Sangal Esports | 13:8 (Vertigo) |
Rebels Gaming |
Rebels zaczynają od porażki
Co ciekawe, to Rebels lepiej wystartowali w meczu na Vertigo. Podopieczni Grzegorza "SZPERA" Dziamałka już na początku okazali się lepsi w strzelaniu z pistoletów, co pozwoliło im dość szybko wypracować czteropunktową przewagę. Wtedy były jeszcze podstawy do nadziei na korzystne rozstrzygnięcie. Kłopot w tym, że Sangal po chwilowym falstarcie wreszcie się otrząsnęło i również zaczęło budować swój punktowy dorobek. Robiło to zresztą bardzo skutecznie. I to skutecznie na tyle, że jeszcze przed przerwą Dawid "SaMey" Stańczak i partnerzy zniwelowali wszelkie straty. W efekcie byliśmy świadkami remisu 6:6, a sytuacja Rebels nie malowała się już w tak jasnych barwach. Wszak przed polską piątką był jeszcze występ po stronie atakującej.
A w natarciu nasi radzili sobie... Cóż, zanim przejdziemy do mniej przyjemnej części, warto wspomnieć, że druga połowa, tak jak pierwsza, zaczęła się od wygranej przez graczy SZPERA pistoletówki. Po niej dowodzony przez Pawła "innocenta" Mocka kolektyw dołożył do swojego konta kolejne oczko i... to byłoby na tyle. W następnych minutach punktowało już tylko Sangal. I to dosłownie, bo Polacy od momentu, gdy wyszli na prowadzenie 8:6, nie odnieśli już ani jednego sukcesu! Z kolei SaMey i spółka raz za razem byli górą, w czym zresztą spora zasługa także i polskiego snajpera. Tak czy inaczej, Po 21 rundach było po wszystkim, a zawodnicy tureckiej organizacji zatriumfowali raczej bezproblemowym 13:8.
Polską transmisję oglądać można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat europejskiego Regional Major Ranking zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.