Karmine Corp odebrało koronę obecnym mistrzom LEC

Nie ma co ukrywać, że już samo zdobycie mistrzostwa LEC przez Karmine Corp było czymś niespodziewanym. Większość widzów raczej była przekonana, że na tronie utrzyma się G2 Esports, które w poprzednim meczu przeciwko KC zaprezentowało się świetnie, wygrywając 3:1. Tym razem jednak było zgoła inaczej i to przedstawiciele Niebieskiej Ściany całkowicie zdominowali swoich oponentów, triumfując 3:0! Prawda jest taka, że w wielkim finale każdy z graczy francuskiej organizacji zaprezentował się wybitnie, bo zwyciężył dziś kolektyw, a nie pojedyncze osobistości. Dlatego też trudnym zadaniem było wybranie MVP decydującej potyczki.

MVP mogło być wielu, ale padło na Vladiego

Ostatecznie statuetka wpadła w ręce Vladiego, czyli midlanera Karmine Corp. I jak najbardziej jest to zasłużone odznaczenie, bo choć wyróżnienie to dotyczy wyłącznie finału, tak Grek ma absolutnie fantastyczny split za sobą. Dziś 19-latek schował Rasmusa "Capsa" Winthera do kieszeni, co jest nie lada wyczynem. Przy nim Duńczyk wyglądał bardzo blado, a całe show zgarniał jego przeciwnik. Dość powiedzieć, że łączne statystyki Kourtidisa z tego spotkania to 17/2/28. Najlepiej jednak pokazał się on w ostatniej, trzeciej potyczce, w której bardzo mocno przyczynił się do końcowego triumfu. Wówczas miał bardzo dużo do powiedzenia Viktorem, kończąc grę z aż dziesięcioma eliminacjami na koncie.


To już wszystko, jeśli chodzi o ten split zmagań. Karmine Corp zostało reprezentantem LEC na First Standzie, które rozpocznie się 10 marca. Pełen zestaw informacji na temat zimowej edycji LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie się, klikając poniższy baner:

LEC