Zero Tenacity przejeżdża się po LODIS
Zanim jednak poznaliśmy czwartą drużynę, która zagwarantowała sobie udział w fazie pucharowej Rift Legends, to czekał nas jeszcze inny mecz. Zero Tenacity podjęło w nim LODIS. Spotkanie to nie miało w zasadzie żadnego znaczenia w kontekście jakichkolwiek rozstrzygnięć. Było to zatem starcie o pietruszkę. Gracze mogli więc trochę bardziej się wyluzować i zagrać bez mniejszej presji. To stwarzało domysły, jakoby Z10 mogło mniej poważnie podejść do bijatyki. I w sumie to trudno powiedzieć, czy tak było. Jeśli chodzi o chęć zwycięstwa, to na pewno nie. Ekipa Jakuba "Jactrolla" Skurzyńskiego dusiła swoich rywali zarówno w pierwszej, jak i drugiej potyczce, w pełni kontrolując ich przebieg. Natomiast nie obyło się bez pewnego testowania. Wspomniany już wspierający bowiem zdecydował się zasięgnąć inspiracji z Korei i w drugiej grze wskoczył na AP Alistara z Hextech Protobeltem. Wkurzonym byczkiem 26-latek siał postrach na Summoner's Rifcie i ostatecznie zdołał bez żadnych problemów triumfować.
Forsaken dopełnia listę uczestników play-offów RL
Zdecydowanie bardziej emocjonującym starciem, a zarazem o znacznie większej wadze, było to drugie. W nim bowiem Forsaken mierzyło się z MY STAR. Mimo iż to Gwiazdy miały lepszy bilans przed startem pojedynku, to sprawa wyglądała jasno – kto wygrywa, ten gra w play-offach Rift Legends. Można było zatem śmiało rzec, że było to najważniejsze spotkanie tego splitu dla obu drużyn. I choć na papierze zapowiadało się właśnie na zaciętą bitwę o śmierć i życie, tak w rzeczywistości był to występ jednego aktora. Tym była formacja Adriana "Mrozka" Skoniecznego. Zakapturzeni nie dali najmniejszych szans swoim oponentom, miażdżąc ich i w pierwszej i w drugiej potyczce. Tym samym to właśnie oni zgarnęli czwartą przepustkę do kolejnego etapu. I zrobili to, mając w pewnym momencie nieco ponad pół procenta szans na powodzenie. Udało im się odbić z wyniku 0-4, wygrywając trzy bitwy z rzędu.
Wyniki ostatniego dnia fazy zasadniczej Rift Legends:
27 lutego | ||||||
17:00 | LODIS | ![]() |
0:2 | ![]() |
Zero Tenacity | BO3 |
20:00 | Forsaken | ![]() |
2:0 | ![]() |
MY STAR | BO3 |
Play-offy startują już w najbliższą sobotę. Wtedy zobaczymy pojedynek Kiedyś Miałem Fun kontra Zero Tenacity o finał. Wszystkie mecze Rift Legends z polskim komentarzem będziecie mogli oglądać na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu i na YouTube oraz u wybranych co-streamerów. Po więcej informacji na temat bieżącego splitu zapraszamy do relacji tekstowej, w której znajdziecie się, klikając poniższy baner: