Wersja wideo wywiadu dostępna pod tym adresem
Dawid "Clonemeister" Laskowski: Chciałbym zacząć od końcówki zeszłego roku, jak już kończyliście wspólną grę w Vitality.Bee i musieliście w pewnym stopniu rozglądać się za nowym domem. Jak byś podsumował swój okres spędzony w Vitality jako ogranizacji, bo jednak sporo czasu tam byłeś?
Kacper "Daglas" Dagiel: Mój okres w Vitality oceniłbym jako rzecz pozytywną. Dużo wyniosłem z ostatnich dwóch lat. A co do końcówki tamtego roku, kiedy był okres offsezonowy, to ja tak naprawdę mogłem zostać w Vitality. Ale wiedziałem, co Vitality planuje robić na ten rok i za bardzo nie odpowiadał mi ten kierunek. Dlatego też zacząłem rozglądać się wśród innych drużyn. Wciąż miałem sporo ofert z LFL-a. Nawet miałem mieć rozmowy z jakimiś drużynami z LEC, ale za daleko to nie poszło. I ostatecznie skończyłem w Heretics, stwierdzając, że dla mnie będzie to najlepsza opcja. Poza tym dołączałem do Heretics wiedząc już, jakie mają plany. W przypadku innych drużyn byłbym podstawą. I to mnie nie przekonywało, żeby dołączać do innej drużyny będąc pierwszą opcją.
A jesteś w stanie uchylić rąbka tajemnicy z jakimi drużynami z LEC rozmawiałeś?
Miałem mieć rozmowę bodajże z Guilhoto z GIANTX, ale ostatecznie do niej nie doszło i nie wypaliło.
A jakbyś miał wyróżnić jedną najważniejszą rzecz, w jakiej kwestii najbardziej rozwinąłeś się w Vitality? Były to bardziej kwestie mechaniczne, czy może współpracy w drużynie lub trenerami?
Powiedziałbym, że mechanizmów u mnie nie brakuje, lecz czasami może dojść do jakiejś kraksy w grze. Nauczyłem się przede wszystkim jak być lepszym graczem zespołowym i grać wokół drużyny. Jak miałem okres w LEC, to była meta na Rell, Sejuani i Maokaia i wtedy nauczyłem się jak grać lepiej danymi postaciami. Już nie grałem żadnymi bruiserami, tylko zostałem nauczony jak wykorzystywać potencjał każdej postaci, którą dostawałem.
Teraz to było bardzo dobrze widać, bo faktycznie, jak grałeś w LEC, to byłeś wrzucany na postacie bardziej tankowate. Takie, co mają wspierać drużynę. A teraz jak grasz w Heretics to pojawiają się bardziej szalone wybory, jak np. wczoraj w finale Darius czy coś takiego. Ty teraz lepiej czujesz się agresywnymi postaciami, czy jednak tankowate też są w porządku?
Jakbym miał na to odpowiedzieć kiedyś, to powiedziałbym, że preferuję postacie typu bruiser. A teraz nie mam żadnych preferencji. Jednakże w tej lidze miałem bardziej preferencje nadal na bruiserów, bo uważałem, że nie ma tu jakiegoś mocniejszego poziomu, więc jak będę dostawał bruiserów albo AP, to gry będą bardzo łatwe i będziemy je kończyć bardzo szybko.
Zamykając temat z Vitality. Praktycznie cały skład rozszedł się do LEC. Czajek i Naak Nako awansowali w Vitality, Stend do Heretics. Jedynie Jopa został na poziomie ERL i ty. Czy miałeś szansę wskoczyć też do składu Vitality w LEC, czy raczej nie było o tym rozmów i przymiarek na to?
<śmiech> No nie było raczej. Po tym co się stało wiosną, to też mnie nie zachęcało żeby przedłużać współpracę z Vitality.
Czyli Heretics to był taki naturalny wybór, gdzie poczułeś, że to jest ten projekt, z którym chcesz się związać?
Dokładnie.
Jak w takim razie gra ci się z obecną drużyną już po kilku wspólnych miesiącach?
Dołączając do Heretics otrzymałem nową rolę w grze. Teraz staram się być bardziej graczem, który dowodzi grą. Powiedziałbym, że mamy strasznie duży potencjał. Wiedziałem, że z czasem będziemy naprawdę dobrzy. Zaczęliśmy na początku grudnia, więc minęły trzy miesiące i nasze gry wyglądają naprawdę solidnie. Do tego też mamy bardzo dobry practise ostatnimi czasy.
Było to bardzo dobrze widoczne w zasadzie przez cały split w Hiszpanii, bo chyba nawet na moment nie można było odczuć, że nie jesteście głównymi faworytami do wygrania całej ligi. Jak byś ocenił poziom w Superlidze w tym splicie?
Poziom drużyn?
Tak, ogólnie poziom drużyn i rywalizacji. Was na tle innych ekip.
Tak szczerze spodziewałem się, że Barcelona będzie prawdopodobnie naszym jedynym rywalem, który może nam zagrozić. A tak patrząc na inne zespoły, to nie zwracałem na nie większej uwagi. Spodziewałem się, że wygramy całą ligę, a reszta drużyn będzie walczyć o top 2.
A drużyny pokroju Movistar KOI Fénix czy GIANTX PRIDE jako te akademie LEC, które też miały składy potencjalnie dobre?
Może na papierze wyglądały ok, ale już po pierwszym tygodniu Superligi byłem w stanie powiedzieć, że nie będą mocni.
Czyli było to spodziewane, że uda wam się dotrzeć do finału i zdobyć mistrzostwo Hiszpanii?
Dokładnie tak.
![]() |
A jakbyś tak miał wyróżnić jeszcze jakieś największe różnice w fanbase'ach, bo jednak byłeś we Francji, czyli w lidze, która jest znana ze swoich kibiców. Z ich oddania i zawziętości. W Hiszpanii wygląda to dość podobnie, ale czy według ciebie są jakieś różnice?
Nie odczuwam jakiejś różnicy pomiędzy fanami. Z mojej perspektywy nie różni się to niczym.
A pod kątem organizacji samych w sobie? Gdybyś miał porównać Vitality z Heretics, chociażby pod względem złożoności struktur. Z tego co pamiętam, to kiedyś mówiono o tym, że w Heretics nie jest to aż tak bardzo rozwinięte, jak to jest w niektórych drużynach.
Trudno mi powiedzieć. W Vitality wyglądało to tak, że graliśmy z domu, przynajmniej w LFL-u. A tu jest jednak stały czas w Hiszpanii z drużyną.
Czyli ty od końcówki roku przebywasz ciągle w Hiszpanii?
Od początku tego roku. Wiadomo, były święta, to każdy był z rodziną.
I jak takie życie w Hiszpanii ci się podoba? Takie codzienne, nie tylko związane z grą.
Poza samą grą przybytek w Hiszpanii mi się bardzo podoba. Ostatnio niestety dużo pada deszczu, ale ogólnie przez dwa pierwsze miesiące pogoda zawsze była na plus. Do tego okolice, w których my mamy nasze biuro i dom, są bardzo dobrze przystosowane do graczy.
Temperatura była wysoka przez ostatni czas? Bo u nas w Polsce dopiero teraz się zaczęło cieplej robić.
Tu w Hiszpanii ja cały czas chodzę w cienkiej bluzie.
To fajne warunki, bo na pewno dużo swobodniej się można czuć, gdy nie trzeba wychodzić grubo ubranym np. na jakieś wspólne aktywności. Macie coś takiego? Bo często się też słyszy, że w drużynach organizowane są wspólne wyjścia na jedzenie, czy na jakieś gry typu bilard.
Jest coś takiego. Mamy nawet teraz zaplanowane coś takiego po finale, żeby pójść na wspólny obiad.
Rozmawiając jeszcze o waszym składzie, bo jest on dość ciekawy. Macie dużo nowych graczy i jednego bardziej doświadczonego. Ciekawi mnie jak wygląda twoja współpraca z Kaiserem, bo mówi się zawsze o tej synergii support-jungle, a jednak jest to też osoba, która ma bardzo dużo doświadczenia, też z LEC. Uczy cię bardzo dużo, czy staracie się dawać wspólne pomysły.
Wydaje mi się, że ja i Kaiser staramy się być bardzo stabilni i z każdymi kolejnymi scrimami mamy coraz lepszą synergię. Na początku nie wyglądało to za dobrze, ale teraz na pewno jest lepiej. Na pewno wiemy lepiej jak się poruszać po mapie.
A co powiesz o Rinie, bo jest to trochę ewenement na skalę europejską. Jednak jest to gracz z mało znanego regionu, który przebił się do czołówki. Wiadomo, wcześniej już grał w Ramboot Clubie, ale u was tak naprawdę teraz widać, jak już całkowicie rozwinął skrzydła. Jak ty go postrzegasz w waszej drużynie?
Tak szczerze to jak dołączałem do drużyny i słyszałem, że Rin będzie opcją, to słyszałem o nim wcześniej same pozytywne rzeczy. Też miał wcześniej problemy z wizą, ale teraz już to załatwił i mamy możliwość bycia z nim tu w Hiszpanii. Podoba mi się, jakim graczem jest Rin i na pewno jest dobry dla Kaisera, bo jest strasznie agresywny.
Czyli wewnętrzna chęć grania całej drużyny do przodu dobrze współpra z waszym ADC?
Tak, zgadza się.
A jak to wygląda z Tracynem? Nie wiem czy jest to przypadek, czy nie, ale jesteś często w drużynach, w których jest Polak. Wcześniej grałeś z Czajkiem, teraz z Tracynem. To jest dla ciebie ważny aspekt, żeby mieć Polaka koło siebie, daje ci to coś, czy kompletnie na to nie zwracasz uwagi?
Przeszłościowo nie zwracałem na to uwagi, ale teraz jak dołączałem do Heretics, to pierwsze, co usłyszałem, to to, że Tracyn jest już pewny, a dostawałem też informacje z innych drużyn, jacy tam toplanerzy mogą się tam znajdować i totalnie mi to nie pasowało.
Ale też nie pasowało ci to pod względem narodowościowym, czy tym, że Tracyn właśnie lubi bardziej agresywne postacie?
Narodowościowym nie, tylko bardziej poziomowym. Śledziłem Tracyna jak grał w Prime League i wiem, że się może bardzo rozwinąć. Patrzyłem na ten aspekt pod względem dłuższej perspektywy. Wydaje mi się, że Tracyn ma potencjał do bycia najlepszym toplanerem.
W ERL-ach czy w Hiszpanii?
W ERL-ach. Jak gadałem z Tracynem, to w Hiszpanii nie widzi oporu na swojej linii. Wiem, że chciał się zmierzyć z rodakami, czyli iBo i Sinmivakiem, ale reszta toplanerów nie sprawia dla niego żadnego oporu.
Myślisz, że ma potencjał na to, żeby w niedalekim czasie wejść do LEC?
Na pewno, bez dwóch zdań.
![]() |
Wam poszło ogólnie świetnie, jeśli chodzi o Superligę. Czekamy jeszcze oczywiście na wynik na EMEA Masters, ale w swojej lidze zrobiliście, co trzeba. Niemniej skład główny z LEC znowu nie najlepiej sobie poradził. Czy są jakieś perspektywy na to, że pojawią się jakieś zmiany u was na tej linii? Bo już widzimy, że niektóre drużyny z LEC sięgają po graczy z ERL-i czy ogólnie z dostępnych zawodników.
Na ten moment nic takiego nie jest planowane. Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
Mówiąc jeszcze o składzie z LEC. Wy macie z nimi kontakt? Trenujecie ze sobą albo dzielicie scrimy? Pamiętam, że z obozu Vitality wyszły takie informacje, że gracze z akademii grali scrimy z teamem z LEC.
Scrimy graliśmy, ale nie ma tego podziału jak w Vitality. W Vitality jest robione to tak, że botlane z LFL-a gra z głównym składem. U nas czegoś takiego nie ma. U nas po prosty my przeciwko nim graliśmy całą naszą piątką i to tyle.
I jak to wyglądało pod kątem wyników?
Wygląda to dobrze.
W sensie z waszej perspektywy jako akademii?
Tak.
Wczorajsze zwycięstwo było też twoim pierwszym zwycięstwem w głównej lidze. Wcześniej wygrałeś w Grecji, ale to był mniejszy region. Czy to miało dla ciebie jakieś większe znaczenie, że udało się wygrać w jednym z głównych ERL-i?
<śmiech> Tak szczerze to nie. Dołączając do drużyny, spodziewałem się, że tak się stanie. Ja patrzę już bezpośrednio na poziom EMEA Masters i granie tam przeciwko drużynom z innych regionów.
To przechodząc do kwestii EMEA Masters. Do startu jeszcze trochę czasu, ale zbliża się kolejna edycja i po raz kolejny będziesz miał okazję grać. Jak wasza drużyna wygląda na tle pozostałych ekip? Oczywiście jeszcze nie wszystkie zostały wyłonione, ale już kilka drużyn znamy.
Patrząc na drużyny, które się już dostały, przynajmniej z tych lepszych lig, to powiedziałbym, że lepsze drużyny, na które my mieliśmy lepszy practise, to ich na EMEA Masters nawet nie ma. To jest dla mnie lekki szok. A z tych drużyn, które są zakwalifikowane, to chciałbym się zmierzyć z Karmine Corp. Ale tak naprawdę te wcześniejsze KCorp. Teraz tam zmienił się dżungler i myślę, że to bardzo zmieni dynamikę ich zespołu i nie uważam, że będą silniejsi. Do tego wiem też, że tam ma dojść do zmiany supporta, bo Piero chyba ma problemy z wizą. Więc KC będzie na pewno słabsze. A z innych lig to powiedziałbym, że Los Ratones będzie bardzo ciekawą drużyną. Ja śledzę ich streamy i wyglądają na silnych.
Los Ratones to ciekawy przypadek, bo to miał być skład nastawiony bardziej na medialność. Ale jednak pokazują, że to wygląda bardzo dobrze. I scrimy, i wyniki w regionie. Totalnie zdominowany region, zero podjazdu ze strony innych drużyn. To faktycznie działa już jako pełnoprawna drużyna, a nie sklejka streamerów z dawnymi esportowcami.
Tak, tak. Mieliśmy szansę zagrać z Los Ratones i powiedziałbym, że trochę ukradliśmy ich gamestyle, bo zaskoczyli nas na scrimach. Wykorzystaliśmy to we własnym biznesie <śmiech>.
Ale to nie znaczy, że Tracyn będzie ściągał strategie bausowskie?
Już nie wypowiem się dalej. Ale być może, mogą być niespodzianki.
A co jeszcze powiedziałbyś o takich regionach jak Turcja czy Arabia? Z tego co wiem, to tam też są niezłe drużyny jak Eternal Fire, Geekay. To są drużyny, które wyglądają też na silne. Co myślisz na temat tych drużyn?
Odnosząc się do scrimów, to wiadomo, mogą być one fałszywe, ale przez to, że gra tam dużo Koreańczyków, a przynajmniej w TCL-u, to może na oficjalach to lepiej wygląda. Ale na scrimach nie wydawali się za mocni.
W takim razie jakie są wasze szanse na EMEA Masters? Co będzie waszym celem? Dojście do play-offów, to myślę, że minimum, ale może top 2? Wygranie?
Powiedziałbym, że wygranie. Top 2 raczej mnie by nie usatysfakcjonowało, więc ja celuję w top 1. Myślę, że jedynym problemem mogą być Los Ratones.
Patrząc na z twojej perspektywy to dość oczywiste, że top 2 cię nie usatysfakcjonuje. Jeszcze tak na koniec, masz może jakieś słowa dla polskiej widowni, żeby was wspierali? Mimo wszystko macie dwóch Polaków, też właśnie głównych kandydatów do wygrania EMEA Masters.
Na pewno polecam oglądanie naszej drużyny, bo będziemy mieli asy w rękawie. Jeszcze jeśli się nie mylę, to EMEA Masters będzie rozgrywane na nowym patchu, gdzie będzie to patch bez lane swapów, więc wydaje mi się, że Tracyn da gazu przeciwko innym toplanerom. Warto będzie głównie oglądać jego.