GIANTX 0:1 Team Vitality

Vitality z pozytywnym bilansem na koniec pierwszego etapu LEC

Ostatnie spotkanie ekipy Czajka podczas tego etapu LEC rozpoczęło się od wymian na bocie. Na nich lepiej wyszła dolna aleja Vitality, zgarniając dwa zabójstwa kosztem jednego killa dla GIANTX. Giganci zrewanżowali się jednak kilkadziesiąt sekund później, ponownie wysyłając Zdravetsa "Hylissanga" Galabova w zaświaty i przy okazji zgarniając trzy Czerwie Pustki. Chwilę po tym dopisali do swojego konta także smoka i kolejną eliminację – tym razem było to "solobolo" na topie. Na tym zresztą nie skończyły się wczesne potyczki. Coraz to kolejni zawodnicy upadali w najlepsze, a w tym czasie ich pozostali przy życiu kompani skupiali się na obiektach neutralnych. Finalnie Linas "Lyncas" Nauncikas zapewnił swojej ekipie następną partię fioletowych stworów, a Can "Closer" Çelik przejął drugiego drake'a i Herolda. VIT z kolei przed upływem 18. minuty zburzyło trzy zewnętrzne wieże, co poskutkowało przewagą w wysokości trzech tysięcy sztuk złota.

Pierwsza poważna walka rozgorzała przy Atakhanie. Polski środkowy pożegnał się w niej z życiem, ale nie poszło to na marne. Reszta zawodników Vitality wymazała wszak z mapy całą piątkę przeciwników i przejęła wzmocnienie, przez które rozpętała się cała potyczka. W mgnieniu oka prowadzenie Czajka i spółki w złocie urosło z trzech do prawie ośmiu tysięcy. Za tym poszedł Baron i oczywiście dalsze oblężenie wrogich struktur. Nie było to trudne zadanie – dwa czerwone inhibitory zrównały się z ziemią jeszcze przed upływem 30. minuty. Aczkolwiek na tym Pszczoły nie zamierzały poprzestać. Trzeci inhib dołączył do swoich poprzedników kilkadziesiąt sekund później, podobnie jak pierwsza wieża nexusowa. VIT nie pokusiło się jednak o próbę zakończenia gry. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Następne natarcie było już śmiertelne dla bazy GX. Tym samym ekipa polskiego midlanera zrównała się z Gigantami wynikiem, kończąc ten etap splitu z bilansem 5-4.


W tym roku za oficjalną polską transmisję LEC odpowiedzialny jest Damian "Nervarien" Ziaja. Po więcej informacji na temat zimowego splitu zapraszamy do relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner:

LEC