Virtus.pro pozbywa się niechcianego trenera
Na początku września Virtus.pro ogłosiło bowiem, że za wyniki drużyny nie będzie już odpowiedzialny Andrey "XomA" Mironenko. 33-latka ściągnięto zaledwie trzy miesiące wcześniej z uwagi na pracę wykonaną przez niego w 9Pandas. Niemniej w VP szybko uznano, że między nim a drużyną nie ma dostatecznej chemii. – XomA to skillowy trener z pasją do gry i mocną etyką pracy, dzięki czemu negocjacje były łatwe i szybkie. Znaleźliśmy najlepsze rozwiązanie dla dalszego rozwoju jego kariery. Ze strony naszego klubu życzę mu powodzenia – przyznał w komunikacie Nkolai Petrossian, dyrektor generalny Virtus.pro.
Kolejnym przystankiem w karierze Mironenki będzie Aurora. Rosjanin jednak bynajmniej nie przejmie tam schedy po Stepanie "brainie" Sivornovie. Zamiast tego zostanie on członkiem sztabu szkoleniowego swojego rodaka. – Bycie częścią legendarnego klubu było przyjemnością. Niestety nasze drogi się rozchodzą, a ja życzę chłopakom powodzenia na kolejnych turniejach! Jeżeli chodzi o mnie, to zaczynam nowy rozdział i cieszę się, że nie ominie mnie końcówka sezonu. Do zobaczenia wkrótce! – nie krył ekscytacji XomA. Przed nim jednak spore wyzwanie. Wszak już za kilka tygodni Aurora uda się do Szanghaju, by wziąć udział w Regional Major Ranking.
Skład Aurora prezentuje się następująco:
Viktor "Lack1" Boldyrev | |
Evgeny "Norwi" Ermolin | |
Aleksandr "KENSI" Gurkin | |
Denis "deko" Zhukov | |
Timur "clax" Sabirov | |
Stepan "brain" Sivornov (trener) | |
Andrey "XomA" Mironenko (asytent) |