Redline znowu najlepsze

Co ciekawe, Redline do zmagań podczas Esports World Cup przystąpiło dokładnie w tym samym składzie, który dał triumf brytyjskiej stajni w ubiegłym roku. Na linii startu raz jeszcze zameldowali się zatem Luke Bennett, Jeffrey Rietveld, Sebastian Job oraz Kevin Siggy. Najlepiej z tego grona zaprezentował się Bennett, który we wszystkich wyścigach zgromadził w sumie aż 231 z 704 ogólnie zdobytych przez jego zespół punktów. Do tego Job dołożył 220, Siggy 152, zaś Rietveld 102 oczka. W efekcie Redline przez cały czas trwania Rennsport R1 2025 Spring dominowało nad resztą stawki. Formacja na pierwszym miejscu kończyła najpierw fazę grupową, potem górą drabinkę i wreszcie finały. W efekcie to ona sięgnęła po mistrzowską paterę oraz czek o wartości 200 tysięcy dolarów.

Nie można przy tym wszystkim pominąć, że na Rennsport R1 2025 Spring w ramach Esports World Cup 2025 wystąpiło kilku naszych rodaków. Najwyższe miejsce zajął Dominik Blajer, który wraz z Atlassian Williams Sim Racing finiszował na piątej lokacie, odpadając w dolnej drabince. Z kolei pozostali Polacy odpadli na etapie Race-Off, czyli jeszcze przed fazą grupową. Gorzką pigułkę musieli wówczas przełknąć Przemysław Lemanek, Jakub Maciejewski i Kamil Pawłowski z Teamu Falcons oraz Nikodem Wiśniewski z BS+COMPETITION. Szczególnie rozczarowany może być ten ostatni, który ze swoimi kolegami jeszcze podczas online'owej fazy wiosennego sezonu Rennsport R1 2025 znalazł się tuż za podium, ustępując jedynie Porsche Coanda Esports Racing Team, Redline oraz Virtus.pro.

Końcowa klasyfikacja Rennsport R1 2025 Spring w ramach Esports World Cup 2025:

1. Team Redline 200 000 $
2. Virtus.pro 100 000 $
3. Team Vitality 60 000 $
4. Porsche Coanda Esports Racing Team 40 000 $
5. Atlassian Williams Sim Racing 30 000 $
6. MOUZ 25 000 $
7. Team Falcons 20 000 $
8. BS+COMPETITION 15 000 $
9. Mercedes-AMG Esports Team MSI 10 000 $