ultimate, co miejsca nigdzie długo nie zagrzał
ultimate to gracz, o którym głośno zrobiło się tak naprawdę od samego początku jego obecności na scenie. Już w 2021 roku 18-letni wówczas gracz nie tylko zaliczył epizod w AVEZ KRAKEN, ale także był częścią Pasha Gaming Camp. Na obozie był zresztą na tyle dobry, że Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski wziął nieopierzonego nastolatka do składu na Polską Ligę Esportową. A tam Tomkowiak grał na tyle dobrze, że... posądzano go o cheaty. Zamiast cheatów był jednak angaż w x-komie AGO, w którego barwach ultimate zagrał nawet w ESL Pro League Season 15! To miał być przełom, ale po zaledwie pięciu miesiącach snajper odszedł, by po dłuższym okresie dołączyć do PGE Turowa Zgorzelec. Niemniej i tam nie zagrzał zbyt długo miejsca.
Końcówka 2023 roku to natomiast pierwsza w karierze ultimate'a przygoda międzynarodowa. Tę Polak zaliczył w izraelskiej organizacji NOM, z którą bezskutecznie starał się o awans na PGL Major Copenhagen 2024. To był też tylko kolejny chwilowy przystanek, po którym Tomkowiak niespodziewanie wrócił nad Wisłę. Ale w Illuminar Gaming... dobrze przewidujecie, był tylko na moment. W tym wypadku powód był jednak naprawdę istotny. Wszak po polskiego snajpera niespodziewanie sięgnął słynny Team Liquid! Wydawało się, że po naszego rodaka podjechał pociąg, który przyjeżdża tylko raz w karierze. Więc ultimate nie zawahał się i do niego wsiadł, zaliczając potem powrót do ESL Pro League oraz debiut na mistrzostwach świata.
Największą zmianą jest na pewno to, że na ESL Pro League Season 15 byłem bardzo ograniczonym zawodnikiem. Nawet jak miałem dobry mecz, to nie potrafiłem iść za ciosem i wziąć więcej, więcej zabić i więcej wygrać. Nie potrafiłem się napędzać każdą wygraną rundą. Teraz nie mam tego problemu. Jak mam dobry mecz, to wszystko znika i skupiam się tylko na tym, żeby naklepać jak najwięcej. To jest ta różnica. Teraz, jak mi idzie, to po prostu potrafię zdominować drużynę przeciwną. Wtedy nie potrafiłem tego robić. Nawet jak mi dobrze szło, to grałem na przeciętnym dla siebie poziomie.
– ultimate o różnicy w swojej grze między 15. a 20. sezonem ESL Pro League [LINK]
Przełom w niespodziewanym momencie
Jak zostało wspomniane, ultimate rok zaczął jeszcze w NOM, gdzie jednak nie udało mu się osiągnąć nic znaczącego. Dość powiedzieć, że największym sukcesem było 3. miejsce w United21 Season 12. Potem było Illuminar, ale tam również szału pod kątem drużynowym nie było. Bo trudno za takowy uznać półfinał Polskiej Ligi Esportowej czy ćwierćfinał Regional Clash Arena Europe. Dopiero w Liquid zaczęło to jakkolwiek wyglądać. Polak zagrał przecież na kilku naprawdę istotnych turniejach, w tym na Intel Extreme Masters Cologne 2024 oraz przede wszystkim Perfect World Shanghai Major 2024. Tę ostatnią imprezę on i jego koledzy zakończyli zresztą w najlepszej ósemce, przechodząc wcześniej przez dwie fazy i odpadając po boju z późniejszymi mistrzami świata z Teamu Spirit.
O ile jednak w NOM i Illuminar osiągnięć zespołowych nie było, tak do Tomkowiaka trudno mieć o to pretensje. On bowiem akurat nie zawodził, będąc motorem napędowym obu swoich drużyn. Weźmy na przykład świetny występ we wspomnianym już Regional Clash Arena Europe, gdzie Polak był trzecim najwyżej notowanym uczestnikiem całego turnieju. Ale co ważne, po przejściu do Liquid i przeniesieniu się na wyższy poziom rywalizacji Tomkowiak bynajmniej nie spuścił z tonu. Co prawda zaliczył lekki kryzys formy między wrześniem a listopadem, ale to byłoby na tyle. W pozostałych przypadkach ultimate był mocnym punktem słynnej formacji. Nawet na Majorze 21-latkowi nie doskwierała trema debiutanta, bo z ratingiem 1,13 był on najlepszym graczem TL.
Tak na temat ultimate'a wypowiedział się jeden z biorących udział w głosowaniu ekspertów:
Dlaczego ultimate?
Za ultimate'em bez wątpienia rok przełomowy. Rzadko kiedy przecież zdarza się, by gracz międzynarodowo anonimowy, a takim był Polak, został zauważony, a potem zatrudniony przez słynną organizację. Ale w tym wypadku amerykański sen faktycznie się ziścił. I chociaż były uzasadnione obawy, czy młody snajper udźwignie ciężar oczekiwań, dziś wydaje się, iż poradził on sobie z nim co najmniej dobrze. Nadal zdarzają mu się wahania formy, ale trzeba pamiętać, że mówimy tutaj o graczu, który jeszcze cały czas się uczy. A w Liquid uczyć ma się zdecydowanie od kogo, tym bardziej że co chwilę nadarza się okazja, by mierzyć się z najlepszymi strzelcami wyborowymi w swoim fachu i coś od nich wyciągnąć.
Dla Tomkowiaka trzecia pozycja to debiut w naszym corocznym zestawieniu. Wobec tego jest to raczej Debiut, pisany przez wielkie D. Do pełni szczęścia brakowało jedynie jakiegoś wygranego turnieju, niemniej wszystko po kolei. Tym bardziej że ultimate trafił do organizacji, która w ostatnich latach kojarzyła się raczej z nieudanych kadrowych rewolucji. Wydaje się, że dopiero teraz udało jej się zbudować coś naprawdę wartościowego, a sam skład w sezon 2025 wejdzie jeszcze wzmocniony. Wzmocniony będzie również Polak, który ma za sobą kilka miesięcy. Miesięcy miodowych, bo też trzeba zauważyć, że teraz zaczyna się prawdziwe wyzwanie. A naszemu rodakowi coraz mniej będzie się wybaczać, a coraz więcej po nim oczekiwać. Jednak rodzimy snajper zdaje się mieć wszystko, co potrzebne, by sprostać temu wyzwaniu.