G2 Esports | 1:2 | Eternal Fire | ||
Anubis 11:13 | Dust2 13:9 | Nuke 10:13 |
G2 zatrzymane przez Eternal Fire
Już pierwsza mapa, Anubis, pokazała, że G2 będzie mieć w tym meczu problemy. Chociaż pierwsze minuty zapowiadały co innego, bo dowodzona przez Janusza "Snaxa" Pogorzelskiego kompania po udanym starcie prowadziła już nawet 7:0! I to grając w ataku! Dopiero wtedy do głosu doszło Eternal Fire, które jeszcze przed przerwą zmniejszyło stratę do zaledwie dwóch oczek. Po przerwie zaś Turcy kontynuowali swój marsz i chociaż Samuraje starali się go przerwać, to rzutem na taśmę ulegli 11:13. Lepiej poszło im za to na Duście2. Tam znowu w lepszym stylu ruszyli podopieczni Wiktora "TaZa" Wojtasa, ale oponenci raz jeszcze zaczęli gonić wynik. Ale tym razem już bez skutku, dzięki czemu to nasi rodacy zatriumfowali 13:9.
Wobec tego potrzebna była trzecia mapa, czyli Nuke. Tam raz jeszcze to dowodzona przez Snaxa kompania zaliczyła korzystniejszy dla siebie start, ale nie potrafiła utrzymać tego stanu. Zamiast tego, chociaż prowadziła 6:0, to po pierwszej połowie udało jej się osiągnąć jedynie remis 6:6. Wszystko przez Eternal Fire, które podobnie jak wczoraj z Teamem Vitality, tak i dziś nie miało zamiaru poddać się wyżej notowanemu rywalowi. Co więcej, po zmianie stron to grający w natarciu Turkowie stali się zespołem przeważającym. G2 natomiast miało problem, by skutecznie poskromić ofensywne poczynania przeciwników. I chociaż jeszcze po dwudziestu rundach tablica wyników wskazywała 10:10, to ostatnie słowo należało do ekipy znad Bosforu. To ona wyprowadziła trzy decydujące ciosy, ostatecznie posyłając zawodników TaZa na deski.
Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat BLAST Bounty 2025 Season 1 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.