Ultraliga żegna się... ale nie do końca

Świadomość zmienności czasów jest chyba mocno ugruntowana, więc przejdźmy do wspomnianego wygaśnięcia umów. Ultraliga zakomunikowała dziś, że dobiegła końca umowa licencyjna pomiędzy nią a Riot Games, co oznacza koniec organizowania turnieju League of Legends. Niemniej nie oznacza to definitywnego końca Ultraligi – w dalszej części komunikatu możemy wyczytać, że "w 2025 wróci w nowej formule", a więcej szczegółów dostaniemy już niebawem. Tym razem bez "(™)".

Rift Legends Nervariena przejmuje schedę

Przetarg wygrany. Od następnego roku wszystko co związane z esportem League of Legends będzie na moim kanale, a pomagać w tym będą moi ludzie z GX – tak w kilku prostych żołnierskich słowach przedstawił się przed milionami słuchaczy Damian "Nervarien" Ziaja. A w zasadzie to przedstawił nie tyle się, ile Rift Legends, bo tak najprawdopodobniej będzie nazywać się "spadkobierca" Ultraligi jako organizator czołowych rozgrywek LoL-a w Polsce. Na więcej informacji dotyczących tego, jak będzie prezentować się nowa liga przyjdzie nam natomiast jeszcze poczekać, niemniej już teraz możecie śledzić Rift Legends na X.

Zmiana po sześciu latach

Jakkolwiek jednak by nie wyglądały nowe rozgrywki, na pewno żegnamy te od Polsat Games, a przynajmniej w formie oficjalnych mistrzostw Polski w League of Legends. Tytuł ten, choć oficjalnie zadebiutował na transmisji w 2020 roku, był z UL w zasadzie od sezonu pierwszego, bowiem to właśnie od tego momentu nagrodą w Ultralidze było też miejsce na European Masters (obecnie EMEA Masters). Daje to więc łącznie sześć lat organizowania najważniejszych rozgrywek LoL-a w Polsce (a później również w krajach bałtyckich (a jeszcze później w Ukrainie, Gruzji i Izraelu)). Okres jak na standardy esportowe szalenie długi, ale wielu pracujących za kulisami pamięta pewnie jeszcze inaugurację sezonu numer 1. Teraz natomiast polską scenę LoL-a czeka swoiste odrodzenie. Lub, jak kto woli, renesans.