Wersja wideo dostępna pod tym adresem


Wywiad przeprowadzony 18 grudnia

Dawid "Clonemeister" Laskowski: Chciałbym, żeby ta rozmowa mniej więcej miała taki charakter, że jeżeli tu wejdzie jakaś osoba, to dowie się wszystkiego, co było dotychczas o Rift Legends powiedziane, plus jakie są najnowsze aktualizacje. A dowiedzieliśmy się, że jakieś są, bo tydzień temu wstawiałeś posta, że odbyło się zebranie, więc pewnie jakieś ważniejsze rzeczy się tam podziały. Tak na sam początek chciałbym w ogóle, żebyś pokrótce powiedział czym Rift Legends będzie?

Damian "Nervarien" Ziaja: Czym będzie Rift Legends? Będą to rozgrywki, które zapewniają awans na EMEA Masters, czyli to samo, co Ultraliga robiła wcześniej. Tak naprawdę przejmujemy po prostu jej zadanie. Cały czas zostajemy w formacie 8 drużyn – 6 najlepszych ekip z Ultraligi z poprzednich lat jest zaproszonych do udziału w Rift Legends. Zmienia się natomiast to, że będzie można streamować swój POV, czyli każdy z graczy może sobie odpalić swojego streama, jeśli ma taką ochotę. Uważam, że to jest duża zmiana.

Oczywiście dużą zmianą jest też to, że dwa sloty, które zostają z tych ośmiu po odjęciu sześciu zaproszonych formacji, będą do zdobycia dla drużyn, które przejdą przez otwarte kwalifikacje, a potem przez zamknięte kwalifikacje. Staramy się po prostu bardziej otworzyć ten system, bo wcześniej było tak, że tylko jedna drużyna przez rok tak naprawdę mogła spaść, co uważam, że prowadziło do takiego zahamowania sceny niestety.

A jak też przeszłość pokazywała, było trochę tych projektów w drugiej Ultralidze, które miały potencjał. Chociażby Back2TheGame i pewnie jeszcze coś było takiego, ale teraz nawet nie przytoczę. Niemniej Back2TheGame jest najlepszym przykładem tego, że są ekipy, są gracze po prostu, którzy chcą się dostać do tej pierwszej ligi i ją zdobyć. Także liczymy na to, że taki większy głód w graczach wytworzymy przez to, że trzy razy w roku będzie można się dostać do głównej ligi.

Otworzyłeś bardzo dużo ścieżek, w które chciałem też odbić, ale jeszcze wcześniej zapytam. Jaka jest w zasadzie twoja funkcja, jeśli chodzi o ogólnie Rift Legends, czy o funkcjonowanie w GAM3RS_X? Ty jesteś bardziej tylko reprezentantem, czy jednak masz też duży wpływ na to jak to wszystko będzie wyglądać?

Ja lubię mówić, że po prostu jestem jak Izak, tylko że LoL-owy. Czyli u mnie są transmisje, ja komentuję. Również jestem na zasadzie, że jeśli mam jakieś tam pomysły na to, jak chcę, żeby coś wyglądało, no to jest to brane pod uwagę. Niekoniecznie zawsze jest to akceptowane. Po prostu mamy jakiś tam zespół złożony z 6-7 osób takich decyzyjnych. No i po prostu zawsze każdy rzuca jakimś pomysłem.

Może nie ma jakiegoś oficjalnego głosowania, jestem za i w ogóle, ale nad wszystkim po prostu wspólnie myślimy, co można zrobić, żeby było dobrze. Co zrobić, żebyśmy my byli szczęśliwi, Riot i widzowie, prawda? Żeby to działało jak należy. Ja też jestem streamerem od ponad 11 lat, więc jakby głównie pewnie jestem twarzą, ale coś tam mam do powiedzenia też, jeśli chodzi o takie zarządzanie w ogóle.

Jak ja o tym tak trochę myślałem, to bym za taki odpowiednik uznał Wojtka Golę w FAME MMA, co? Taka bardziej twarz, coś tam trochę niby ten... Ja nie mówię oczywiście o jakichś prywatnych sprawach, nie, żeby nie porównywać. Bardziej jeśli chodzi o samą reprezentację firmy.

No właśnie ciężko jest mi to jakoś określić. Ludzie tak samo pytają mnie tam o jakieś stanowiska CEO, COO i w ogóle. Ja na takich korporacyjnych rzeczach się nie znam za bardzo. Pewnie działamy jako jakaś tam firma, prawda? Musi to mieć jakieś tam struktury i w ogóle. Ale, no nie wiem, ja każdego po prostu traktuję równo jako współpracownika i każdy ma po prostu wkład w to przedsięwzięcie.

Czyli nie ma takiej korporacyjnej atmosfery? Raczej wszyscy do jednej bramki grają, wszyscy starają się jak najlepiej zrobić, żeby było dobrze?

Tak, tak, tak. Mi się to nigdy nie podobało w tych wszystkich właśnie takich korporzeczach, że ktoś odpowiada do kogoś i to musi przejść przez kogoś jeszcze i tak dalej. No raczej nie działamy na takiej zasadzie, tylko są osoby przy projekcie i każdy ma wpływ na to i tak działamy po prostu.

To chyba też w sumie był dość duży problem Ultraligi, jakby nie patrzeć. Bo mimo wszystko była to jakaś profesjonalizacja, ale właśnie przez to, że tam była taka struktura korporacyjna, to później jeśli były jakieś rzeczy, które się chciało robić, czy coś takiego, to to musiało przejść przez wiele osób, zanim zostało coś klepnięte. A zanim to się wszystko podzieje, to mogło być już za późno na opublikowanie czegoś, czy zrobienie jakiegoś contentu i tak dalej.

Tak jest. W 2023 roku, tam przez dwa miesiące bodajże chyba, komentowałem głównie LEC komentowałem we Frenzy i właśnie były takie rzeczy, że coś tam chciałem się dowiedzieć, to to musiało przejść przez parę osób i często później się już dezaktualizowało. Tak samo też jak co-streamy robiłem z Ultraligą, to też niekiedy było tak, że coś tam potrzebowałem, ale się okazywało, że ta osoba dzisiaj np. nie pracuje, więc trzeba poczekać i coś tam. Ale wiadomo, to się dzieje, bo to dla niektórych jest to po prostu tylko praca.

