FlyQuest 1:0 GAM Esports

FlyQuest ratuje nadzieje zachodnich kibiców

Jak to bywało dziś w przypadku większości zachodnich drużyn, FlyQuest nie miało idealnego startu. Zaczęło się od śmierci Gabriëla "Bwipo" Raua już w czwartej minucie gry. Belg operował jednak Sionem – postacią idealnie przystosowaną do lane swapów i "efektywnego umierania". Zresztą szybko odkupił on swoje grzechy, dociskając i niemal zabijając Trầna "Kiayę" Duy Sanga. FLY rotowało po mapie na tyle skutecznie, że GAM Esports znalazło się w prawie 2-tysięcznym deficycie jeszcze przed upływem 10. minuty. Po kolejnej eliminacji, tym razem na konto mistrzów LCS, rozgrywka zdecydowanie zwolniła. A przynajmniej jeśli chodzi o interakcje między zawodnikami, bo przewaga Alana "Busia" Cwaliny i jego kompanów rosła z minuty na minutę. Jedyne, co mogło martwić, to podział obiektów neutralnych. Istotna większość trafiała bowiem do GAM. Boleć mogły szczególnie stracone Czerwie Pustki, które zdecydowanie ułatwiały nacieranie na struktury drużyny spod zielonego liścia.

Pierwsza większa potyczka zaczęła wzbierać w 21. minucie. Ostatecznie jednak nic z niej nie wyszło – żadna ze stron nawet nie zagroziła drugiej zabójstwem. Postacie były zbyt wytrzymałe, a obrażeń było zbyt mało. Do ważnej walki doszło za to spontanicznie dwie minuty później na środkowej alei. W jej wyniku z życiem pożegnało się trzech Wietnamczyków, a FlyQuest mogło w spokoju zająć się Nashorem. Wraz z jego wzmocnieniem zbliżenie się do wrogiej bazy nie stanowiło już żadnego problemu. Pierwszy inhibitor upadł w 27. minucie, a Nexus... zaledwie kilkadziesiąt sekund później. Zanim gracze GAM zdążyli mrugnąć, było już po wszystkim. A Zachód w końcu doczekał się pierwszego punktu w głównej fazie Worlds!


Transmisję z rozgrywek będziecie mogli śledzić z polskim komentarzem na Polsat Games i na co-streamach Damiana "Nervariena" Ziaji oraz Pawła "delorda" Szabli. W języku angielskim transmitować będzie natomiast Marcin "Jankos" Jankowski. Po więcej informacji na temat Worlds 2024, uczestników i harmonogramu zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner:

Worlds 2024