Team Spirit 2:1 G2 Esports
Ancient 8:13 | Dust2 13:7 | Anubis 13:4

G2 i TaZ ulegają Spirit

TaZ i partnerzy mecz ze Spirit zaczęli na Anciencie, wyborze rywali. Ale to Samuraje od pierwszych minut wyglądali lepiej, korzystając z atutu gry po stronie broniącej. Dzięki niemu, chociaż Smoki próbowały podgonić, G2 kontrolowało przebieg wydarzeń na serwerze. O ile więc po siedmiu rundach zespół Wojtasa przegrywał 3:4, tak już po pierwszej połowie mógł pochwalić się prowadzeniem 8:4. W połowie numer dwa scenariusz się powtórzył. Spirit zdobyło się tylko na jeden zryw, który i owszem, pozwolił zmniejszyć stratę, ale nic więcej. To podopieczni/partnerzy Polaka wyglądali zdecydowanie lepiej i bez większych problemów przypieczętowali swój triumf w stosunku 13:8. Sam TaZ siedmioma eliminacjami dołożył do tego swoją cegiełkę.

Potem przyszedł Dust2, który wytypowany został przez G2. Niemniej tam role się odwróciły, bo to Spirit mimo przegranej pistoletówki przeważało, schodząc na przerwę z czteropunktowym prowadzeniem. Prowadzeniem, które kolejną połowę później wyniosło już sześć oczek. Nie pomogło nawet to, że TaZ w drugiej pistoletówce pokonał w clutchu 1v1 Dmitriya "sh1ro" Sokolova. To TS wygrało 13:7. Wobec tego potrzebna była trzecia mapa, czyli Anubis. Tam jednak Wojtas i spółka nie podjęli już rzuconej rękawicy. Na pewno nie pomógł tutaj fakt, iż Nemanja "nexa" Isaković i Rasmus "HooXi" Nielsen spisali się poniżej oczekiwań, kończąc z mniejszą niż TaZ liczbą zabójstw. Tak czy inaczej, G2 zostało rozgromione 4:13 i tym samym nie ma już miejsca na błędy, jeżeli chce awansować do play-offów wiosennych finałów BLAST Premier.


Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanałach Piotra "izaka" Skowyrskiego w serwisach Twitch oraz YouTube. Po więcej informacji na temat BLAST Premier Spring Final 2024 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

BLAST Premier