BAD Lions nie zostawili na AF04 suchej nitki

Tych zobaczymy w BAD Lions – ekipie, która dotychczas szła przez play-offy T-esports Championship jak burza. Nie inaczej było w ostatnim spotkaniu. Marcin "iBo" Lebuda i jego kompani bez najmniejszego problemu rozprawili się bowiem z AF04 – drużyną, w której zresztą polskich akcentów również nie brakowało. W pierwszej grze ze względu na licznik zabójstw można było łatwo ulec złudzeniu, że mamy do czynienia z równym starciem. Dusza Smoczycy Hextechowej na koncie BAD i znacząca przewaga w złocie świadczyły jednak o czymś zupełnie innym i dały o sobie znać w kluczowych potyczkach, ułatwiając formacji Tima "Nemesisa" Lipovšeka zdobycie pierwszego punktu.

Kolejne akty były jeszcze bardziej jednostronne. W drugiej odsłonie serii AF04 miało cokolwiek do powiedzenia jedynie przez kilkanaście pierwszych minut, finalnie oddając bazę bez większego oporu. Trzecia pod tym względem różniła się niewiele. Dominik "Zamulek" Biela i spółka powalczyli podczas fazy gry na linii, ale gdy przyszło do potyczek drużynowych i grania bocznymi alejami, to BAD nie zostawiło rywalom przestrzeni na oddech. Zespół dwóch Polaków, dwóch Słoweńców i Serba postawił zatem szybką kropkę nad i, czym zapewnił sobie miejsce w finale rozgrywek.

Szaty Bobra walczyły do samego końca

Sprawy przybrały zupełnie inny obrót w drugim półfinale. W nim Szaty Bobra, czyli drużyna oparta na trzonie dawnego Orbit Anonymo, mierzyły się z Teamem Axelent69. I w tym przypadku nie było mowy o jednostronnej serii – doczekaliśmy się bowiem "pięciomapówki" z prawdziwego zdarzenia. Nie wszystkie gry były oczywiście równe i zacięte. W pierwszej uświadczyliśmy dominacji AXE. W drugiej natomiast Michał "Roison" Dubiel i jego świta odgryźli się ze zdwojoną siłą, kończąc ją z aż 32 eliminacjami po swojej stronie. Trzecia odsłona serii była już znacznie bardziej nieoczywista i przez niemal pół godziny trudno było wskazać faworyta. W końcu jednak to drużyna Charly'ego "Djoko" Guillarda dokończyła dzieła zniszczenia.

SZB wzięło się natomiast w garść i wyrównało wynik meczu raz jeszcze – w naprawdę przekonującym stylu. Drugiego finalistę miało więc wyłonić ostateczne BO1. I na to BO1 Szaty Bobra nie dojechały aż do 30. minuty. Od samego początku Team Axelent69 dominował na wszystkich frontach, ale jeden istotny błąd wystarczył, żeby podopieczni Jacka "Blodgharma" Czerwińskiego weszli w posiadanie wzmocnienia Barona. Była to jednak złudna nadzieja. Niewzruszone AXE chwilę później po prostu wymazało rywali i poszło środkową aleją po koniec gry.

Wyniki półfinałów T-esports Championship:

6 listopada
18:00 AF04 0:3 BAD LIONS BO5
7 listopada
20:00 Szaty Bobra 2:3 Team Axelent69 BO5

Finał odbędzie się 17 listopada na lanie w Budapeszcie. Transmisję z niego będziecie mogli oglądać na oficjalnym kanale ligi na Twitchu. Stream w języku polskim natomiast dostępny będzie na kanale Artura "Rybsona" Gębicza.