T1 T1 3:2 kt Rolster

Przekonujący start zawodników T1

Pierwsza odsłona decydującej serii przeciwko kt Rolster poszła gładko po myśli T1. Faker i jego kompani od samego początku dyktowali warunki rozgrywki i zgarniali z mapy niemal wszystko – ich rywale nie uraczyli się nawet jednym smokiem ani Heroldem. Nic więc dziwnego, że już pierwszy Baron okazał się gwoździem do trumny Kima "Defta" Hyuk-kyu i spółki. Mistrzowie świata mieli wszak ponad 13-tysięczną przewagę w zaledwie 26. minucie gry.

Role odwróciły się natomiast w kolejnym akcie, bo wtedy to KT poradziło sobie znacznie lepiej. Chociaż T1 dobrało się do kilku obiektów neutralnych i utrzymywało się na powierzchni przez nieco ponad kwadrans, to podopieczni Kanga "Hiraia" Dong-hoona zdominowali walki drużynowe i zdołali wyrównać punktację. Trzecia gra z kolei do złudzenia przypominała tę pierwszą. Ponownie wszystkie istotne stwory powędrowały do wicemistrzów wiosny, którzy dopięli swego, oddając przeciwnikom zaledwie dwa zabójstwa i jedną wieżę przez 28 minut.

Faker i jego świta triumfują nad ekipą Defta

Ale żeby nie było za łatwo, to Gwak "Bdd" Bo-seong wraz ze swoją ekipą odpłacili się równie fenomenalną czwartą rundą. I znów była to swojego rodzaju powtórka z rozrywki. Różnica w złocie nie wskazywała bowiem na to, z jaką łatwością KT kontrolowało całą mapę z wyjątkiem paru smoków. W pewnym momencie midlaner ze strzelcem byli już nie do zatrzymania. Wszystko musiało się zatem rozstrzygnąć przy akompaniamencie Srebrnych Zgrzytów.

Pierwsze minuty ostatniej gry dały złudne nadzieje fanom kt Rolster i mogły napawać przerażeniem kibiców T1. Ci pierwsi rozpoczęli ją bowiem od czterech szybkich eliminacji i przez blisko 20 minut pogrywali sobie z oponentami. Raz jeszcze nie przełożyło się to jednak na przewagę w funduszach. Dzięki temu Faker i spółka, nie będąc specjalnie do tyłu, po dłuższej chwili również zdołali dojść do głosu. Mistrzowie świata przekuli swoje drobne sukcesy w istotne prowadzenie i finalnie zatriumfowali w najważniejszej tegorocznej odsłonie Telecom Wars. A to oznacza, że sezon 2024 LCK dla KT dobiegł końca, natomiast T1 wypełniło ostatnią lukę na liście uczestników Worldsów.