Filu znowu w dawnych barwach?
Jak bowiem twierdzi Alejandro "anonimotum" Gomis z Sheep Esports, nowym członkiem Movistar KOI miałby zostać Dawid "Filu" Czarnecki. Dla 19-letniego Polaka byłby to powrót do organizacji, w której barwach debiutował na profesjonalnym poziomie. Warto wszak wspomnieć, że Filu w drugiej połowie 2021 roku był reprezentantem formacji znanej wówczas jako Movistar Riders. Potem można było go oglądać także w UCAM Esports Club, Case Esports i MOUZ. Sezon 2024 Czarnecki spędził natomiast w DSYRE. Z ekipą tą wygrał oba tegoroczne splity VALORANT Challengers Italy: Rinascimento. Nie przełożyło się to jednak na sukcesy w VCT Ascension. Z rozgrywkami tymi drużyna naszego rodaka pożegnała się już w fazie grupowej.
Co ważne, cytowane wyżej źródło twierdzi, że poza Polakiem ustne porozumienie z KOI miał zawrzeć również Dom "soulcas" Sulcas. Byłby to powrót Brytyjczyka na poziom VALORANT Champions Tour po rocznej przygodzie z Apeks, z którym notabene... wywalczył niedawno awans do VCT. Ostatni wolny slot miałby natomiast zająć, jak podaje Sheep Esports, Xavier "flyuh" Carlson. Dla Amerykanina, w którego CV widnieją akademia T1, FaZe Clan oraz Moist x Shopify, byłaby to pierwsza przygoda poza rodzimym kontynentem. W tym miejscu warto wyjaśnić, dlaczego Movistar KOI potrzebowało aż trzech nowych nabytków. Wszystko przez to, że poza drużyną znaleźli się już Patryk "starxo" Kopczyński i Tobias "ShadoW" Flodström. Z kolei Kamil "kamo" Frąckowiak miałby według plotek przenieść się do Teamu Liquid.
Gdyby plotki potwierdziły się, skład Movistar KOI wyglądałby tak:
Bogdan "Sheydos" Naumov | |
Grzegorz "GRUBINHO" Ryczko | |
Dawid "Filu" Czarnecki | |
Dom "soulcas" Sulcas | |
Xavier "flyuh" Carlson | |
Harry "Gorilla" Mepham (trener) |