Statystyki zawodników
SkewMond zagrzał posadę lidera na dłużej
W LEC-owej topce KDA obyło się bez wielkich rewolucji. Bezsprzecznie przyczynił się do tego fakt, że G2 Esports i Movistar KOI miały krótką przerwę od rozgrywek, zatem reprezentanci tych ekip nie mogli poprawić ani popsuć swoich wyników. Tym samym najlepsza trójka pozostała bez zmian – na fotelu lidera wciąż wygrzewa się Rudy "SkewMond" Semaan, a po jego lewicy i prawicy rozsiedli się David "Supa" Martínez García i Steven "Hans sama" Liv. Tydzień temu czwartą lokatę również zajmował gracz MKOI, ale dzięki bohaterskim wysiłkom Caliste "Caliste" Henry'ego-Henneberta i Eliasa "Upseta" Lippa Javier "Elyoya" Prades Batalla nie zdołał utrzymać się w zestawieniu.
KDA | |||||||||||
![]() |
1. | SkewMond | Rudy Semaan | ||||||||||
KDA: 7,25 | |||||||||||
![]() |
![]() |
G2 Esports | |||||||||
|
|||||||||||
2. | Supa | ![]() |
3. | Hans sama | ![]() |
4. | Caliste | ![]() |
5. | Upset | ![]() |
KDA: 7,21 | KDA: 6,85 | KDA: 5,59 | KDA: 5,37 |
Nieoczekiwane przetasowania wśród LEC-owych farmerów
W rankingu największych koneserów walki z minionami zazwyczaj nie działo się za wiele. Ba, bywały tygodnie w których żaden z pięciu zawodników nie ruszał się ze swojego miejsca, a i liczby ledwo drgały. Tym razem mamy natomiast do czynienia z nieco większymi roszadami. Przede wszystkim pierwszy raz od dawna Caliste został zepchnięty z tronu. No, może nawet nie do końca zepchnięty – sam z niego spadł, i to na trzecią lokatę, a jego miejsce zajął Supa. Całkiem niespodziewanie oczko wyżej zajął za to Victor "Flakked" Lirola Tortosa. Na miejscach 4-5. zameldowali się zaś dwaj stali bywalcy tej listy chwały, Upset oraz Hans sama.
Średnia zabitych stworów na minutę | |||||||||||
![]() |
1. | Supa | David Martínez García | ||||||||||
CSPM: 10 | |||||||||||
![]() |
![]() |
Movistar KOI | |||||||||
|
|||||||||||
2. | Flakked | ![]() |
3. | Caliste | ![]() |
4. | Upset | ![]() |
5. | Hans sama | ![]() |
CSPM: 9,96 | CSPM: 9,8 | CSPM: 9,59 | CSPM: 9,47 |
Pacyfistyczne skłonności zawładnęły LEC-em
A jak już mowa o spadaniu z tronu, to taki sam nieszczęśliwy wypadek spotkał Marka "Humanoida" Brázdę. Środkowy Fnatic w minionej kolejce zostawił wszystkich daleko w tyle tylko po to, żeby znacząco obniżyć loty i znaleźć się dopiero na czwartej lokacie. I ponownie skorzystali na tym gracze, którzy w poprzednim tygodniu nie postawili nawet stopy na Summoner's Rifcie. Triumfy święci bowiem Hans sama, a i Supie udało się wspiąć na trzecie miejsce. Drugie zachował Caliste, choć również ze sporo niższym wynikiem niż ostatnio. Topkę podsumowuje zaś jego współtowarzysz z drużyny – Vladimiros "Vladi" Kourtidis.
Średnia zadawanych obrażeń na minutę | |||||||||||
![]() |
1. | Hans sama | Steven Liv | ||||||||||
DPM: 751,3 | |||||||||||
![]() |
![]() |
G2 Esports | |||||||||
|
|||||||||||
2. | Caliste | ![]() |
3. | Supa | ![]() |
4. | Humanoid | ![]() |
5. | Vladi | ![]() |
DPM: 730,9 | DPM: 730,2 | DPM: 717,2 | DPM: 715,9 |
Przyszli, zarobili, przegrali
Najdziwniejsze rzeczy wydarzyły się zdecydowanie w gronie największych LEC-owych bogaczy. Dwie najwyższe lokaty pod względem złota zajmują bowiem reprezentanci formacji, która zagrała tylko jedną serię i na dodatek przegrała ją 1:3. Mowa tu o Erenie "Lot" Yıldızie oraz Ismaïlu "ISMIE" Boualemie, czyli rzecz jasna rodzynkach z GIANTX. Nic więc dziwnego, że w związku z tym większość graczy Fnatic pożegnałą się z tym zestawieniem po tamtej serii. Z całej trójki ostał się jedynie Humanoid, ale i tak czwarte miejsce to maksimum, na które było go stać. W rankingu znaleźli się tylko dwaj zawodnicy, którzy wciąż utrzymują się w grze o stawkę. I są to Sergen "BrokenBlade" Çelik na miejscu trzecim i Kim "Canna" Chang-dong na pozycji piątej.
