Team Heretics 0:1 Team BDS

Jankos i spółka niegotowi na Karthusa w LEC

Już na starcie drugiego dnia LEC zadziały się rzeczy niespodziewane. I nie chodzi tylko o draft, w którym pojawił się dawno niewidziany w Europie Karthus w lesie. Na samym Summoner's Rifcie także wybrzmiała melodia niedawnej przeszłości w postaci... laneswapa. Dolna aleja BDS pojawiła się na górze, zaskakując Martina "Wundera" Hansena. Heretics nie dali jednak zbić się z tropu i dość szybko zgarnęli pierwszą krew, która zamieniła się nawet w double killa dla Victora "Flakkeda" Liroli Tortosy. BDS odpowiedziało natomiast zabójstwem na hiszpańskim strzelcu, a po chwili przejęło także Voidgrubsy i głowę Adriana "Trymbiego" Trybusa.

Choć początkowo kontrowersyjny wybór Theo "Sheo" Borille'a wydawał się być niewypałem, to z biegiem gry dawał się on zawodnikom TH we znaki coraz bardziej. Ekipa Polaków w ciągu kilkunastu minut popadła w 3-tysięczny deficyt. Ten odrobinę zmniejszył się dzięki kilku kolejnym zabójstwom, ale wciąż to Adam "Adam" Maanane i spółka prowadzili w tym spotkaniu. Ich podejście pod Barona miało być formalnością, ale rozpoczęta w jego okolicy walka zakończyła się nieco lepiej dla Jankosa i jego kompanów, a różnica w złocie stopniała do zaledwie tysiąca z groszami. To dało nadzieję, ale... nie na długo. Kolejna potyczka była już całkowicie jednostronna, a Yoon "Ice" Sang-hoon przypieczętował ją pentakillem. Po tym triumfie BDS poszło prosto po wrogi Nexus, rujnując marzenia naszych rodaków na perfekcyjny pierwszy tydzień.


Pora na kolejne LEC-owe starcie. W drugim meczu tego dnia Team Vitality podejmie Rogue. Transmisja dostępna będzie w języku polskim na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat letniej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner.

LEC 2023