BK ROG Esports 2:3 Team GO

Czekolad był blisko awansu, ale się nie udało

Czekolad i jego towarzysze w serię weszli znakomicie. Co prawda początkowo to Team GO wybrzmiewał nieco mocniej, jednak BKR nie odstępowało kroku. Wszystko zmieniło się po 24. minucie, kiedy to ekipie naszego rodaka udało się zgarnąć Barona. Później dorzucono do tego jeszcze dwa smoki, a następnie jeszcze jednego Nashora. Z tym drugim udało się już dopiąć swego i wyjść na prowadzenie. W drugiej grze GO odpowiedziało i to pewnie. W zasadzie rywale nie mieli czego w tym starciu szukać i mimo iż trwało ono prawie 38 minut, to formacja Olivera "Dajora" Ryppy nawet na moment nie oddała przewagi.

Porażka w złym stylu najwidoczniej zdenerwowała drużynę polskiego środkowego. Ta bowiem odgryzła się stompem i to takim z prawdziwego zdarzenia. Czekolad i jego kompania zakończyli trzecią potyczkę z wynikiem 17-1, Duszą Hextechowej Smoczycy i ponad piętnastoma tysiącami sztuk złota więcej na koncie! Można było przypuszczać, że po tak srogim laniu GO już się nie podniesie. Nic bardziej mylnego. Brygada Dajora wróciła i to ze zdwojoną siłą. W efekcie zarówno czwarta, jak i piąta odsłona tego meczu to były pewne zwycięstwa ze strony duńskiego środkowego i jego kolegów. Tym samym to właśnie Team GO przeszedł dalej, a BK ROG Esports żegna się z walką o mistrzostwo ligi francuskiej.


Jeśli chodzi o polskich graczy, to w boju o złoty medal LFL-a zostali już tylko Kacper "Daglas" Dagiel i Mateusz "Czajek" Czajka z Vitality.Bee. I to właśnie oni zmierzą się w przyszły poniedziałek z Teamem GO o awans do półfinału. Ale to nie koniec zmagań na ten tydzień. Już jutro bowiem poznamy pierwszego finalistę letniej edycji rozgrywek. Karmine Corp Blue zawalczy z Teamem BDS Academy. Transmisję z obu tych spotkań będziecie mogli obejrzeć na oficjalnym kanale ligi na Twitchu.