G2 żegna się z Rocket League?
O potencjalnym rozstaniu ze składem i całą dywizją Rocket League w G2 poinformował wczoraj Achilleas Fotiou. Jak donosi założyciel Shift, europejska organizacja miała umożliwić wszystkim swoim zawodnikom pierwszego składu oraz trenerowi poszukiwanie nowych organizacji, a obecność Samurajów na scenie RL w przyszłości miała stanąć pod znakiem zapytania. Do tych plotek dziś odniósł się dyrektor generalny G2 Esports, Alban "Stilgar" Dechelotte, już na samym początku je potwierdzając.
– To przykre, ale te doniesienia są prawdziwe. W G2 kochamy Rocket League, nie tylko dlatego, że to świetna gra do oglądania, ale też był to nasz pierwszy krok w Ameryce Północnej i zawsze otrzymywaliśmy niezmierne wsparcie od fanów. Niestety, wsparcie od wydawcy i organizatorów turnieju pokrywa zaledwie 20% naszych kosztów operacyjnych składu z tieru 1 – zaczął Dechelotte. – Jeśli nie znajdziemy zastępstwa dla naszego głównego partnera z minionego sezonu, dalsze działania mogą być niemożliwe w tym ekosystemie dla G2. Chcemy być szczerzy z graczami i ich trenerem, wobec czego poinformowaliśmy ich o sytuacji, aby mogli rozejrzeć się za innymi drużynami, gdyby nie udało nam się znaleźć partnera. Byli dla nas wspaniali i zasługują na to, aby rywalizować na najwyższym poziomie bez względu na okoliczności – dodał.
"Mam nadzieję, że ktoś zechce wykorzystać okazję"
Czy więc rzeczywiście pożegnanie G2 z Rocket League jest tylko kwestią czasu? Jak zapewnia CEO organizacji, jeszcze nie wszystko stracone. – W dalszym ciągu rozmawiamy z potencjalnymi partnerami, którzy mogliby nam pomóc uratować dywizję RL w G2. I mam szczerą nadzieję, że jakaś marka zechce wykorzystać okazję i wesprzeć "NA Avengersów" Rocket League – skwitował Stilgar.
Jeśli jednak taka marka się nie znajdzie, oznaczać to będzie koniec ponad ośmioletniej przygody G2 Esports na scenie Rocket League. Pierwsze kroki organizacja ta stawiała jeszcze w roku 2016 i stopniowo pięła się po szczeblach północnoamerykańskich rozgrywek. W roku 2018 zdobyła pierwszy mistrzowski tytuł, pokonując NRG Esports w finale piątego sezonu zmagań, a zaledwie rok później została wicemistrzem świata. Po okresie pandemicznym, gdzie nie odbywały się żadne mistrzostwa globu, w 2022 raz jeszcze zdobyła srebrny medal MŚ, a wcześniej również tytuł najlepszej drużyny jednego z trzech Majorów. Trzecie – i póki co ostatnie – wicemistrzostwo świata trafiło do Samurajów kilka tygodni temu, kiedy to w Dickies Arenie musiała uznać wyższość Teamu BDS.