A ja jestem trochę taki, że ostatnio napisałem gościowi, który tam u nas pracuje, że stary, pisz do mnie o każdej godzinie po prostu i odpiszę od razu jak będę, nie? Jest to dla mnie ważne, żeby przy tym pracować i tyle. Zależy mi na tym żeby było fajnie.

Tę twoją zajawkę widać bardzo dosadnie, bo jednak przez tyle lat już jesteś, tak naprawdę mógłbyś się zająć czymś innym, mógłbyś robić coś innego, a ciągle chce ci się oglądać esport. A do tego jeszcze dochodzi kwestia tego, że chcieliście wziąć udział w przetargu, potem go wygraliście. To pokazuje, że masz ciągle gdzieś w sobie to, że chcesz coś zrobić w polskim LoL-u.

Tak, chociaż niektórych ludzi to zdziwiło właśnie, że jeszcze w ogóle jest chęć. Bo tak się mówi o esporcie, że jest gorzej i w ogóle. I jak się patrzy na świat tak naprawdę, to faktycznie słyszy się o tym, że tam i budżety mniejsze i sponsorów mniej zainteresowanych. Więc no nie jest to łatwe zadanie na pewno. Ale czy ja, czy GAM3RS_X, czy jeszcze wcześniej tam Fantasy Expo, to już tyle lat to robimy, że chcemy tego bardzo.

W 2019 roku też chcieliśmy to robić. Były duże plany. Nie udało się. Teraz dostajemy szansę. Co prawda pięć lat później, rynek się mocno zmienił, nie oszukujmy się. Więc na pewno nie będzie tak, jak było to w 2019 jak Ultraliga startowała. Bo to wtedy było aż za mocne po prostu jak na polskie realia. Dzisiejsze czasy są już trochę inne niż wtedy.

Trochę takie zachłyśnięcie się Ultraligi na pewno się pojawiło po jakimś czasie. Nie pomógł też COVID jakby nie patrzeć, ale mimo wszystko wiele rzeczy dało się zrobić lepiej. Co w takim razie Rift Legends będzie chciało zrobić lepiej niż Ultraliga, niż Frenzy? Bo macie tak naprawdę gotowy przykład tego, co działało, co nie działało, na czym możecie się wzorować, a czego unikać.

Na pewno bardzo będzie nam zależało na tym, żeby częściej robić jednak jakieś lany, żeby ludzie po prostu mogli przyjść. Bo w przypadku Ultraligi przez ostatnie chyba 4 lata nie było nic. W sensie okej, przepraszam, były te w studiu na 50 osób. Okej, fajnie, zawsze coś. Ale no mi zawsze brakowało tego wyjścia do ludzi po prostu. Pojawianie się na jakichś eventach typu Poznań Game Arena itp. To finalnie Ultralidze udało się na sam koniec zrobić, ale tak naprawdę to chyba już nawet nie miało znaczenia w przetargu, jeśli dobrze pamiętam. Bo czasowo się to w ogóle nie zgrywało. Trochę późno się Ultraliga chyba z tym ogarnęła, niestety.

A my jednak jesteśmy firmą, która wiele lanów robiła już na wielu eventach, więc na tym nam zależy, żeby spotykać się z ludźmi po prostu na eventach, żeby mogli to przeżywać razem z nami. Tak samo tutaj te Meet At Rifty, które są robione przez GX i Fantasy, to to już są 2 albo 3 lata chyba jak to wydarzenie działa. I trzeba przyznać, że cieszy się fajną uwagą ludzi. Także miejmy nadzieję, że uda nam się też połączyć to z Rift Legends. Są takie plany, miejmy nadzieję, że to się uda.

To, że macie tak naprawdę swój własny festiwal gier, na którym będzie można jakąś jego część poświęcić właśnie na takiego lana czy na finały na pewno pomoże. Ultraliga faktycznie na sam koniec coś próbowała robić, ale jak wspomniałeś, było już za późno. Okazało się, że nie tylko wy chcecie zmiany, ale Riot Games też ostatecznie zdecydowało się, że jest to dobry moment, aby jednak zaufać komuś innemu. Jak myślisz, czemu Riot stwierdził, że to wam warto będzie powierzyć to zadanie?

Ważne było to, że jakiś czas temu przetarg na robienie Teamfight Tactics też został wygrany przez GX. Więc Riot już na pewno zauważył, że jest duży potencjał. Do tego też jak zobaczymy ruchy w CS-ie wokół Izaka, to wiesz, liczby mówią same za siebie. W związku z tym może trochę nieskromnie, ale jednak uważam, że GX jest firmą, która pod tym względem robi to najlepiej w Polsce. Wychodzi to wszystko po prostu dobrze. Liczymy na to, że tak samo będzie w LoL-u.

Kiedyś już to robiliśmy, było dobrze. Potem była przerwa. Miejmy nadzieję, że po przerwie też będzie tak samo dobrze. Mamy dużą wiarę w siebie po prostu, że będzie okej.

Sporo jest i tak osób, które mają sentyment do ciebie. Widać to bardzo dobrze po wypowiedziach w sieci, że jak ludzie się dowiedzieli o tym, że ty wracasz, to spodobało im się to, bo mieli też trochę dość tego, co już było. Do tego to też zawsze kwestia tego, że to nowa miotła, że jakieś zmiany będą. Ale ty sam przyznałeś w innym z materiałów, że te zmiany jakieś bardzo drastyczne nie będą. Że to nie będzie totalna rewolucja. To mimo wszystko musi być coś, co będzie w jakimś stopniu robione tak samo, jak w Ultralidze. Jakie w takim razie są plany na zmiany na ten pierwszy split, a idąc dalej też na cały rok?

Największe zmiany to na pewno to, że przechodzimy na BO3. To jest największa zmiana tak myślę. Tak samo Fearless Draft wchodzi, ale to chyba nie będzie nic oryginalnego, bo na całym świecie tak naprawdę Fearless Draft będzie w jakimś stopniu wdrażany. Co prawda nie było to chyba narzucone, mogliśmy wybrać. Mi osobiście Fearless Draft się bardzo podoba, jestem mega fanem tego. Szczerze to będę lobbował za tym, żebyśmy to przez cały rok grali...

...chyba Fearless Mode jest nawet, nie? Tak przynajmniej Tabasko mówił w ogłoszeniu, że będzie to ten pełen Fearless.

Właśnie, ja cały czas mam ten problem, czy to jest Fearless Draft, czy Fearless Mode, ale chyba faktycznie ten całkowity. Teraz jeszcze ostatnio się zastanawialiśmy nad tym, że jak będą BO3, to czy powinny być jeszcze dodatkowe bany, że drużyny banują i później jeszcze te postacie z Fearlessu odpadają. Chyba w tę stronę pójdziemy.

