Cloud9 | 13:2 (Mirage) |
Sangal Esports |
Już pierwsze minuty były dla Sangal trudną przeprawą. To bowiem Cloud9 wygrało zarówno pistoletówkę, jak i trzy następujące po niej rundy. I dopiero wtedy ekipa SaMeya zdobyła się na odpowiedź, która jednak miała charakter jedynie incydentalny. Tuż po niej C9 natomiast powróciło na zwycięską ścieżkę, boleśnie rozstawiając swoich oponentów po kątach. Zespół naszego rodaka był zatrważająco bezsilny i niezdolny do choćby walki o przełamanie. W efekcie przed przerwą jedyne, co udało mu się dokonać, to podwoić swój dorobek. Aczkolwiek dwie rundy trudno było uznać za rezultat przeciętny. Było bardzo źle, a przyszłość Sangal zdecydowanie nie malowała się w jasnych barwach. Potrzebny był jakiś przełom.
Ale aby myśleć o przełomie, trzeba było wygrać pistoletówkę. Tymczasem Stańczak i partnerzy po raz drugi tego dnia okazali się słabsi w strzelaniu z pistoletów. To szeroko otworzyło Cloud9 drzwi do szybkiego zwycięstwa, które zresztą po chwili stało się faktem. Sangal zostało całkowicie zniszczone i przegrało na Mirage'u aż 2:13! Na pewno nie pomogła słaba dyspozycja SaMeya, który jako snajper zdobył zaledwie sześć eliminacji. Dla porównania, vis-à-vis Polaka, Kaisar "ICY" Faiznurov, serwer opuszczał z trzynastoma fragami. Największe spustoszenie siał jednak Nikita "HeavyGod" Martynenko. Izraelczyk szesnastokrotnie wykluczał z gry reprezentantów Sangal, mocno przyczyniając się do sukcesu C9.
Polską transmisję oglądać można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat europejskiego Regional Major Ranking zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.