flusha zamierza wrócić w nowej roli

Okazuje się bowiem, że flusha chce powrócić do świata Counter-Strike'a. Ale już nie jako gracz! Zamiast tego trzykrotny mistrz świata chciałby spróbować swoich sił w zupełnie nowej roli. – Witam wszystkich. Streamowania nie zaspokaja mojego pragnienia rywalizacji, dlatego też, zamiast tego, zamierzam przekierować moje skupienie na trenowaniu lub analizie. Tak więc w związku z tym szukam możliwości pracy w tej roli i zamierzam również prowadzić treningi indywidualne! – ogłosił Rönnquist w mediach społecznościowych. Tym samym podążyłby on śladami takich legend dawnych czasów, jak Ladislav "GuardiaN" Kovács czy Andreas "Xyp9x" Højsleth, które również porzuciły granie na rzecz trenowania i szkolenia.

flusha na profesjonalnej scenie rywalizował przez blisko 15 lat. W tym czasie przywdziewał barwy m.in. Epsilon eSports, GODSENT czy też Cloud9. Najbardziej kojarzony jest on jednak z Fnatic, gdzie trafiał trzy razy i spędził w sumie ponad sześć lat. W tym czasie Señor Vac i jego partnerzy wygrali aż trzy Majory CS:GO, dokładając do tego też mistrzostwa dwóch pierwszych sezonów ESL ESEA Pro League oraz dwa triumfy na Intel Extreme Masters Katowice. Swoją karierę Rönnquist zakończył natomiast w EYEBALLERS, czyli organizacji, którą powołał do życia z Jesperem "JW" Wecksellem. Nadal zresztą flusha jest współwłaścicielem rzeczonej ekipy, którą jeszcze na przełomie lata i jesieni wspomagał awaryjnie jako zmiennik.