Jeszcze na pewno będziemy rozmawiać z drużynami, jak już tam się wszystko skompletuje i w ogóle. Chcemy być fair dla organizacji i rozmawiać z nimi, żeby były zadowolone i żeby czuły się częścią tego, co tutaj robimy. Żeby każdy się po prostu angażował do tego, żeby robić jak najlepsze show i żeby to koniec końców dla widza był dobry produkt do obejrzenia.

Bo nie oszukujmy się, że w tych czasach jest dużo rzeczy, które można robić w swoim wolnym czasie, czy to w weekend, czy w tygodniu wieczorem. Czy to gdzieś wyjść ze znajomymi, czy pograć w inne gry, czy pooglądać jakieś seriale, filmy. Naprawdę jest dużo rzeczy, które można robić, więc po prostu trzeba zrobić dobry produkt, który będzie chętnie oglądany przez ludzi.

Skoro o drużynach mowa, to wspominałeś o tym, że zaproszenia dostało sześć organizacji, które miały top 6 w ostatnim splicie Ultraligi. Czyli mamy Zero Tenacity, Back2TheGame, devils.one, Anonymo, Grypciocraft i Forsaken.

To są zaproszenia, które zostały wysłane. Nie jest to jeszcze przyklepane i w ogóle, ale no wyszło od nas to, że chcemy ich zaprosić. Gdzieś tam pewnie na początku stycznia wszystko będzie wiadomo, kto rzeczywiście grać u nas będzie.

Czyli na ten moment jeszcze nie jesteś w stanie powiedzieć, które z tych drużyn będą faktycznie grały?

Chyba nie mogę.

Okej, ale wiesz czy nie?

Wiem, wiem, wiem, tak.

Dobra, to mimo, że nie możesz o tym mówić, to o Zero Tenacity można trochę porozmawiać, bo wyszedł o tym leak nie od was, a od Sheep Esports. A jak Sheep coś zleakuje, to jest to praktycznie pewne. Z10 podpisze ciekawy botlane, który z pewnością wzbudzi wspomnienia  w osobach, które wcześniej oglądały LoL-a i Ultraligę za starszych czasów. Będzie bowiem Woolite, który grał w AGO ROGUE. Do tego odnosił duże sukcesy zarówno dużo wcześniej, jak i później. Będzie Jactroll, o którym ostatnio trochę mniej się rozmawiało w kontekście LoL-a, a bardziej w kontekście czegoś innego. Ale wraca, chce grać. Jakby nie patrzeć jest to troszkę ukłon w stronę tych starszych widzów. I finalnie wyszło na to, że mówiło się o tym, że Z10 ma odejść od ligi legend, a jednak szykuje skład, z którym trzeba będzie się liczyć.

Tak naprawdę to on był też gdzieś zleakowany na Twitterach i w ogóle, ale też nie ma co potwierdzać. Niech ludzie się zastanawiają. Ogólnie pięć składów znam na następny rok i kurde, naprawdę czuję dobrze. Nie chcę tutaj jakiegoś tam balonika pompować czy coś w tym stylu, ale serio uważam, że składy są konkretne. Trochę jestem zaskoczony, ale dużo ludzi też po prostu poczuło takie trochę przebudzenie, że jest to właśnie nowa karta i że można tutaj wejść z pomysłem. I myślę, że będzie ciekawie. I sportowo, i tak medialnie zapowiada się naprawdę fajny split.

A to myślisz, że te organizacje zdecydowały się na doinwestowanie i zrobienie lepszych teamów przez to, że mają szansę pokazać się w nowym projekcie, czy to też gdzieś tam od was wyszło, że "słuchajcie, zaufajcie nam, mamy fajny pomysł, jeśli złożycie fajne drużyny, to będzie to korzyść dla obu stron"?

Myślę, że dla drużyn to, że wchodzi coś nowego, to jest takie największe odświeżenie właśnie i inne spojrzenie. Więc to chyba głównie przez to, że drużyny po prostu poczuły, że już nie będą je grać tak jak grały i że można było sobie po prostu tam bimbać. Same relegacje co każdy split tak naprawdę dużo zmieniają. Bo jak będziesz odstawał, to niestety wypadniesz. A nikt nie chce wypadać. Jest to coś nowego i drużyny wiedziały, że będą musiały się postarać. Między drużynami pewnie też, czy one same, czy tam trenerzy mniej więcej wiedzą jak te składy będą wyglądać. Więc jak słyszeli, że ktoś tam się zbroi, to też muszą się solidnie przygotować.

Głośnym tematem w ostatnim czasie stało się Kiedyś Miałem Fun. Głównie za sprawą wygranej w Ultraliga Super Pucharze, ale też m.in. dlatego, że brało udział w turniejach offsezonowych. Jakiś czas temu pojawił się też tweet od Rybsona, z tym klasycznym gifem podpisywania czegoś i sam też na niego zareagowałeś. Czy to w takim razie oznacza, że będzie coś na rzeczy?

Nie wiadomo, może Ryba podpisał jakieś nowe skrzynki? Nie mam pojęcia, po prostu cieszę się jego szczęściem.

Okej, czyli pomidor. To w takim razie chciałem też jeszcze zapytać o coś innego. Bo nie jest do końca znana chyba sytuacja związana z Juicy Ballers i ich slotem, który zdobyli jeszcze w poprzednim sezonie Ultraligi. Temat ten został poruszony na Q&A, które mieliście jakiś czas temu, ale wtedy padła taka wymijająca odpowiedź od Tabasko, że prywatnie zostanie to jakoś rozwiązane. Czy jakieś oficjalne ogłoszenie w tej sprawie jest planowane? Czy gdzieś to będzie powiedziane na temat tego co się z nimi stanie i czy oni w ogóle będą brani pod uwagę? Coś dla nich będzie przygotowane?

Dobre pytanie, bo największy problem z Juicy Ballers jest taki, że rzeczywiście – oni się dostali do Ultraligi – ale tam cały czas było wiadomo, że oni tego slota i tak chcą sprzedać. Więc to jest taki trochę dziwny case ogólnie. To jest też coś, czego my bardzo nie chcemy w ogóle w następnym roku, czyli żeby nie było żadnego farmienia slotów. To jest straszna głupota, która zabija chęć grania na niższych szczeblach. Bo są chłopaczki, które grają sobie i dostają się do tej głównej ligi, po czym i tak to sprzedadzą.

