paiN Gaming | ![]() |
0:2 | ![]() |
Astralis |
Inferno 7:13 | Dust2 9:13 | |
Astralis zgarnia ostatni bilet
Przegrana pistoletówka w teorii może skomplikować życie, ale nie w przypadku Astralis. Duńczycy bowiem momentalnie odpowiedzieli udanym force'em, na długo przejmując kontrolę nad serwerem. I nie przeszkodził im w tym nawet fakt, że grali w natarciu. Zresztą rzeczone natarcie szło im na tyle dobrze, że pierwszą połowę kończyli oni z okazałym prowadzeniem 9:3. Nadzieje na odrobienie tej straty w szeregach paiN pojawiły się, gdy drużyna ta po raz drugi okazała się lepsza w strzelaniu z pistoletów. I niby miło, i niby fajnie, ale nie do końca. Bo raz jeszcze odpowiedź duńskiego składu była momentalna, więc o budowie brazylijskiej ekonomii nie było mowy. Mowa była za to o porażce, która musiała nastąpić. A której wymiar to 7:13.
W tej sytuacji skład z Ameryki Południowej musiał szukać swojej szansy na Duście2. I faktycznie tym razem udało im się dotrzymać Astralis kroku. Szczególne znaczenie miała tutaj piorunująca końcówka pierwszej połowy, gdy paiN zgarnęło cztery rundy z rzędu. Wtedy też doszło do remisu 6:6, co oznaczało, że kwestia wygranej pozostawała sprawą otwartą. Ale Duńczycy szybko pokazali, że oni również potrafią w serie zwycięstw. Przy czym oni zdobyli aż sześć kolejnych oczek, znacząco przybliżając się do upragnionego triumfu 2:0. Dla Latynosów był to już dosłownie ostatni dzwonek i po jego wybrzmieniu trzykrotnie obronili się oni przed porażką. Niemniej do czterech razy sztuka! Sukces AST wynikiem 13:9 i tak stał się faktem.
Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2025 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.