BIG EQUIPA | 7:13 (Nuke) |
FURIA |
FURIA lepsza od BIG
BIG zaczęło od porażki w rundzie pistoletowej. Ta sprawiła, że ekipa LETi długo nie potrafiła wejść na wyższe obroty. Dopiero po pewnym czasie BIG znalazło skuteczny sposób na obejście wrogiej defensywy, który pozwolił zespołowi naszej rodaczki nieznacznie się odbić. Biorąc pod uwagę, że mówimy tutaj o Nuke'u, wyglądało to obiecująco i dawało nadzieję na przyszłość. Kłopot w tym, że to nie był jeszcze koniec pierwszej połowy. A FURIA miała w zanadrzu kilka asów, z których skrzętnie skorzystała. W efekcie to właśnie latynoska ekipa tuż przed przerwą mogła pochwalić się czteropunktowym prowadzeniem. To dawało formacji z Ameryki Południowej spory komfort psychiczny przed dalszą częścią meczu.
Komfort FURII potrzebny, bo po zmianie stron to LETi i koleżanki okazały się lepsze w strzelaniu z pistoletów. Dla BIG była to szansa, by raz jeszcze w ten piątkowy wieczór doprowadzić do remisu, problem w tym, że reprezentantki niemieckiej organizacji z niej nie skorzystały. Oczywiście próbowały, ale na próbach się skończyło. Zamiast tego to Latynoski powróciły na triumfalny szlak i na dobrą sprawę nie zeszły z niego już do samego końca. Skład Owsik po tym, jak zgarnął dwa oczka na starcie drugiej połowy, w kolejnych minutach zdobył jeszcze tylko jeden punkt. Pozostałe rundy padły natomiast łupem FURII i to właśnie ona zapewniła sobie miejsce w czołowej czwórce lanowych finałów ESL Impact League. BIG natomiast drugą i ostatnią szansę będzie mieć jutro.
Mecze wraz z angielskim komentarzem oglądać można w ESL.TV. Po więcej informacji na temat finałów ESL Impact League Season 6 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.