Dlatego też my wprowadzamy już ten zapis, że trzech zawodników z tych pięciu, których się dostało, muszą zagrać w tym pierwszym splicie. To jest nasz pomysł. A Juicy Ballers, tak jak mówiłem, oni chyba nawet nie zamierzali grać w następnym roku tak naprawdę. Tabasko jakoś to rzeczywiście dogadał. Czy to będzie do publiki? Możliwe, że będzie. Nie jestem pewny, szczerze mówiąc. Ale myślę, że będzie okej po prostu.

To jeszcze ostatnia taka sprawa w związku z drużynami, bo to też mi gdzieś przeszło przez głowę. À propos Anonymo, czyli kontrowersyjnej organizacji, do której, jak wspomniałeś, zaproszenie zostało wysłane. Widziałem, że sporo zarzutów się też pojawiło w związku z tym, że zapraszacie do ligi organizację, która jeszcze ma nieuregulowane kwestie finansowe z kilkoma składami wstecz jeśli chodzi o League of Legends. Jak się do tego ustosunkujesz?

Jesteśmy w kontakcie z Anonymo i zapewnienia są takie, że będzie to wszystko ogarnięte. A pewnie jeśli by nie było ogarnięte, to chyba się nie zobaczymy. Chcemy tak wystartować, żeby każdy był jednak tam mile widziany, żeby każdy był okej względem graczy i ogólnie jako organizacja, żeby dobrze to wszystko działało. Nie chcemy właśnie organizacji, które nie za dobrze funkcjonują.

Czyli zależy wam na tym, żeby jednak to wszystko zostało uregulowane i żeby wchodzili z czystą kartą już bez żadnych zadłużeń? Żeby w rozgrywkach udział brały organizacje, które faktycznie są organizacjami i wywiązują się ze swoich umów, tak?

Tak jest, chyba z tydzień temu mieliśmy meeting z drużynami, więc było sporo rozmów też na ten temat właśnie. Myślę, że doszliśmy do jakiegoś tam konsensusu. Idzie to w dobrą stronę, ale jak to wyjdzie rzeczywiście, to się pewnie dowiemy do miesiąca czasu myślę, coś takiego.

A kiedy w ogóle startuje Rift Legends? Też 18 stycznia jak w przypadku Hiszpanii? (tutaj błąd, bo Superliga startuje 14 stycznia)

Druga połowa stycznia.

Czyli tak naprawdę został miesiąc do startu ligi. Okej. Drużyny drużynami, ale żeby to wszystko funkcjonowało to musi być ktoś, kto o tych drużynach na Rifcie będzie opowiadał. Wcześniej zostało to już nakreślone, że otwieracie się na co-streamy, ty też na pewno będziesz brał w tym wszystkim udział, jeśli chodzi o tę stronę komentatorską. Czy są jednak jacyś komentatorzy, z którymi chcielibyście wejść we współpracę? Czy już jakieś rozmowy się toczyły i czy pojawił się już ktoś, to będzie brał w tym udział?

Dosłownie w tym tygodniu zaczynamy rozmowę z komentatorami. Na tym ostatnim spotkaniu, na którym byliśmy, siedzieliśmy przy tym temacie rzeczywiście. Mamy tam swoje jakieś typy i wizje na to, jak to powinno wyglądać. W tym tygodniu będą prowadzone rozmowy, więc domyślam się, że może przed końcem roku wszystko będzie wiadome, ewentualnie na początku stycznia będzie to jakoś ogłaszane. Bo wiadomo, my mamy jakąś wizję, jakiś pomysł, jak powinno to wyglądać w kamerze, a czy osoby, którymi jesteśmy zainteresowani będą skorzy do tego, to się po prostu zobaczy.

Czy jesteś w stanie powiedzieć w jaki sposób to ma funkcjonować? Wtedy mieliśmy studio, później co prawda zmieniło się to jedynie w jakiś pokój, ale gdzieś to miejsce fizyczne było, gdzie komentatorzy się zbierali, komentowali itd. Czysą jakieś plany na to żeby też mieć też takie miejsce, w którym te osoby będą przychodzić komentować, czy to jednak wszystko będzie bardziej zdalnie prowadzone?

Oj nie, zdalnie wątpię. Chociaż rozważaliśmy jakiś tam wariant jeden na ten temat. Ale nie, raczej spodziewamy się, że jak będzie duo komentatorskie, albo nawet trio, to raczej wszyscy będą w jednym miejscu. Ja też swoje przekomentowałem i wiem, że komentowanie zdalnie, to się trochę mija z celem. W sensie, można jak najbardziej, ale po prostu kiedy jesteś z partnerem komentatorskim obok siebie, to zawsze lepszy performance się zapoda. Chyba, że ktoś jest po prostu one man machine, to wtedy może lecieć solo, ale w LoL-u raczej się chyba tak nie robi, prawda? W CS-ie jest Izak i wystarczy, że mu dasz mikrofon i on sam sobie bez problemu skomentuje mapkę, ale w LoL-u jednak cały czas na tych duetach lecimy play-by-play i color i to chcemy raczej zachować po prostu, żeby były duety.

Czy w takim razie studio Nervariena będzie jakoś w tym wszystkim brało udział?

Pomidor?

Okej, rozumiem.

Jeśli chodzi o to wszystko, co tam będzie przed kamerą i tak dalej, to mamy trzy wizje tak naprawdę jak można to robić. Ale teraz tak, trzeba wziąć pod uwagę wszystkie budżety, kosztorysy i w ogóle, co się  najbardziej opłaca, jak to najlepiej wygląda, na co sobie możemy pozwolić tak naprawdę. Bo prawda jest taka, że to, że my to ogarniamy, jest publiczne dopiero od miesiąca. A pozyskiwanie sponsorów na koniec roku też nie jest najłatwiejsze, więc też nie wiemy do końca na ile sobie możemy pozwolić. Aczkolwiek dzisiaj dostałem info o ciekawym partnerze, to muszę przyznać.

Właśnie o tych sponsorach już też mówiłeś w innym materiale i to jest to, że fajnie by było, jakby takowi się pojawili, bo to dużo pomaga. Czy w takim razie z kimś faktycznie jeszcze tę współpracę udaje się znaleźć w tym trudnym okresie? Bo jak mówiłeś, te budżety na przyszły rok w wielu firmach zostały zamknięte.

