Statystyki zawodników

Łatka "KDA playera" bywa trudna do odczepienia

Ostatni tydzień LEC zmienił całkiem sporo w rankingu zawodników z najwyższym KDA. Ten wciąż nie wygląda jednak tak, jak moglibyśmy spodziewać się po absolutnie jednostronnym finale wygranym przez Karmine Corp. Na szczycie tabeli nie pojawił się wszak żaden z reprezentantów Niebieskiej Ściany. Ani nawet żaden gracz G2 Esports. Najwyższe wyróżnienie wędruje, o ironio, do gracza, który w minionym splicie zrobił wiele, żeby pozbyć się miana "KDA playera". Chodzi oczywiście o Eliasa "Upseta" Lippa, strzelca Fnatic. To byłoby natomiast na tyle, jeśli chodzi o czarno-pomarańczowe barwy w tym zestawieniu. Na drugim miejscu uplasował się bowiem MVP finału, Vladimiros "Vladi" Kourtidis. Na ostatnim schodku podium i oczko poniżej niego znaleźli się z kolei dwaj Samuraje, Steven "Hans sama" Liv oraz Rudy "SkewMond" Semaan. Listę chwały zamyka zaś jedyny bohater Movistar KOI, Javier "Elyoya" Prades Batalla.

KDA
Upset, Fnatic, LEC 2025fot. Riot Games/Wojciech Wandzel 1. | Upset | Elias Lipp
KDA: 6,79
Fnatic

2. Vladi 3. Hans sama 4. SkewMond 5. Elyoya
KDA: 6,67 KDA: 5,76 KDA: 5,5 KDA: 5,43

LEC-owi strzelcy przejmują pełną kontrolę nad minionami

Znacznie większa stagnacja dopadła topkę farmerów. Przedstawiciele ekip z top 3 ponownie byli zbyt zajęci, żeby zainteresować się walką z minionami. Z tego właśnie powodu aż cztery piąte rankingu składa się z zawodników, którzy zakończyli swoją przygodę w play-offach nieco wcześniej – a co za tym idzie, nie mieli okazji, żeby poprawić lub pogorszyć swoje wyniki. Najlepsza trójka pozostała zatem bez zmian. Złoty medal zatrzymał Oh "Noah" Hyeon-taek, srebrnym może pochwalić się Yoon "Ice" Sang-hoon, brązowy zaś został w posiadaniu Matyáša "Carzzy'ego" Orsága. Na lokatę czwartą wskoczył Victor "Flakked" Lirola Tortosa. Nie była to co prawda jego zasługa, a rezultat słabszych występów Josepha "Jojopyuna" Pyuna. Tym samym zestawienie zostało w pełni przejęte przez strzelców, gdyż na piątym miejscu znalazł się współtowarzysz Kanadyjczyka, David "Supa" Martínez García.

Średnia zabitych stworów na minutę
Noah, GIANTX, LEC 2025fot. Riot Games/Michał Konkol 1. | Noah | Oh Hyeon-taek
CSPM: 9,95
GIANTX

2. Ice Team BDS 3. Carzzy 4. Flakked 5. Supa
CSPM: 9,68 CSPM: 9,64 CSPM: 9,37 CSPM: 9,23

Rany po pszczelich żądłach goją się zdecydowanie za długo

A jak już mowa o przestoju, to w departamencie zadawanych obrażeń ruszyło się jeszcze mniej. Skład topowej piątki pozostał bowiem bez jakichkolwiek zmian – jedynie miejsca 3-5. uległy drobnym przetasowaniom, jeśli chodzi o kolejność. Finalnie więc dwie najwyższe lokaty zajmują Carzzy oraz Mateusz "Czajek" Czajka, nasz polski debiutant. Trzecie miejsce nie należy już natomiast do Marka "Humanoida" Brázdy. Czeski środkowy nieco obniżył loty względem poprzedniego tygodnia, czym zagwarantował sobie spadek o dwa oczka. Dzięki temu Ice oraz Ilias "nuc" Bizriken bez żadnego wysiłku przeskoczyli 24-latka, mimo że również nie mieli oni okazji w żaden sposób wykazać się w finałowej kolejce LEC.

Średnia zadawanych obrażeń na minutę
fot. Riot Games/Wojciech Wandzel 1. | Carzzy | Matyáš Orság
DPM: 1016,6
Team Vitality

2. Czajek 3. Ice Team BDS 4. nuc Team BDS 5. Humanoid
DPM: 974,3 DPM: 856,1 DPM: 853,4 DPM: 794

LEC nie wygrali, ale worki złota wynieśli

Na całe szczęście to już koniec stabilizacji i nudy, bo topka dominatorów wczesnych etapów rozgrywki zmieniła się nie do poznania. I nie do przewidzenia, bo kto spodziewałby się, że gracze G2 po tak sromotnej porażce wespną się po szczeblach tabeli? A jednak. W dużej mierze jest to "zasługa" Supy, który z samego szczytu stoczył się na czwartą lokatę, co zapewniło pierwsze miejsce Sergenowi "BrokenBlade'owi" Çelikowi mimo delikatnego pogorszenia wyniku. Pod Niemcem znalazł się jego klubowy kolega, SkewMond, który na dodatek od ostatniego podsumowania zwiększył swoją przewagę. Jeszcze przed Supą uplasował się Alex "Myrwn" Pastor Villarejo, a pod hiszpańskim strzelcem niespodziewanie zagościł nuc. Cóż, finałowy weekend ewidentnie nie stał pod znakiem wczesnych przewag, a mistrzów LEC na próżno szukać w gronie bogaczy.

Średnia przewaga w złocie w 15. minucie
BrokenBlade, G2 Esports, LECfot. Riot Games/Michał Konkol 1. | BrokenBlade | Sergen Çelik
GD@15: 474
G2 Esports

2. SkewMond 3. Myrwn 4. Supa 5. nuc Team BDS
GD@15: 377 GD@15: 345 GD@15: 319 GD@15: 302

Statystyki drużyn

KC w końcu zasmakowało szczytu tabeli

Przechodzimy do drużyn i ich KD, gdzie po raz pierwszy (i ostatni) lider pokrywa się z rzeczywistym stanem LEC-owej tabeli. Na szczycie znalazło się w końcu Karmine Corp, istotnie wyprzedzając G2 Esports i Movistar KOI. Samuraje zrównali się bowiem wynikiem z MKOI i ex aequo zajmują drugie miejsce. Nie jest to zresztą jedyny nierozstrzygnięty pojedynek w tym zestawieniu. Taki sam los spotkał Fnatic i Team BDS, a przedmiotem sporu jest oczywiście czwarta lokata. Biorąc jednak pod uwagę negatywny wynik obu drużyn, możemy to uznać za bitwę o pietruszkę. A na rozwiązanie konfliktów i tak będziemy musieli poczekać do wiosny.

KD (drużyny)

1. | Karmine Corp
2. G2 Esports
KD: 1,09
Movistar KOI
KD: 1,09
4. Team BDS Team BDS
KD: 0,96
Fnatic
KD: 1,31 KD: 0,96

nuc i jego kompani nie musieli się zbytnio wysilać

Co nieco ruszyło się również w kwestii średnich obrażeń drużynowych. Nie są to co prawda ogromne zmiany, bo topowe pozycje wciąż oblegane są przez ekipy, które poobijały rywali i szybko zmyły się z play-offów. A że wynik BDS byłby naprawdę trudny do przebicia, to reprezentanci szwajcarskiej organizacji w ostatecznym rozrachunku mogą cieszyć się pierwszym miejscem. W górę powędrował również Team Vitality. Pszczoły skorzystały z faktu, że Fnatic nieco złagodniało i opuściło się na trzecią lokatę. Loty obniżyło również G2 Esports, spadając z czwartego miejsca o jedno oczko. Ich dotychczasową pozycję zajęło z kolei Karmine Corp, wcześniej nieobecne w tym zestawieniu. A co za tym idzie, Movistar KOI mówimy "do zobaczenia (być może) za kilka tygodni".

Średnia zadawanych obrażeń na minutę (drużyny)
Team BDS1. | Team BDS 2. Team Vitality
DPM: 2857
3. Fnatic
DPM: 2750
4. Karmine Corp
DPM: 2704
5. G2 Esports
DPM: 2945 DPM: 2482

Zimowy split LEC pod znakiem licznych powrotów

Ostatnie zdanie odnosi się jednak tylko do DPM, bo jeśli chodzi o przewagę w złocie w 15. minucie, to tu ponownie się z MKOI witamy. Mimo słabszej dyspozycji we wczesnych etapach rozgrywki Supa i jego kompani nie dopuścili nikogo do głosu w tym aspekcie. W minionym splicie mieliśmy jednak do czynienia z całkiem sporą liczbą comebacków (i throwów), zatem wczesne prowadzenie niekoniecznie przekładało się na zwycięstwa. A właśnie to zestawienie jest tego najlepszym dowodem, bo jedynie druga lokata G2 Esports pokrywa się z końcowym układem LEC-owej tabeli. Mistrzowie zimy skończyli bowiem na czwartym miejscu w rankingu bogaczy. Brązowi medaliści finiszowali w nim na pozycji piątej, a piąte BDS rozsiadło się na ostatnim stopniu podium.

