zmagań fazy zasadniczej Zhou "Bo" Yang-Bo. Niestety młody leśnik nie uratował głównej dywizji VIT od niechlubnego ostatniego miejsca w klasyfikacji i przedwczesnego odpadnięcia z rozgrywek. Wtedy powrócił do Vitality.Bee i wraz ze swoją nominalną ekipą zajął czwarte miejsce, ocierając się o wyjazd na EMEA Masters.
Mimo to Daglas został doceniony przez organizację i wraz z początkiem tego roku wszedł do głównego składu, na dobre zadomawiając się w LEC. Pierwszy split nastolatka nie był idealny, bowiem ze swoimi nowymi sojusznikami zajął szóste miejsce. Przełom nastąpił w trakcie niedawno zakończonej wiosennej edycji. W niej Pszczoły uplasowały się na drugiej lokacie fazy zasadniczej. Ostatecznie natomiast Dagiel i jego towarzysze skończyli na czwartym miejscu.
Daglas wróci do korzeni?
Wydawało się, że wynik był naprawdę dobry, zwłaszcza patrząc na to, jak radziła sobie drużyna w ostatnim czasie. Znienacka jednak świat obiegła informacja, która zaskoczyła niejednego kibica. Według źródeł Sheep Esports Vitality zdecydowało, że Daglas nie znajdzie się w wyjściowym składzie organizacji na letnią odsłonę LEC. A to za sprawą tego, że na jego miejsce pozyskany miał zostać Linas "Lyncas" Nauncikas, czyli obecny leśnik Karmine Corp Blue.
Jak wspominała wówczas redakcja, przyszłość 18-latka pozostawała niejasna. Aż najprawdopodobniej do dziś. Wszystko dlatego, że według Brieuca "LEC Wooloo" Seegera, czyli założyciela ów portalu, Daglas jednak zostanie w organizacji, ale ponownie będzie reprezentował jej akademię. Tym samym wróci do rywalizacji w LFL-u. Jest to jednak równoznaczne także z tym, że będzie to koniec przygody z VITB dotychczasowego dżunglera – Oskara "Selfmade'a" Boderka. 24-latek po dłuższej przerwie od profesjonalnej gry wrócił w tym roku, przywdziewając trykot Pszczół. Drużynie nie udało się natomiast awansować na rozgrywane teraz EMEA Masters, co było zapewne kolejnym ciosem dla zespołu. Jak podaje natomiast Wooloo, zawodnik ten szuka już nowego domu na nadchodzące lato, rozglądając się nawet za ofertami spoza Europy.
Tak miałby prezentować się skład Vitality Bee na LFL 2024 Summer:
Kaan "Naak Nako" Okan | ||
Kacper "Daglas" Dagiel | ||
Mateusz "Czajek" Czajka | ||
Josip "Jopa" Čančar | ||
Paul "Stend" Lardin | ||
Kacper "Nahovsky" Merski |