Cyber City Tactician's Crown
Przed nami dwunasta już odsłona mistrzostw świata w Teamfight Tactics. Tym razem w cieniu cybernetycznego miasta. Do rywalizacji dołączą reprezentanci wszystkich czterech panregionów. Po dziesięciu z obu Ameryk i Chin, dziewięciu z EMEA oraz jedenastu z Azji i Pacyfiku. Cyber City Tactician's Crown odbędzie się w pełni zdalnie. Niemniej postarano się o zorganizowanie watchparty w warszawskim The Collective. Zabawa zaczyna się o 13:00 i trwać będzie aż do niedzielnego wieczoru. W Puli nagród aż 470 000 dolarów.
Ponownie turniej odbędzie się z użyciem systemu węża, co oznacza, że zawodnicy będą mieszani co dwie rundy w zależności od zajmowanych przez siebie pozycji i zdobywanej punktacji. Pierwszego dnia odpadnie pierwsza, najsłabsza ósemka graczy. Drugiego zaś zaczyna się zaś prawdziwa wojna. Uczestnicy będą bowiem eliminowani co dwie rundy. W wielkim finale jest bowiem miejsce tylko dla ośmiorga z nich.
Europa bez reprezentantów z Polski
Niestety jest to drugi sezon z rzędu bez żadnego z polskich zawodników walczących o koronę. Reprezentacja EMEA na Cyber City Tactician's Crown prezentuje się jednak naprawdę mocno. Mamy w niej aktualnego mistrza Europy Erica "Voltariuxa" Gadchauxa oraz byłego mistrza panregionu Gabriela "Gobosteura" Braulta. Dodatkowo pojawi się weteran światowej klasy turniejów z dwunastym miejscem na lanie w Vegas oraz mistrzostwem w secie Into the Arcane, zjadający Esports World Cup na deser, Alexis "Xperion" Cepiteli.
Raphaël "Lyyyress" Duret również może podzielić się swoimi doświadczaniami z kolegami z regionu, jako zdobywca jedenastego miejsca w Vegas oraz uczestnik Fates Championship. Najlepsze portfolio ma jednak Mathieu "L3SCoco" Nencioni. To on ma za sobą trzy odsłony mistrzostw świata w TFT oraz EWC, a do tego niejednokrotne tytuły zdobywane na poziomie regionalnym.
Transmisję z wydarzenia możecie obejrzeć na oficjalnym kanale Teamfight Tactics.