Kamyk w Anonymo!
W projekt Anonymo niespodziewanie zaangażował się bowiem Grzegorz "Kamyk" Kamiński. Ten wcześniej przez pięć lat współpracował z Illuminar Gaming. Przez nieco ponad rok był tam nawet prezesem zarządu. – Pewnie jestem szalony. Ale nie mogę zostawić esportu, kiedy potrzebuje wsparcia i doświadczenia, kogoś, kto darzy go niezdrowym przywiązaniem połączonym z wiarą w niemożliwe. Dlatego postanowiłem, że w tych trudnych chwilach pro bono pomogę Anonymo na wszystkich szczeblach: organizacyjnym, socialmediowym, contentowym, graficznym i przy ogarnianiu sponsorów/partnerów – ogłosił Kamyk za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Jestem świadomy problemów organizacji"
– W 100% jestem świadomy problemów organizacji, zadłużeniu wobec ex-graczy, pracowników itd. Zdaję sobie też sprawę z wysiłków organizacji, aby te sprawy pozamykać i rozliczyć, choć nie jest to łatwe i szybkie. Dlatego daję sobie czas do końca Q1 2025 na wyprostowanie sytuacji, systematyczne spłaty zadłużenia i powrót na właściwe tory Anonymo. Wiadomo, to będzie turbo trudne zadanie, ale uważam, że obecnie nie ma nic do stracenia. Jedynie organizacja jak i osoby czekające na zwroty mogą zyskać. Bo projekt dostanie szansę, aby przetrwać, a może nawet się rozwinąć – dodał Kamiński.
Dla 36-latka to powrót do działalności w polskim esporcie po wielu latach przerwy. Na ten moment nie wiadomo, czy organizacja Matusza "Sówka" Kowalczyka planuje dłuższą współpracę z Kamykiem, gdyby wspólne działania przyniosły pozytywny skutek. Sam Kamiński natomiast na razie skupia się na powierzonym mu zadaniu. – Ja w międzyczasie swój wolny czas znowu poświęcę na hobby i pasję, jakim jest esport – szukam zajawkowiczów, hobbystów. Może coś przyuczę, nauczę od grafiki po animacje itd. itp. Życzcie mi powodzenia, bo na pewno się przyda! – zakończył nowy Head Manager Anonymo.