Średnia przewaga w złocie w 15. minucie | |||||||||||
![]() |
1. | Lot | Eren Yıldız | ||||||||||
GD@15: 468 | |||||||||||
![]() |
![]() |
GIANTX | |||||||||
|
|||||||||||
2. | ISMA | ![]() |
3. | BrokenBlade | ![]() |
4. | Humanoid | ![]() |
5. | Canna | ![]() |
GD@15: 427 | GD@15: 421 | GD@15: 359 | GD@15: 328 |
Statystyki drużyn
W LEC zapanował ład i porządek
Były niespodzianki, to pora na chwilę przewidywalności. Ranking KD drużynowego ułożył się bowiem dokładnie tak, jak moglibyśmy się spodziewać. Na samym szczycie mamy więc G2 Esports, a niewiele gorzej od Samurajów poradziło sobie Karmine Corp. Po ulubieńcach Niebieskiej Ściany mamy natomiast do czynienia z pewną przepaścią, za którą jako ostatnia ekipa z pozytywnym wynikiem uplasowało się Movistar KOI. Jeśli zaś chodzi o wielkich przegranych, to mimo wszystko najlepiej wypadło Fnatic. Zestawienie zamyka GIANTX ze współczynnikiem zabójstw do zgonów 0,64, więc aż strach pomyśleć, co reprezentował sobą Team Heretics.
KD (drużyny) | ||||
![]() |
2. | ![]() |
Karmine Corp | |
KD: 1,28 | ||||
3. | ![]() |
Movistar KOI | ||
KD: 1,03 | ||||
4. | ![]() |
Fnatic | ||
KD: 0,89 | ||||
5. | ![]() |
GIANTX | ||
KD: 1,32 | KD: 0,64 |
LEC podzielony na dwa obozy
Ponownie udało nam się jednak uchronić od dominacji jednej drużyny. W zestawieniu największych brutali G2 ulokowało się wszak dopiero na trzecim miejscu. Przed pierwszymi finalistami znalazły się Karmine Corp oraz Fnatic. Dwójka ta istotnie odstaje od reszty stawki (choć w przypadku Czarno-Pomarańczowych na niewiele im się to zdało). Jeśli zaś chodzi o G2 i dwójkę pozostałych wyróżnionych, to różnica między nimi jest już znacznie mniejsza. Zarówno Samuraje, jak i MKOI oraz GIANTX znalazły się nieco powyżej progu 2400 DPM.
Średnia zadawanych obrażeń na minutę (drużyny) | ||||
![]() |
2. | ![]() |
Fnatic | |
DPM: 2612 | ||||
3. | ![]() |
G2 Esports | ||
DPM: 2457 | ||||
4. | ![]() |
Movistar KOI | ||
DPM: 2450 | ||||
5. | ![]() |
GIANTX | ||
DPM: 2673 | DPM: 2409 |
Giganci z gigantycznym prowadzeniem
Nieco nieoczywisty okazał się również ranking najbogatszych we wczesnych etapach gry drużyn. Nieoczywisty względem LEC-owej tabeli, bo patrząc na wcześniejsze zestawienie indywidualne wszystko wydaje się bardziej zrozumiałe. GIANTX zostawiło bowiem resztę stawki daleko w tyle i zgarnęło dla siebie złoty medal w tej kategorii. Na całe szczęście srebrni i brązowi medaliści, a więc KC i G2, łapią się jeszcze miana ekip z faktycznym prowadzeniem. Niżej możemy mówić już jedynie o deficycie – Fnatic i Movistar KOI zdecydowanie nie mają powodów do dumy. Szczególnie ci drudzy, biorąc pod uwagę, że jest to formacja z top 3...
