Gen.G Esports 1:3 kt Rolster

Faworyci Worlds 2025 odpadają w półfinale

Tak najprościej można by podsumować pierwszy z półfinałów Worlds 2025. Gen.G Esports (po raz kolejny zresztą) było faworytem nie tylko w meczu z kt Rolster, ale i do wygrania całego turnieju. Jeong "Chovy" Ji-hoon i spółka postanowili jednak pójść w ślady Anyone's Legend i podtrzymać kolejną narrację, ponownie odpadając w przedbiegach. kt Rolster powtórzyło bowiem wyczyn z play-offów League of Legends Champions Korea i położyło Goliata na łopatki. Tym razem Gwak "Bdd" Bo-seong i jego towarzysze nie potrzebowali do tego jednak pełnej serii BO5, jak miało to miejsce kilka tygodni temu. GEN zdołało wszak urwać swoim rywalom tylko jeden punkt w grze drugiej, w pozostałych zaś wywieszając białą flagę. KT tym samym po raz pierwszy w historii organizacji zameldowało się w wielkim finale.

Top Esports BO5
vs
8:00		 T1

T1 kontra kolejny nieszczęśnik z LPL-a

Rywala KT poznamy natomiast już jutro. I jeśli trzymać się narracji, to bez większego problemu można by przewidzieć, że będzie nim T1. Lee "Faker" Sang-hyeok i jego kompani dopiero co w ćwierćfinale pokonali AL – ekipę, która bez dwóch zdań po spektakularnym upadku Bilibili Gaming uchodziła za najsilniejszego reprezentanta LoL Pro League, którego wielu spodziewało się zobaczyć w finale. Ale jak powszechnie wiadomo, T1 na Worlds nie przegrywa na ekipy z Chin. I nic nie wskazuje na to, żeby akurat Top Esports miało zmienić tę zasadę. Yu "JackeyLove" Wen-Bo i jego świcie daleko było bowiem formą do drużyny Lee "Tarzana" Seung-yonga. A ta właśnie uległa pod naporem obecnie panujących mistrzów świata. Zwycięstwo TES byłoby zatem sporym zaskoczeniem ale... takie przecież również się zdarzają, prawda?

Mecze Worlds 2025 będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu i w serwisie YouTube. Po więcej informacji dotyczących tegorocznych mistrzostw świata w League of Legends zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru:

Worlds 2025