DaXe kończy z esportowym graniem
O wszystkim DaXe poinformował w swoim oświadczeniu w mediach społecznościowych. – To była trudna do podjęcia decyzja, a jeszcze trudniejsza do tego, by ją zaakceptować. Nie czuję już jednak ochoty, by grać w FIFĘ i przykro mi, że muszę się z tym pogodzić. Gra już mnie nie cieszy i widać to wyraźnie po moich wynikach, które są dalekie od tego, jakie były w moich najlepszych latach. Trudno zaakceptować bycie średniakiem lub kimś jeszcze niżej notowanym, gdy było się na szczycie wśród najlepszych na świecie. Jestem dumny z drogi, jaką przebyłem. Z tytułów, jakie zdobyłem. Z tego, jaką osobą się stałem. Dumny z tego, że spełniłem marzenie nastolatka, który aspirował do bycia mistrzem świata – stwierdził 24-latek.
- CZYTAJ TEŻ: Mata na ścieżce dźwiękowej EA Sports FC 25!
DaXe w trakcie profesjonalnej kariery reprezentował wiele uznanych marek. W jego CV znajdziemy wszak Epsilon Esports, Betclic Apogee Esports i Team Vitality. A także esportowe sekcje Paris Saint-Germain, LOSC Lille oraz FC Nantes. W barwach PSG triumfował w Gamers Assembly 2017, a także zdobywał srebrny medal eLigue 1 w sezonie 2019. Największy sukces odniósł jednak z reprezentacją Francji. Wraz z Corentinem "Maestro" Thuillierem wygrał bowiem w FIFA eNations Cup 2019, zdobywając tym samym oficjalne mistrzostwo świata. Co teraz czeka Cuilleriera dalej? On sam dał do zrozumienia, że niekoniecznie musi całkowicie zerwać z elektroniczną rywalizacją – Odgrywanie w esporcie innej roli to coś, co mam w swojej głowie, więc być może jeszcze się zobaczymy – zapewnił DaXe.