Średnia przewaga w złocie w 15. minucie (drużyny) | ||||
![]() |
2. | ![]() |
Karmine Corp | |
GD@15: 536 | ||||
3. | ![]() |
G2 Esports | ||
GD@15: 71 | ||||
4. | ![]() |
Fnatic | ||
GD@15: -81 | ||||
5. | ![]() |
Movistar KOI | ||
GD@15: 693 | GD@15: -432 |
Statystyki bohaterów
Jak trwoga, to do zasięgowych herosów
Nie pierwszy raz okazuje się, że zasięg jest jednym z kluczowych czynników przy próbie zachowania wysokiego KDA. Rzadko jednak zdarza się, żeby cała piątka bohaterów z najwyższym współczynnikiem znajdowała się w gronie takowych postaci. Tym razem znaleźliśmy się w takiej sytuacji, w której w topce znalazło się dwóch strzelców, dwóch midlanerów i... zasięgowy support. Nawet dokładnie w tej kolejności – najwyższe lokaty należą bowiem do Kai'Sy i Senny, za którymi uplasowała się Zoe. A następnie z dokładnie tym samym wynikiem czwartą lokatę dzielą Aurelion Sol i Nami.
KDA (bohaterowie) | |||||||||||
![]() |
1. | Kai'Sa | ||||||||||
KDA: 20 | |||||||||||
|
2. | Senna | 3. | Zoe | 4. | Aurelion Sol | – | Nami | ||||
KDA: 19,25 | KDA: 17 | KDA: 16 | KDA: 16 |
LEC-owe priorytety zaczynają się stabilizować
W minionym tygodniu trudno było powiedzieć coś więcej o draftowych priorytetach w wiosennych play-offach LEC. Mieliśmy bowiem zatrzęsienie postaci ze stuprocentową prezencją – czy to w banach, czy w pickach. Po ostatnich seriach liczba ta zmniejszyła się do trzech herosów. Największy postrach wśród trenerów i graczy siał Yone, lądując na ławce wykluczeń aż 17 razy. Dużym respektem cieszyli się także Azir (13 banów) i Vi (12 banów). To samo możemy zresztą powiedzieć o Gwen oraz Taliyah, które, choć zostały pominięte i nie cieszą się już pełną obecnością, nadal często odsyłane były do banowego więzienia.
B – suma banów, P – suma wyborów, F – suma banów w ramach trybu Fearless Draft
Prezencja w drafcie (bohaterowie) | |||||||||||
![]() |
1. | Yone | ||||||||||
PB%: 100% (17B-3P-4F) |
|||||||||||
|
2. | Azir | 3. | Vi | 4. | Gwen | 5. | Taliyah | ||||
PB%: 100% (13B-4P-7F) |
PB%: 100% (12B-3P-9F) |
PB%: 95,83% (12B-4P-7F) |
PB%: 95,83% (10B-4P-9F) |
Święta trójca (i honorable mentions)
Nie da się ukryć, że Fearless Draft, choć wspaniały do oglądania, potrafi istotnie utrudnić wyłonienie najskuteczniejszych bohaterów. Trzy spotkania to wszak niezbyt imponująca próbka statystyczna, a do takiej musieliśmy się skłonić, żeby w ogóle było z czego wybierać. Na całe szczęście już tylko trzy postacie spełniające kryteria zdołały zachować bądź dorobić się stuprocentowego winratio. I o ile Vi i Corki w tym zestawieniu nie dziwią, to Galio stosunkowo rzadko pojawia się w jakichkolwiek rankingach. Oprócz nich warto wyróżnić jeszcze trzy postacie, które pomimo potknięć poradziły sobie imponująco. I są to Wukong, Senna oraz Ahri – wszyscy powyżej 80% wygranych i z przynajmniej pięcioma występami na Rifcie.
Współczynnik wygranych (bohaterowie – minimum 3 występy) | |||||
![]() |
1.| Galio | ![]() |
1.| Vi | ![]() |
1.| Corki |
WR%: 100% (3-0) |
WR%: 100% (3-0) |
WR%: 100% (3-0) |
|||
|
- Wukong – 83,3% WR (5-1)
- Senna – 80% WR (4-1)
- Ahri – 80% WR (4-1)
Artykuł przygotowany na bazie danych z serwisów Leaguepedia oraz GamesOfLegends. Zbiór statystyk z poprzedniego tygodnia znajdziecie pod tym adresem.
Play-offy LEC będziecie mogli oglądać na oficjalnej polskiej transmisji u Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu albo w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat bieżącej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego banera: