Reprezentanci Brazylii ciągle liczą się w boju o główną fazę Worlds

Na początek dnia Worlds 2024 mieliśmy okazję obejrzeć starcie pomiędzy Vikings Esports a paiN Gaming. Przed startem pojedynku trudno było wskazać jednogłośnie, kto ma większe szanse na zwycięstwo. Minimalnie bardziej faworyzowani byli zawodnicy grający na co dzień w Circuit Brazil League of Legends, lecz Wikingów nie można było skreślać. I faktycznie, Đặng "Kati" Thanh Phê i jego towarzysze lepiej weszli w całą serię i wydawało się, że mogą rozpocząć od wygranej gry. Finalnie jednak tak się nie stało, gdyż w jednej z walk drużynowych przesadzili i PNG było w stanie odwrócić jej losy. Szczególnie dobrze w tej potyczce zaprezentował się grający Tristaną Matheus "dyNquedo" Rossini Miranda, który zakończył starcie ze statystykami 7/1/6. W drugiej odsłonie meczu już o walce ze strony VKE nie było mowy. Tym razem brazylijsko-koreański kolektyw dyktował warunki spotkania od samego początku aż po jego kres. W efekcie to właśnie PNG wygrało 2:0, eliminując drugi seed z Wietnamu z turnieju.

100 Thieves nadal w grze, Evi i spółka wypadają z wyścigu

Z pewnością jednak większą liczbę kibiców interesował przebieg drugiego z dzisiejszych starć. W meczu o przetrwanie niespodziewanie znaleźli się 100 Thieves po zaskakującej porażce przeciwko Movistar R7. Tym razem oponentem Złodziejaszków była japońsko-koreańska ekipa z SoftBank HAWKS gaming. Ponownie na papierze to przedstawiciele Ameryki Północnej byli faworytami. A jak było w samym meczu? Pierwsza z gier przez długi czas była bardzo wyrównana. Jastrzębie były w stanie odpowiadać na agresję wrogów, co pozwalało im dotrzymywać tempa. Wszystko natomiast zmieniła sytuacja w 27. minucie. Wtedy 100 wymusiło na Lee "Forescie" Hyeon-seo powrót do bazy, co oznaczało sygnał do rozpoczęcia Barona. I tego udało się ubić, a następnie posłać do piachu jeszcze czwórkę graczy SHG. Od tej chwili już wszystko było jasne i zespół z Pacific Championship Series jedynie czekał na swój koniec. Druga gra była już całkowicie bez historii. W niej od samego początku to trzecia siła LoL Championship Series rozdawała karty i nie pozwalała swoim oponentom zupełnie na nic. Nic więc dziwnego, że trwała niecałe 26 minut, a prawda jest taka, że mogła trwać jeszcze krócej.

Wyniki czwartego dnia play-inów Worlds 2024:

28 września
14:00 Vikings Esports 0:2 paiN Gaming BO3
17:00 SoftBank HAWKS gaming 0:2 100 Thieves BO3

Jutro ostatni dzień play-inów Worlds 2024. Czekają nas dwa starcia o ostatnie dwa bilety do głównego etapu. Movistar R7 zmierzy się z paiN Gaming, natomiast PSG Talon stanie w szranki z 100 Thieves. Transmisję z rozgrywek będziecie mogli śledzić z polskim komentarzem na Polsat Games i na co-streamach Damiana "Nervariena" Ziaji oraz Pawła "delorda" Szabli. W języku angielskim transmitować będzie natomiast Marcin "Jankos" Jankowski. Po więcej informacji na temat Worlds 2024, uczestników i harmonogramu zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner:

Worlds 2024