Liczymy na to, że na pierwszy sezon coś rzeczywiście się uda dopiąć. Z informacji od naszego działu marketingu wychodzi na to, że jesteśmy blisko. Ale pierwszy sezon też na pewno będzie takim trochę rozbiegowym splitem, żeby też pokazać po prostu potencjalnym partnerom, że wiemy, co robimy po prostu i że warto jest tutaj zainwestować. Bo patrząc na ostatnie lata, to pojawiały się firmy, ale też często znikały. Więc musimy pokazać, że po prostu potrafimy to zrobić, żeby można było nam zaufać. Wiadomo, mamy już zaufanie na podstawie czy to TFT, czy to właśnie CS-a. Dużo partnerów się pojawiało na tych transmisjach, więc też pokazaliśmy, że GX potrafi to robić po prostu, więc mamy zaufanie i to jest najważniejsze właśnie wśród partnerów.

A jeśli chodzi o poszukiwanie tych partnerów, to celujecie bardziej w tych endemicznych czy nieendemicznych? Bo tych drugich ostatnio mieliśmy całkiem sporo, jeśli chodzi o Ultraligę. Gdzieś tam Kia, Samsung, Dr Pepper, wcześniej też Alior Bank itd. Wy jesteście skierowani bardziej stricte w firmy związane z esportem, z LoL-em itp. czy takie, które są jeszcze poza bańką?

Różnie, bardzo różnie. Tutaj ważna jest jedna kwestia. Jeśli się zastanowisz nad demografią i tym kto ogląda esport, to często jest to taki studencik vibe. Okolice pewnie czegoś takiego. Tak samo jak robimy jakieś tam swoje badania na widzach, to wychodzi na to, że są to w większości ludzie 18+. Więc my do firm przychodzimy z czymś takim, że w większości są to ludzie między 20 a 30 rokiem życia. Chociaż wczoraj dostałem komentarz, że jakiś ziomek, który prowadzi firmę, ma 36 lat i lubi sobie oglądać esport. Wiadomo, różni są ludzie, ale raczej mamy widownię, doroślejszą niż młodszą. A to jest spora różnica dla potencjalnych partnerów. Bo wtedy już myślisz, żeby to były takie produkty, żeby ktoś, kto ma te dwadzieścia parę lat był tym zainteresowany. Po prostu inny target.

Czy to jest jakaś sugestia pod względem ewentualnie próby wchodzenia we współpracę z bukmacherami?

Z tego co wiem, to chyba nie ma zielonego światła na nic w tym kierunku.

Bo widziałem info, jeśli chodzi o sponsoring drużyn, że ma to wejść w przyszłym roku? Chyba Monte Cristo o tym pisał. Nie wiem jak to ostatecznie ma wyglądać.

To są jakieś plotki, ale nie potwierdzam nic.

Wspominałeś o tym spotkaniu, które miało miejsce tydzień temu. To chyba było pierwsze takie większe spotkanie jeśli chodzi o was. Pewnie sporo nowych rzeczy się tam pojawiło. Jesteś w stanie powiedzieć o czym głównie tam była rozmowa i co możesz publicznie powiedzieć?

Na tym spotkaniu ogarniani byli głównie komentatorzy, strategia, logotypy, jak powinna wyglądać transmisja itp. Wtedy też zastanawialiśmy się nad tym, czy jakaś wielka komunikacja w grudniu jest dobrym pomysłem. I chyba nie jest. Za chwilę są święta, ludzie żyją czymś innym niż LoL-em. Zresztą jak tak patrzę po Twitchu, to też mam wrażenie że trochę ten LoL zleciał. Ale tak jest w zasadzie zawsze tak naprawdę, że ten grudzień jest takim miesiącem chillu. Od stycznia w LoL-u zaczyna się cały sezon i w ogóle. Tam też wejdzie znowu zmiana, bo Riot przywraca ten jeden reset w ciągu roku, co według mnie jest dobre. Będzie tak jak to było kiedyś.

Ale wracając, to niewiele możemy tak naprawdę mówić konkretów. Myślę, że po prostu na tę chwilę nie ma to większego sensu. Co do samych spotkań natomiast, to podobne spotkanie było też jeszcze w listopadzie, chwilę potem jak ten przetarg już był ogłoszony. To wtedy tak samo był jeden cały dzień burzy mózgów i w ogóle. A tak to dużo rzeczy załatwiamy przez internet. Też pamiętajmy, że jest zespół we Wrocławiu, jestem ja w Krakowie i jest też zespół w Warszawie, więc to nie jest takie proste, żeby być w jednym miejscu.

Do tego jeszcze dochodzi fakt, że GAM3RS_X zajmuje się też innymi transmisjami. Chociażby Majora w CS-ie teraz robili u Izaka, więc też GX było zawalone robotą przez pierwszą połowę grudnia. Więc trzeba też pamiętać, że tam też się dzieją rzeczy, prawda? Nie ma tylko tak, że zajmują się wyłącznie Rift Legends, tylko mają różne tam projekty i w ogóle. Niemniej aktualnie jest to zdecydowanie priorytet, żeby to dobrze wypuścić. Dużo nad tym siedzimy. Już nawet tak sobie żartujemy, że te święta nie będą takie jak zwykle, tylko będzie trzeba tam dużo robić.

Czyli komunikację jako tako planujecie gdzieś na początek roku dopiero?

Raczej tak. Pewnie coś jeszcze będzie ogłoszone w grudniu, ale domyślam się, że nie aż tak wiele. Wiem, że niektórzy ludzie są niepocieszeni tym, ale jak się nad tym zastanowisz, to wypuszczanie czegoś na miesiąc czy półtora przed jest średnie. Uwaga ludzi w aktualnych czasach nie jest najlepsza, nie oszukujmy się. Nawet ja niekiedy coś przeczytam i 4 dni później w ogóle nie pamiętam, że coś takiego mnie interesowało. Więc też nie chcemy robić czegoś takiego właśnie, żeby ludzie usłyszeli, coś tam się może podjarali, ale w sumie to za miesiąc już nie będą w ogóle o tym pamiętali.

To jest właśnie kwestia, która mnie mocno zastanawiała. Bo na profilu Rift Legends pojawił się dotychczas tak naprawdę tylko jeden post ogłoszeniowy, w którym Tabasko opowiadał o formacie, składzie drużyn itp. Od niego minął już prawie miesiąc tak naprawdę...

... Miesiąc już będzie?

