Nieudany dzień trzeci dla vinSa i spółki, ultimate gra dalej
Wydaje się, że największym przegranym trzeciego dnia IEM Katowice 2025 był inny Polak – Vincent "vinS" Jozefiak. A pozycję startową miał naprawdę niezłą. Jego gracze z Wildcard bowiem już wczesnym popołudniem mieli okazję zapewnić sobie awans do kolejnego etapu turnieju. Co więcej, po pierwszej grze przeciwko FURII było to już nawet bardzo prawdopodobne, gdyż udało im się wręcz zniszczyć Brazylijczyków. Niestety, podczas dwóch kolejnych potyczek nie było już tak kolorowo i ostatecznie zespół rodzimego szkoleniowca musiał pogodzić się z porażką. Porażką, która jeszcze nie eliminowała go z zawodów. Wieczorem bowiem miał on drugą szansę na awans, a rywalem był Team Liquid Rolanda "ultimate'a" Tomkowiaka. Drużyna polskiego snajpera również okazała się być lepsza od Wildcard, wygrywając nawet drugą mapę 13:0! Tym samym vinS wraca do domu, natomiast reprezentant TL wywalczył sobie bilet do głównej fazy.
- CZYTAJ TEŻ: Dogrywka na Inferno i 13:0 na Anubisie. Liquid i ultimate z awansem na IEM-ie kosztem Wildcard i vinSa
Zaskakująco dobre BIG; VP i Astralis w końcu pokazały się z właściwej strony
Śladami Liquid podążyły trzy inne formacje – Virtus.pro, Astralis oraz BIG. Najbardziej niespodziewana była chyba wygrana niemieckiej organizacji. Chociaż może nawet nie tyle, co sama wygrana, a jej styl. Brygada Johannesa "tabsena" Wodarza bowiem przejechała się po Heroic. Duńczycy na przestrzeni całej serii zdołali zgarnąć zaledwie sześć punktów. Nie było to zatem najlepsze pożegnanie.
Jeśli chodzi natomiast o Virtus.pro i Astralis, to drużyny te mają ze sobą coś wspólnego. Obie wraz z biegiem play-inów IEM Katowice rosły w siłę. Zarówno VP, jak i AST zaczęły od porażek w nie najlepszym stylu. Z czasem jednak zdobywały stabilizację, aż ostatecznie pokazały się dzisiaj już z bardzo dobrej strony. Tym samym można więc rzec, że zasłużenie zgarnęły przepustki do kolejnego etapu. Jeszcze jednym punktem wspólnym tych formacji jest to, że wyeliminowały one reprezentantów Brazylii – Virtus.pro rozprawiło się z MIBR-em, natomiast Astralis pokonało paiN Gaming. W efekcie na powierzchni spośród wszystkich przedstawicieli Kraju Kawy utrzymali się wyłącznie gracze FURII.
Wyniki piątkowych meczów IEM Katowice 2025:
31 stycznia | ||||||
2. runda drabinki wygranych |
||||||
13:30 | Wildcard | ![]() |
1:2 | ![]() |
FURIA | Inferno 13:4 Dust2 5:13 Nuke 13:16 |
1. runda drabinki przegranych |
||||||
13:30 | Complexity | ![]() |
0:2 | ![]() |
Team Liquid | Inferno 8:13 Ancient 11:13 |
2. runda drabinki przegranych |
||||||
16:00 | Virtus.pro | ![]() |
2:0 | ![]() |
MIBR | Anubis 13:4 Ancient 13:10 |
16:00 | BIG | ![]() |
2:0 | ![]() |
HEROIC | Nuke 13:2 Ancient 13:4 |
18:30 | Wildcard | ![]() |
0:2 | ![]() |
Team Liquid | Inferno 12:16 Anubis 0:13 |
18:30 | paiN Gaming | ![]() |
0:2 | ![]() |
Astralis | Inferno 7:13 Dust2 9:13 |
A już jutro startuje główny etap turnieju. Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2025 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.