roeJ kończy z graniem

Jak w swoim oświadczeniu przyznał sam roeJ, w ostatnim czasie doszło u niego do czegoś na wzór wypalenia. I to właśnie ten aspekt sprawił, że 31-letni rifler uznał, że to dobry moment, by się wycofać. – Przez ostatni rok czy dwa moja motywacja i radość gry były bardzo niestabilne. To było dla mnie coś zdecydowanie nowego. Do tego momentu w mojej karierze na dobrą sprawę żyłem i oddychałem Counter-Strikiem, kochając każdą minutę tego wszystkiego. Trudno przeć naprzód. Inwestować co dwa tygodnie ponad 100 godzin, gdy nie ma się już tej samej miłości do gry. I nie wydaje mi się właściwe, bym był w drużynie, mając problem z daniem z siebie choćby 80%, podczas gdy moi przyjaciele i koledzy dają po 100%, mając duże ambicje – stwierdził Christensen.

Co ciekawe, w CS-ie roeJ debiutował dopiero w 2017 roku, gdy rocznikowo miał już 24 lata. Nie przeszkodziło mu to jednak w tym, by w kolejnych latach znaleźć zatrudnienie we Fnatic, MAD Lions czy Copenhagen Flames oraz wziąć udział w czterech Majorach. – Zacząłem "w to iść", gdy miałem 23 lata i 6-8. poziom na FACEICIE. Wydaje mi się, że mogę być wdzięczny sobie samemu za to, że nie zastanawiałem się nad tym zbytnio. Po prostu to zrobiłem. Gdybym od początku wiedział, jak trudno będzie się tutaj znaleźć, szczególnie z uwagi na mój wiek, pewnie nigdy bym nawet nie spróbował. Jestem bardzo dumny i wdzięczny za moją karierę. Mam nadzieję, że zainspirowałem innych, by poszli za swoimi marzeniami w CS-ie. I przekonali się, czy nadal są możliwe, nawet jeżeli nie mają już 16 czy 18 lat – podsumował Duńczyk.

Duńczyk zostaje w esporcie

Pytanie, co dalej z 31-latkiem? Ten bynajmniej nie zamierza znikać z esportu. Zamiast tego będzie od teraz pracować w UNCORE, czyli w agencji, którą założył jego były trener z Copenhagen Flames, Daniel "⁠Vorborg⁠" Vorborg. – Będę częścią zespołu zarządzającego. Będę głównie pomagał w zapewnianiu jak najlepszej możliwej obsługi dla obecnych i przyszłych talentów. Będę też asystował przy zatrudnianiu partnerów dla różnych klientów. Zdecydowanie pozostanę przy esporcie i będę kontynuował swoją podróż z UNCORE. Cieszę się, że dostałem taką możliwość, bo byłem bardzo zadowolony z tego, jak reprezentowali mnie jako gracza. Wierzę, że sposób ich działania to coś, do czego pasuję – zakończył 31-latek w rozmowie z HLTV.