Astralis i Virtus.pro z nieudanym wejściem w IEM-a

Dzień z IEM-em Katowice rozpoczął się od dwóch błyskawicznych starć. W pierwszym z nich 3DMAX bez problemu rozprawiło się z FlyQuest, podczas gdy w tym samym czasie Virtus.pro zostało rozbite przez paiN Gaming. Czy można tutaj mówić o jakimś zaskoczeniu? Zależy jak kto patrzy na obecne VP. Ale jeśli ktoś chciał znaleźć faktycznie jakąś niespodziankę, to daleko nie musiał szukać. Ta miała miejsce w pojedynku Astralis z MIBR. Duńczycy byli dość wyraźnymi faworytami tego zestawienia, a ostatecznie przegrali 0:2. Warto jednak w tym miejscu wspomnieć, że zarówno Mirage, jak i Ancient były niezwykle wyrównane i zaważyły tak naprawdę detale. Zacięty bój stoczyli ze sobą także reprezentanci SAW i GamerLegionu. Podobnie jednak jak w przypadku wcześniej wspomnianego meczu kluczowe momenty zdecydowały o tym, że to GL triumfowało.

Polak wygrywa i Polak przegrywa

Druga połowa dnia rozpoczęła się już od wygranej Polaka. Wszystko za sprawą tego, że Wildcard pod wodzą vinSa poradziło sobie z BIG. Mecz zakończył się 2:0, ale miał dwie całkowicie inne odsłony. Na pierwszej mapie reprezentanci organizacji Kaitlyn "Amouranth" Siragusy rozdeptali rywali, wygrywając pierwszą połowę 12:0! Co prawda BIG stać było na kilka punktów, ale o comebacku nie było mowy. Znacznie bardziej wyrównana była druga arena, Inferno, gdzie o zwycięstwie podopiecznych Polaka zadecydowała dogrywka. Niespodziewanie dogrywka wydarzyła się także w meczu Imperial Valkyries kontra FURIA. Osłabiony skład żeńskiej dywizji Imperial poradził sobie zaskakująco dobrze na pierwszej mapie, przegrywając dopiero po dodatkowym czasie. W drugiej odsłonie serii jednak został już zdemolowany.

Na sam koniec dnia o pierwszy punkt walczył jeszcze jedyny polski gracz w tym etapie IEM-a Katowice – ultimate. On i jego Team Liquid mierzyli się z Heroic. I w mecz weszli bardzo dobrze, ostatecznie wygrywając pierwszą mapę. Niestety, dwie kolejne padły już łupem Heroicznych, przez co formacja rodzimego snajpera nie ma już miejsca na błędy. W międzyczasie jeszcze Eternal Fire rozprawiło się z Complexity 2:0, choć w drugim starciu musieli się dość mocno napocić, triumfując dopiero po dwóch dogrywkach.

Wyniki pierwszego dnia IEM Katowice 2025:

29 stycznia

1. runda drabinki wygranych

10:30 3DMAX 2:0 FlyQuest Train 13:5
Inferno 13:7
10:30 paiN Gaming 2:0 Virtus.pro Mirage 13:8
Dust2 13:2
13:00 Astralis 0:2 MIBR Mirage 12:16
Ancient 11:13
13:00 SAW 0:2 GamerLegion Nuke 11:13
Inferno 9:13
15:30 Wildcard 2:0 BIG Ancient 13:4
Inferno 16:14
15:30 Imperial Valkyries 0:2 FURIA Mirage 13:16
Dust2 1:13
18:00 Team Liquid 1:2 HEROIC Anubis 13:9
Nuke 11:13
Dust2 8:13
18:00 Complexity 0:2 Eternal Fire Anubis 6:13
Train 15:19

Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2025 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

IEM Katowice 2025