Może nie miesiąc, ale 3 tygodnie, bo to 28 listopada. Ale nawet jeżeli, to skoro zostanie to przedłużone do stycznia, to już wtedy będzie na pewno ponad miesiąc. Nie myśleliście mimo wszystko nad tym, żeby powoli jednak chociaż trochę zacząć odsłaniać karty?

Znaczy tutaj mogę powiedzieć, że w grudniu, a nawet chyba w tym tygodniu, wyjdzie jeszcze info o kwalifikacjach dla tych drużyn, które mogą się dostać do Rift Legends. To na pewno musi wyjść, bo to będzie w pierwszej połowie stycznia. Ale to też już Tabasko gdzieś pisał na pewno. Ale to to będzie już na pewno takie oficjalne, żeby ludzie, którzy może nie znaleźli jeszcze żadnej drużyny, albo po prostu chcą jakąś piątką znajomych sobie zagrać, spróbować swoich sił, mogą rzeczywiście tego dokonać.

Więc to myślę, że też będzie jakieś takie pierwsze poruszenie, tylko to też będzie poruszenie w styczniu tak naprawdę, nie? Wiadomo, że zapisy będą już pewnie w grudniu puszczone. Więc głównie to info o kwalifikacjach wyjdzie. Może jeśli już jakoś tak na szybkości dogadamy się z wizją komentatorską i jak to ma wyglądać na kamerach, to może też jeszcze w grudniu uda nam się już coś tutaj ogłosić. Kto będzie też przy tym pracował. Ale to też nie obiecuję, bo to wszystko zależy tak naprawdę od dogadania się.

Mówiłeś właśnie o tych kwalifikacjach i ogólnie o tym, jak te dwie drużny ewentualnie będą mogły się dostać. Mnie jeszcze bardzo mocno ciekawi od bardzo długiego czasu, jak w ogóle będzie wyglądać ten system kwalifikacji, ale z turniejów, o których mówiliście. Tam pokazany był ten format, w którym jedna najgorsza drużyna z waszej ligi będzie mierzyła się z pięcioma śmiałkami gdzieś z tych właśnie mniejszych turniejów, które się będą tworzyły. W jaki sposób to ma w ogóle funkcjonować? Czy to będą jakieś punkty przydzielane do danego turnieju? Wy będziecie brali jakąś pulę turniejów, które będą w ogóle brane pod uwagę? I też jak w ogóle będzie to wyglądać pod względem rozdysponowywania tych punktów między turniejami? Czy drużyny będą mogły brać udział we wszystkich turniejach, czy tylko na przykład w jednym, dwóch, coś takiego?

Dobrze dookreślone pytanie, aleniestety musiałbym tutaj odesłać do Tabasko, bo to on za to rzeczywiście odpowiada. Ja aż tak bardzo nie mam ogarniętego tego tematu, ale domyślałbym się, że drużyny, które będą grały gdzieś tam pod Rift Legends to chyba na zasadzie właśnie punktacji. Coś w stylu, że organizatorzy się do nas zgłaszają, że chcą zrobić coś takiego i na podstawie tego jakie to tam będzie przedsięwzięcie, jakie drużyny będą, to będziemy oceniać.

Później co każdy split będzie trzeba robić rzeczywiście te relegacje i będzie szansa, że ktoś się dostanie, grając wcześniej właśnie coś w tym tzw. tierze drugim. Ale o bardziej dokładnych rzeczach z tym związanych będziemy informować jeszcze chyba właśnie w tym roku. Trzeba już wszystko napisać, żeby ludzie wiedzieli jaka jest droga do tego, żeby się dostać.

Myślę, że to będzie bardzo ważne, bo mimo wszystko, tak jak mówicie, chcecie, żeby jednak każdy miał szansę wejść do Rift Legends. Jeszcze à propos tych dwóch drużyn, które z kwalifikacji wejdą. Wspomniałeś o tym, że to może być piątka znajomych, która chce sobie zagrać i awansować. Czy to mimo wszystko później będzie musiało mieć jakąś konsekwencję w tym, że oni będą musieli znaleźć organizację, która będzie ich reprezentować, czy jak to będzie wyglądać?

Tak naprawdę wystarczy, że jedna osoba założy działalność gospodarczą po prostu i na tej zasadzie można działać. Docelowo pewnie fajnie by było, żeby jednak jakieś organizacje grały. I od razu mówię, że jakieś takie nazwy trollowe drużyn to nie wypada, więc raczej jeśli będziecie zakładać drużynę, albo przynajmniej jeśli się dostaniecie, to możliwe, że będziemy zmieniać te nazwy albo będziemy sugerować zmianę nazwy. Wiadomo jak wyglądają quali jakieś do różnych turniejów. Różne zabawne nazwy chłopaki lubią dać, więc tutaj bym od razu powiedział, żeby to było w miarę sensowne, żeby nie było później wstydu tego mówić na głos na transmisji.

A jak w ogóle będzie wyglądać otoczka wokół ligi? Bo na pewno dużym problemem z Ultraligą było też to, że z czasem można było odczuć coraz mniejszy vibe ze społecznością. Trudno było poznać tych graczy, którzy brali udział w rozgrywkach. Trudno było się coś o nich dowiedzieć więcej. Jeśli nie było się tak naprawdę zawodnikiem, który miał już wyrobioną renomę, to ciężko było coś zbudować. Czy wy macie na to jakiś pomysł, żeby faktycznie ten content z graczami robić? Albo wymagać tego od drużyn w jakimś stopniu? Albo tworzyć media daye właśnie?

Liczymy mocno na to, że rzeczywiście te POVy trochę pomogą drużynom jakoś zaistnieć. Chcemy to pchać i rzeczywiście pomagać w tym, żeby można było tych graczy poznać. To była zawsze ta bolączka właśnie w Ultralidze, że ludzie często przychodzili na split, pograli chwilę i gdzieś szli dalej, co nas trochę też mierzi. Jakoś pomóc ma w tym też to, że tych trzech LTR-ów trzeba będzie mieć w drużynie. Myślę, że to też da dużo dobrego, aczkolwiek były też głosy, że niekoniecznie jest to jakieś super. Ale no stawiamy na to, żeby po prostu ludzie, którzy to oglądają, żeby mogli tych graczy jakoś poznać.

