BIG EQUIPA | 2:0 | NIP Impact | ||
Mirage 13:11 | Vertigo 13:4 | |
LETi i BIG w półfinale
Wszystko zaczęło się na wybranym przez BIG Mirage'u. Tam ekipa LETi wygrała nie tylko pistoletówkę, ale dwie następujące po niej rundy. Dopiero wtedy NIP wreszcie przebił się na tyle, by również otworzyć swój punktowy dorobek. Doszło nawet do tego, że graczki szwedzkiej organizacji odrobiły wszystkie straty i wyszły na skromne prowadzenie. Skromne i chwiejne, bo losy przewagi ważyły się aż do przerwy. Finalnie to Ninjas mogły pochwalić się wynikiem 7:5. Ale to EQUIPA miała przed sobą grę po teoretycznie łatwiejszej stronie. Teoria to jednak jedno, a praktyka drugie. W drugą połowę zdecydowanie lepiej wszedł NIP, docierając do rezultatu 11:6. A potem? A potem wszystko wywróciło się do góry nogami! Zespół Owsik bowiem wygrał aż siedem rund z rzędu i rzutem na taśmę zatriumfował 13:11!
Po tym bolesnym potknięciu NIP Impact już się nie podniosło. W efekcie nawet na swoim Vertigo zawodniczki słynnej organizacji stanowiły jedynie blade tło dla świetnie dysponowanego BIG. Owszem, trzeba im oddać, że zdobyły zarówno pistoletówkę, jak i kolejną rundę. Ale były to tylko miłe złego początki. Z biegiem czasu bowiem LETi i jej koleżanki całkowicie zdominowały swoje oponentki, bezlitośnie rozstawiając je po kątach. I nie ma tym stwierdzeniu żadnej przesady, bo w kolejnych minutach EQUIPA niemal nie popełniała błędów, tylko okazjonalnie oddając rywalkom pojedyncze oczka. Ale nie miało to znaczenia, bo finalnie i tak skończyło się na pogromie 13:4, po którym drużyna naszej rodaczki mogła rozpocząć świętowanie. Awans do półfinału stał się faktem.
Mecze wraz z angielskim komentarzem oglądać można w ESL.TV. Po więcej informacji na temat finałów ESL Impact League Season 6 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.