Średnia przewaga w złocie w 15. minucie (drużyny)
1. | Movistar KOI 2. G2 Esports
GD@15: 821
3. Team BDS
Team BDS
GD@15: 406
4. Karmine Corp
GD@15: 293
5. Fnatic
GD@15: 1095 GD@15: 22

Statystyki bohaterów

Demacia dorwała się do topki KDA

W przypadku bohaterów zazwyczaj mieliśmy do czynienia z istotnymi roszadami z tygodnia na tydzień. Może nie w kwestii prezencji w draftach (choć tym razem tam czekała nas niespodzianka), ale przynajmniej pod względem KDA i winratio. Tym razem role się trochę odwróciły, bo w topce KDA pojawił się tylko jeden nowy heros. Nidalee nie ruszyła się z pierwszego miejsca, bowiem w ostatniej kolejce ani razu nie zameldowała się na Summoner's Rifcie. To samo tyczy się Yuumi, która również zachowała piątą lokatę. W akcji mieliśmy za to okazję zobaczyć Jhina i Viktora, którzy poradzili sobie na tyle dobrze, żeby utrzymać się w topowej piątce, przesuwając się tylko o jedno oczko w dół. Z rankingu wypadł natomiast Ornn, a zamiast niego (i nieco wyżej, bo na drugim miejscu) na liście zapisał się Jarvan IV, który dwukrotnie okazał się nemesis Fnatic – raz prowadzony przez Elyoyę, a raz przez Martina "Yike'a" Sundelina.

KDA (bohaterowie)
1. | Nidalee
KDA: 29

2. Jarvan IV 3. Jhin 4. Viktor 5. Yuumi
KDA: 15,5 KDA: 14,67 KDA: 13,67 KDA: 12

Skarner w końcu zdetronizowany!

Miały być niespodzianki? No to są! Po raz pierwszy w tym splicie (!) Skarner stracił miano najbardziej priorytetowego bohatera. Czekaliśmy na ten moment "tylko" sześć tygodni. Wciąż mówimy tu oczywiście o horrendalnie wysokiej prezencji, ale przy obecnym trybie wystarczyło raz przeoczyć Pustynnego Suwerena, żeby opuścił się on z samego szczytu na czwartą lokatę. Kto zatem przejął schedę po shurimiańskim skorpionie? Odpowiedź może być tylko jedna – Ambessa. Noxiańska Matriarchini Wojny zyskała w oczach graczy i trenerów, pojawiając się w formie wyboru, bana z rąk sztabów szkoleniowych lub bana spowodowanego formatem w każdej grze tych play-offów. To samo tyczy się Azira oraz Vi, którzy jednak siali nieco mniejszy postrach i rzadziej lądowali na ławce wykluczeń. W zestawieniu tym znalazła się również Kalista, której przypadła rola strażniczki elitarnej bramy.

B – suma banów, P – suma wyborów, F – suma banów w ramach trybu Fearless Draft

Prezencja w drafcie (bohaterowie)
Ambessa 1. | Ambessa
PB%: 100%
(15B-11P-13F)

2. Azir 3. Vi 4. Skarner 5. Kalista
PB%: 100%
(9B-13P-17F)
PB%: 100%
(9B-12P-18F)
PB%: 97,44%
(30B-5P-13F)
PB%: 97,44%
(25B-6P-7F)

Najskuteczniejsze postacie w LEC-u? Te mobilne. I... te kontrujące mobilność

Na sam koniec wypadałoby sprawdzić, jakie postacie okazały się w minionej rundzie najskuteczniejsze. Okazuje się, że w mecie mobilnych herosów z milionem doskoków stara, dobra Poppy wciąż święci triumfy i naprawdę dobrze wypada jako klasyczna kontra. Co ciekawe, na drugiej lokacie uplasowały się trzy bohaterki, które znajdują się po dwóch stronach tej barykady. Mamy bowiem Taliyah, która poniekąd pełni podobną rolę do Strażniczki Młota, znacznie ograniczając mobilność przeciwników. A jednocześnie tym samym wynikiem mogą pochwalić się Kalista i Zeri, które właśnie na mobilności opierają swoją użyteczność. Pod nimi znalazł się zaś Maokai – poczciwy drzewiec zazwyczaj był całkiem przydatny niezależnie od sytuacji.

Współczynnik wygranych (bohaterowie – minimum 5 występów)
1. | Poppy
Win%: 85,7%
(6-1)

2. Kalista Zeri Taliyah 5. Maokai
Win%: 83,3%
(5-1)
Win%: 83,3%
(5-1)
Win%: 83,3%
(5-1)
Win%: 72,7%
(8-3)

Artykuł przygotowany na bazie danych z serwisów Leaguepedia oraz GamesOfLegends. Zbiór statystyk z poprzedniego tygodnia znajdziecie pod tym adresem.


Podsumowanie zimowego splitu LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej, do której przeniesie was poniższy baner:

LEC