Tak samo myślimy nad jakimiś podcastami, rozmowami, wywiadami, żeby tych graczy można było polubić. Bo jedną rzeczą jest to, jak ktoś sobie tam klika w LoL-a, ale drugą jest to, że jak poznasz trochę bardziej tę osobę czy to dzięki chociażby streamom, to będziesz miał większy powód do tego, żeby go oglądać. Do tego też będziemy zachęcać graczy, żeby stali się trochę bardziej medialni. Bo patrząc na ostatnie lata stricte sportowo, to Polska nie dawała sobie za bardzo rady, więc może trzeba bardziej właśnie pójść w to, żeby dać się polubić. Ale oczywiście liczymy na to, że sportowo również będzie dobrze, bo tak jak już mówiłem, znam te składy, to myślę, że będzie okej.

Sama ta decyzja o tym, że Riot udostępnił co-streamy, POVy graczy, to to umożliwia wejście w takie miejsce tych drużyn streamerskich, drużyn bardziej medialnych. Sam projekt Los Ratones, który będzie grać w NLC. Do tego mówi się też jeszcze o Ruddy, które może wejść we współpracę z IWillDominate'em. Potencjalny skład też dość głośny. Więc to też tak naprawdę bardzo dużo może zmienić, jeśli chodzi właśnie o ten aspekt bardziej medialny zarówno dla ligi, jak i dla graczy. Konsekwencją tego, że dajmy na to Jankos będzie grał z kimś tam z tego NLC, to już daje temu graczowi spotlight. U was też to wszystko jest brane pod uwagę?

Tak, tak, tak. No tak samo też pewnie co-streamy będą, więc też na pewno będziemy zachęcać, żeby np. gracze, którzy nie grają danego dnia, może wpadli na jakiegoś co-streama, coś tam też pogadali, żeby dali się poznać, bo to jest kolejna fajna furtka, żeby rzeczywiście kogoś polubić. Dobrym przykładem jest chociażby Zwyroo, który u mnie na Worldsach często bywał. Myślę, że dużo ludzi polubiło właśnie dzięki temu Zwyroo, bo Zwyroo jest spoko gościem po prostu. Wiadomo, że spoko też gra, swoje się nawygrywał. Chociaż w LEC-u to Heretics poszło jak poszło, ale jednak jest to taki gość, którego da się polubić.

Więc to jest rzecz, do której będziemy zachęcać, aczkolwiek też wiemy, że nie wszyscy gracze tacy są, prawda? Niektórzy chcą po prostu sobie pograć w LoL-a i ich nie obchodzi prowadzenie jakichś tam Twitterów czy innych Instagramów. Że to w ogóle nie jest ich bajka. Ale z drugiej strony liczymy na to, że organizacje może trochę bardziej pobudzimy do jakiegoś działania wokół graczy.

Powiedziałeś o Zwyroo, to mi przypomniało, że miałem zapytać o te kwestie. Bo mówiliście też o tym, że chcecie współpracować z influencerami jakoś związanymi z LoL-em. Czy w takim razie gracze, którzy nie będą grali następnego splitu nigdzie, albo ogłosili przerwę, jak w przypadku Zwyroo, będą brani pod uwagę pod kątem współpracy? Żeby to oni na przykład co-streamowali, albo też pojawiali się na transmisjach, albo brali udział w jeszcze jakiś inny sposób?

Myślę, że tak. Ogólnie jest cały czas ten mail podany, że gdyby ktoś właśnie rzeczywiście miał jakiś pomysł na to, że chciałby co-streamować, to można się na tego maila zgłaszać. Pokazać jaką się ma na to wizję itp. Albo w sumie też odzywać się po prostu do mnie czy Tabasko. Zawsze jest to do dogadania. Fajnie, bo dużo ludzi ogólnie się odzywa, że są podjarani, że coś nowego się dzieje i że chcieliby być częścią tego. Więc wiadomo, że jakaś tam na pewno selekcja będzie, ale cieszymy się, że jest taki duży i dobry odzew.

To na pewno jest bardzo optymistyczne jakby nie patrzeć. Dobrze wiedzieć, że są jednak chęci ze strony osób, które tak naprawdę nie mają obecnie żadnego związku, a mogą mieć i mogą się przyczynić do tego, żeby jednak ta liga była oglądana i żeby zainteresowanie nią wzrosło. Tak zmierzając już jednak powoli ku końcowi, to mam jeszcze jedną taką kwestię, nie do końca chyba przyjemną. Zauważyłem, że dużo osób ma wobec was spore zarzuty jeśli chodzi o nazwę, na którą się zdecydowaliście. Że nie jest ona do końca trafna, nie do końca chodliwa i że brzmi jak turniej dla gier mobilnych. Czy są jeszcze ewentualnie jakieś rozmyślania nad tym, czy coś z nią jeszcze kombinować, czy raczej już nic się nie zmieni?

Już i tak jest wszystko podpisane, więc chyba ciężko by było zrobić rebranding zaraz po tym jak go ogłosiliśmy. Ale ja myślę, że większość rzeczy, które powstają, to na początku może coś do nich nie do końca pasuje, ale jak już się to osłucha, to myślę, że będzie okej, że ludzie się przekonają. No nie wiem, nazwa nawiązująca do LoL-a i do Summoners Riftu, ale rzeczywiście może trochę brzmi mobilkowo. Oczywiście czytamy też te komentarze, także wiemy jaki jest odzew, ale z drugiej strony nie było ich chyba też aż tak wiele. Miejmy nadzieję, że ludzie się przekonają, że nazwa nie ma aż takiego znaczenia i że najważniejsze jest to, jak to będzie wyglądało po prostu. Że nie ma co się skupiać na samej nazwie, a na produkcie, jaki dostarczymy.

Pewnie, a jeszcze tak na sam koniec powiedzmy pod względem tego jak to będzie wyglądać nie tylko w związku z Rift Legends, ale też ogólnie. Bo to, że wygraliście przetarg nie odnosi się tylko i wyłącznie do Rift Legends, ale też do realizacji na przykład LEC-a. Też wspominałeś o tym, że chciałbyś mimo wszystko, nie wiem czy prywatnie, czy właśnie we współpracy z GX, co-streamować też inne ligi. Czy coś w tym zakresie się rozwinęło o jakieś kwestie związane z prawami? Albo o coś, co jeszcze byście chcieli uwzględnić w tej waszej całej realizacji?

Jeśli chodzi o inne ligi to na pewno do LPL-a cały czas mam prawo, że mogę te rozgrywki pokazywać na swoim kanale. Więc będę pewnie najciekawsze mecze wybierał, żeby sobie je oglądać na streamie. Bo prawda jest taka, że jak popatrzymy na Chiny, to tam składy są naprawdę ciekawe. Jest chociażby BLG, Weibo, IG, TES. Tam było jeszcze JD Gaming. I jeszcze jakaś jedna drużyna była taka ciekawa, która mnie interesowała...

