devils.one x KMT 0:2 Forsaken

Wygrana Forsaken, ale nie obyło się bez kłopotów

Mimo iż to devils.one x KMT przed startem spotkania było wyżej w tabeli, to jednak faworytem bitwy można było określić Forsaken. Patrząc bowiem na takie persony jak Melonik, Igor "marlon" Tomczyk czy Adrian "Mrozku" Skonieczny trudno byłoby uwierzyć w porażkę z ekipą streamersko-esportową. I faktycznie, o żadnej przegranej w wykonaniu FSK nie było mowy. Zakapturzeni triumfowali 2:0, zgarniając tym samym pierwszy punkt w klasyfikacji generalnej. Ale, ale, ale, obok samego przebiegu serii nie można przejść obojętnie.

Wszystko dlatego, że na przestrzeni tych dwóch gier wydarzyło się dosłownie wszystko. Obie gry to było absolutne kino, podczas którego zarówno jedna, jak i druga formacja popełniała tyle samo wpadek, co dobrych zagrań. W czystej teorii w tych potyczkach lepiej wyglądali Melonik i jego kumple, ale jak to już w ich przypadku bywa, nie potrafią oni czysto kończyć meczów. W ten sposób właśnie m.in. druga gra trwała ponad pięćdziesiąt minut i dopiero po naprawdę katorżniczej robocie udało się doprowadzić ją do szczęśliwego dla FSK końca. Remigiusz "Overpow" Pusch i Damian "Lucker" Konefał starali się za wszelką cenę nie oddać zwycięstwa rywalom, ale w decydującym momencie to Forsaken pokazało się lepiej, co zaważyło na końcowym rezultacie.

Niestety, fani Diabłów na pewno nie są zadowoleni, bo ich ulubiona formacja przez dzisiejszą porażkę spadła na ostatnie miejsce w stawce i jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to na nim już pozostanie. Aby było inaczej, DVKM musiałoby we wtorek pokonać Zero Tenacity, a szanse na to są naprawdę znikome.


Wszystkie mecze Rift Legends z polskim komentarzem będziecie mogli oglądać na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu i na YouTube oraz u wybranych co-streamerów. Po więcej informacji na temat bieżącego splitu zapraszamy do relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner:

Rift Legends 2025 Winter