"Gram profesjonalnie już od partu lat, więc to naturalne, że czuję się pewnie"
Czajek ma za sobą fantastyczny debiut w LEC. W pojedynku z Teamem BDS znakomicie zaprezentował się, grając Taliyah. Starcie skończył ze statystykami 6/0/10 i tytułem MVP. 21-latek był bardzo pewny siebie podczas potyczki, co zauważyła prowadząca rozmowę Laure Valée. Francuska dziennikarka zapytała go zatem, skąd się to wzięło. – Prawdopodobnie jest to związane z tym, że mam już trochę doświadczenia. Gram profesjonalnie już od paru lat, więc jest to naturalne, że czuję się pewnie. Bez dwóch zdań pojawił się tutaj dodatkowy czynnik presji w postaci gry na wielkiej scenie. Ale ja i tak byłem pewien, że uda nam się wygrać – stwierdził Czajka.
Czajek kiedyś, a Czajek teraz – czym się różni?
Następnie Czajek został zapytany o to, jak zmienił się na przestrzeni ostatnich lat. I jest to kwestia, która z pewnością ciekawi także polskich fanów. Wszak wielu z nich z rodzimym środkowym miało do czynienia po raz ostatni jeszcze w Ultralidze, którą to wygrywał w barwach devils.one czy PDW. Później Czajka występował w lidze francuskiej, którą zapewne śledziło znacznie mniej biało-czerwonych kibiców. Midlaner bez ogródek powiedział, że kiedy to zjawił się w Ligue Française de League of Legends, to wyglądało to źle. – Gdy zacząłem swoją przygodę w LFL-u to byłem naprawdę słaby. Kiedy porównam siebie z pierwszego splitu LFL-a, gdy grałem w Misfits, to grałem tylko po to, żeby skalować. Nie robiłem zbyt dużo na mapie. Modliłem się o to, żeby dostać Viktora, Azira i się skalować. Teraz jestem trochę innym graczem. Inaczej patrzę na grę i myślę, że bardzo mocno się zmieniłem jako zawodnik – spuentował Czajek.
Team Vitality w tym sezonie postawił na miks weteranów z młodą krwią. Czajek, oczywiście, jest przedstawicielem tej drugiej grupy. Valée nie omieszkała zapytać o to, jak współpracuje mu się z doświadczonymi Matyášem "Carzzym" Orságiem i Zdravetsem "Hylissangiem" Galabovem. – Są momenty, w których Carzzy jest bardzo szalony. Zresztą, stąd wziął się jego pseudonim. Ale kiedy rozmawiam z nim indywidualnie, to potrafi być bardzo poważny. Ale na scrimach i podczas rozmów drużynowych zmienia się już w śmiesznego gościa i gada wiele różnych dziwnych rzeczy – zauważa 21-latek. – Ale czuję się dobrze z weteranami w drużynie. Wykonują dobrą robotę, dużo nam pomagają, więc cieszę się, że ich mam – dodaje.
Dziś Czajek będzie miał okazję na drugie zwycięstwo w LEC. Tym razem rywal będzie znacznie trudniejszy, bo po drugiej stronie barykady stanie Fnatic. Oficjalną transmisję w języku polskim m.in. z tego pojedynku będziecie mogli obejrzeć na kanale Damiana "Nervariena" Ziaji. Po więcej informacji na temat nadchodzącego splitu zapraszamy do relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner: