Jako zimą, tak i wiosną
Co ciekawe, zimowy split również zakończył się starciem tych dwóch ekip. Wówczas lepsi byli Los Ratones, którzy wygrali 3:0, tak więc dziś NORD stanęło przed szansą do rewanżu. Szansy tej nie wykorzystało, a wręcz mieliśmy powtórkę z rozrywki, bo raz jeszcze LR szybko odprawiło rywali z kwitkiem. "Szybko" to jednak nie to samo co "łatwo" – Jankos i koledzy mają powody, by pluć sobie w brody, szczególnie patrząc na trzecią grę finałowej serii.
O ile w pierwszej NORD dało sobie wyrwać zwycięstwo z rąk po kilku nieudanych teamfightach i stracie Barona, zaś druga była jednostronna na korzyść LR przez cały jej przebieg, tak w decydującej odsłonie przewaga w okolicach sześciu tysięcy złota wydawała się wystarczająca (tym bardziej że NORD zdobyło też Eldera oraz dwa Barony). Spoiler – nie była wystarczająca. Los Ratones robili swoje, a niszczyli cudze (wieże oraz inhibitory), gdy rywale byli zajęci atakowaniem większych bestii. Splitpush dolną alejką okazał się strzałem w dziesiątkę, bo w kluczowym momencie wystarczyła jedna walka drużynowa i dwaj pozostali przy życiu gracze LR mogli samodzielnie postawić kropkę nad i, jeszcze zanim ktokolwiek z oponentów zdążył wrócić z martwych.
Jankos wkrótce kontynuuje walkę
W przeciwieństwie do zimy, tym razem to jeszcze nie koniec splitu dla NORD. W wiosennej edycji EMEA Masters zobaczymy dwóch uczestników z NLC, a więc już wkrótce Jankos stanie do walki o mistrzostwo najważniejszego turnieju dla uczestników EMEA Regionalnych Lig. I to naprawdę wkrótce, bo ów turniej zostanie zainaugurowany już w ten wtorek. Na chwilę obecną jednak nie ma jeszcze informacji dotyczących tego, kto zagra w której grupie, ani tym samym dokładnego harmonogramu. Pewne jest natomiast, że polska transmisja z wybranych meczów będzie dostępna na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Sam format natomiast jest bliźniaczo podobny do tego zimowego, choć z dwukrotnie większą liczbą uczestników i play-offami rozpoczynającymi się od 1/8 finału.