Fnatic | 13:3 (Ancient) |
Rebels Gaming |
Fnatic gromi Rebels
Tym razem Rebels zmuszeni byli uznać wyższość Fnatic. A to właśnie Polacy udanie ruszyli na Anciencie, zdobywając pierwszą pistoletówkę. Problem w tym, że zaraz potem przegrali rundę force przeciwnika, co zdewastowało ich ekonomię. I skutecznie uniemożliwiło im podjęcie rzuconej rękawicy. Zamiast tego podopieczni Grzegorza "SZPERA" Dziamałka bardzo długo stanowili tylko blade tło dla o wiele lepiej dysponowanego rywala. Dość powiedzieć, że Fnatic ani razu nie wygrało rundy dzięki wybuchowi bomby. Zamiast tego w każdym przypadku Czarno-Pomarańczowi po prostu eliminowali wszystkich polskich graczy, kończąc pierwszą połowę z okazałym wynikiem 9:3. A to wszystko w natarciu, czyli po stronie teoretycznie trudniejszej.
W obronie natomiast Fnatic było już bezbłędne. Zaczęło się od rundy pistoletowej, która tym razem padła łupem graczy brytyjskiej organizacji. Ci stanęli przed szansą, by błyskawicznie dobić do brzegu i zgarnąć pierwsze zwycięstwo na tym RMR-ze. I faktycznie je zgarnęli, do czego potrzebowali zaledwie 16 rund. Po takim czasie Rebels ostatecznie wznieśli białą flagę, nie mając żadnych szans. Szczególnie w obliczu morderczej dyspozycji Benjamina "blame'aF" Bremera, autora aż 23 eliminacji. Dla porównania najlepszy z Polaków, Alan "flayy" Krupa, zdobył 12 fragów, czyli prawie o połowę mniej niż Duńczyk. Tak czy inaczej, zawodnicy SZPERA zostali rozgromieni bolesnym 3:13 i każdy kolejny mecz w Szanghaju będzie dla nich bojem o życie.
Polską transmisję oglądać można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat europejskiego Regional Major Ranking zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.