... Anyone's Legend?

AL też  spoko. Coś mi jeszcze chodziło po głowie. Pamiętam, że 6 drużyn zawsze wymieniałem, że było takich, które mnie interesują. Ale na pewno będę chciał coś właśnie z LPL-a pokazywać. Na pewno nie tak dużo jak w tym roku, bo latem pokazywałem prawie cały split. Teraz już tego nie będę w stanie zrobić, bo jednak w Chinach grają naprawdę dużo tego LoL-a. Też widziałem w ogóle chyba dwa dni temu wypuścili info na temat tego, jak ma wyglądać split. Tam jest ciekawe podejście, że dwie drużyny wypadają dość szybko i nie grają już do końca roku w ogóle. Ale z drugiej strony w LPL-u jest też tak, że masz kilka drużyn turbo OP, a jest tam niestety sporo ekip do bicia. To jest bolączka tych dużych lig. Więc to, że my mamy te 8 formacji, to uważam, że jest taka właściwa liczba, aczkolwiek zastanawiamy się, czy może potencjalnie się to nie będzie powiększać.

Wracając jednak jeszcze do tematu. To Chiny rzeczywiście będą śledzone w jakimś stopniu. Tak samo LCK. Z tego co mówił Wiktor [Wiktor Cegła, Country Manager, Eastern Europe Riot Games – przyp. red.], to liga koreańska dalej będzie na kanale Riot Games Polska. Więc mam nadzieję, że będzie mi dane pooglądać moje ukochane T1. Tak samo na HLE jestem nahypowany, nie będę ukrywał. Te dwie drużyny mega mocne. Do tego jeszcze dochodzi Gen.G, wiadomo. Także Korea też będzie ciekawa i też mam nadzieję, że coś tam będę w stanie pokazywać.

A tak to jeszcze rozmawiamy à propos Ameryki, bo mamy tam FlyQuest z Inspiredem oczywiście, który teraz w ćwierćfinałach Worldsów był bardzo blisko, żeby dostać się do półfinału, pokonując Gen.G. Także Inspireda rzeczywiście chciałbym pokazywać. Tak samo jest jeszcze Trymbi w tej lidze LTA South. Takie coś też potencjalnie byśmy chcieli pokazywać. Dodatkowo prowadzimy też rozmowy z ligami hiszpańską, angielską i francuską, żeby pokazywać też potencjalnie drużyny, w których grają Polacy.

To wszystko dlatego, że wiemy jak Polacy kibicują. Ja np. nie oglądam piłki nożnej, ale jak gra Polska reprezentacja, to i tak obejrzę, bo jestem Polakiem. Tak samo chciałbym, żeby ludzie oglądali właśnie i śledzili Polaków w tych wszystkich ligach. Bo jak sobie spojrzysz na ligę hiszpańską, to tam jest paru Polaków. W LFL-u mamy trójkę – Erdote, Piwek i Shlatan. No w Superlidze jest chyba z pięciu albo sześciu. Zresztą, sam Czekolad w Barcelonie. Kurczę, poszło to szeroko ostatnio, więc się cieszę, że dostał taki angaż. Tak samo jest jeszcze Heretics z dwoma mocnymi Polakami. Także fajnie by było pokazywać te drużyny.

Ale prawda jest taka, że dobrze by było do tego zdobyć jakiś zespół, bo nie oszukujmy się, ja sam nie dam rady tego wszystkiego przeglądać. Dlatego też właśnie mam nadzieję, że z całej ekipy komentatorskiej będą chętni ludzie do tego, żeby to rzeczywiście widzom relacjonować. Ja po prostu chcę, żeby mój kanał był takim hubem w Polsce, jeśli chodzi o LoL-a. Że wchodzisz na twitch.tv/nervarien albo na YouTube i masz.

Dobrze to w ogóle słyszeć, że jest takie podejście, że jest chęć na to, żeby scoverować jednak jeszcze więcej niż tylko to, co teoretycznie jest wymagane. Fajnie by było obejrzeć te inne ligi, może i mniej popularne, ale z polskim komentarzem. Ale mimo wszystko jest to taka wizja, że naprawdę sporo tych rzeczy będzie. Więc ten zespół, o którym powiedziałeś, będzie ważny. Żeby go zbudować. Na pewno jeśli takie rzeczy są brane pod uwagę, to jest tao fajna zachęta dla widzów, żeby mimo wszystko na tych transmisjach się pojawiać, wspierać wszystkich Polaków. W takim razie może na sam koniec właśnie odezwa do tej społeczności, która ma was oglądać. Chcesz coś wygłosić przed tym, co będzie się działo w następnym roku i kolejnych latach?

Trochę się pewnie powtórzę z tym co było u GoE jak u nich ostatnio byłem. Wiecie, na początku pewnie będą jakieś tam problemy, mogą być jakieś fuck upy i w ogóle, ale liczymy na to, że właśnie ludzie będą się zgłaszać ze swoim feedbackiem, co im się podoba, co im się nie podoba, co możemy zmieniać. Na pewno ten pierwszy split będzie takim splitem na przetarcie. Na pewno będziemy dużo rozmawiać z drużynami, żeby one też były zadowolone z tego wszystkiego, jak to wygląda.

I co, też to, co mówiłem, że wszystkie jakieś tam lajki czy retweety, to też na pewno wszystko jest in plus. Tak samo czy to wspieranie transmisji, czy tak samo graczy, całe nakręcanie tego wszystkiego też jest ważne. Dobrze wiecie, że najważniejszą rzeczą w internecie jest zasięg, nie oszukujmy się. I każda osoba, która ogląda może tę cegiełkę dołożyć po prostu. Już nawet nie chodzi o to, żeby pieniądze wysyłać czy cokolwiek, tylko żeby po prostu dawać gdzieś znać, że jesteście.

Bo wiecie, im więcej par oczu na całym przedsięwzięciu, tym też pewnie chętniej jacyś sponsorzy mogą się tym zainteresować. Dzięki temu mamy więcej pieniędzy, lepiej to wszystko wygląda, gracze są bardziej zadowoleni, mogą się bardziej skupić na graniu w LoL-a, a na tym nam zależy, żeby Polacy osiągali sukcesy na scenie europejskiej, a może i międzynarodowej, jak Inspired ostatnio pokazał. Więc po prostu pracujemy na to, żeby Polska była potęgą!